MIKOŁÓW - Stadion ul. Zawilców 8. Sobota 9:30!

Awatar użytkownika
jackma
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1642
Rejestracja: 04 paź 2010, 12:40
Życiówka na 10k: 36:14
Życiówka w maratonie: 3:09:06
Lokalizacja: Mikołów

Nieprzeczytany post

Asiula pisze:Gratulacje dla wszystkich! :usmiech:

Zazdroszczę...

PS. Przynajmniej jedyny raz mogliście mnie zobaczyć nie w adidasach :hahaha: :oczko:
Kłamczucha :hejhej: wczoraj miałaś Nike :oczko:
jackma
10km-36:14 21.07.12; 15km-57:03 01.04.12; 21,097km-1:23:17 25.03.12; 42,195km-3:09:06 30.09.12
dzienniczek
komentarze
jackmaokolobiegowo
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Asiula
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1027
Rejestracja: 29 maja 2012, 09:45
Życiówka na 10k: 45:37
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

jackma pisze:
Asiula pisze:Gratulacje dla wszystkich! :usmiech:

Zazdroszczę...

PS. Przynajmniej jedyny raz mogliście mnie zobaczyć nie w adidasach :hahaha: :oczko:
Kłamczucha :hejhej: wczoraj miałaś Nike :oczko:

No dobra... źle się wyraziłam, z adasiami się juz wlaściwie pożegnałam :oczko:
SobPrzemek pisze:Wybacz Asia ale nie patrzyłem Ci po butach :P :)
no i o to chodziło :hahaha: :oczko:
Endo

10km: Życiowa Dycha - Krynica 7.09.2013 45:37
21km: Półmaraton Silesia 12.05.2013 1:47:35
Awatar użytkownika
kadil
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 205
Rejestracja: 17 kwie 2012, 22:52
Życiówka na 10k: 42:38
Życiówka w maratonie: 4:03:36

Nieprzeczytany post

No forma ciągle rośnie – Gratulacje dla Wszystkich :taktak:
Przemek 43 min no nie mam pytań teraz Ty będziesz moim zającem.
Paweł pewnie już parę rzeczy próbowałeś, ale jakbyś o czymś zapomniał to z tą kolką to może coś nie tak jest z odżywianiem przed biegiem. Jak czujesz że się zbliża zwolnij nie gadaj i napręż bok, i głęboko oddychaj. Ale Ja stawiam na odżywianie nie za ciężko jesz przed startem?

BBL takie postępy daje że chyba już nie opuszczę żadnego treningu BBL-owego.
1 Tyski półmaraton: 1:38:23
10 km w Knurowie 42:38 Krynica Życiowa Dycha 42:03
1 milla 5:25
wandzik20
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 362
Rejestracja: 09 mar 2012, 23:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Mikołów
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Hej, nieźle 16 osób w naszych barwach. ja już zapisałem Was wszystkich i zamierzam jutro wieczór wysłać do Justyny info. Jest niesamowity progres. Wszystkim gratuluję, nawet tym co nie zrobili swojej życiówki - pamiętajcie - każdy bieg jest nowym doświadczeniem i w takich kategoriach należy to traktować.
Co do śmierci człowieka na maratonie to niestety się zdarza. Polecam artykuł http://wyborcza.pl/1,75248,12669540,Smi ... tonie.html
Awatar użytkownika
J@SIEK
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 175
Rejestracja: 31 mar 2012, 19:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Heja
Fajnie było. Jako że nie mam bloga biegowego, to tu skrobnę o dzisiejszym biegu.

POKONANY PRZEZ TECHNIKĘ
Plan na dzisiejszy bieg był prosty - złamać 50 minut. Jeden z ostatnich treningów, gdzie na stadionie nakręciłem kółeczek i 10km w czasie poniżej 50 minut dawały szansę na osiągnięcie celu, a może nawet na nieco więcej. Jako że Przemek i Adam planowali startować chyba w drugim rzędzie, z nieosiągalnym planem 43 minuty, przeniosłem się na tył stawki do mppietii. Tutaj plan na 50 wydawał się dobry, więc pogaduchy, rady itd. I nagle "BANG" pistoletu. Mam wrażenie że nie tylko ja byłem zaskoczony, że to już start. Więc rura, i od razu myśl - nie odpaliłem endo. Więc biegnąc w tłumie od razu po starcie wystarczyło:
  • wyjąć telefon z kieszeni
    wprowadzić PIN
    wprowadzić poprawny PIN
    włączyć endo
    zmienić typ z Trening na Cel - Dystans - 10 km
    10 km, nie 999,99
    10 km, nie 999,98
    wyłączyć endomondo
    odpowiedzieć, że nie, dziękuję, nie chcę ocenić w tej chwili czy aplikacja jest godna polecenia w sklepie Google Play
    włączyć endomondo
    odpalić zwykły trening typu bieg
    schować telefon do kieszeni
Po wykonaniu tych czynności okazało się, że zając w osobie mppietii mi uciekł. W sumie - wszyscy mi uciekli. Więc - pościg. Trochę z tym endo mi nie wyszło, więc jakoś byłem na końcu, więc ostry pościg. Przez pierwsze 3km czas w okolicach 4:30, duuużo za dużo jak na mnie. Najgorzej, że bez efektów. Po jakimś czasie dogoniłem Jacka L, ale wiedziałem że on chce na 55, więc prułem dalej. Zorientowałem się też, że oczywiście mam endo, ale nie zgłośnione, ale nie włączyłem stopera. Na 4km zacząłem siadać moralnie. NIGDZIE nie widziałem czerwonej koszulki Marcina, ani czarnej Pawła. Cały sznur ludzi, a zająca nie ma. Gorzej, bo ciągle nie umiałem dojść Łukasza, a wiedziałem, że walczy na 52 minuty. Więc jestem przed Jackiem (55) ale za Łukaszem (52). Ale nigdzie go nie widzę. Ulicę Miłą łykłem na poniżej 5m/km, ale na zbiegu dalej chłopaków nie ma. Wyprzedziła mnie jakaś baba. Tzn wiem, kobieta, ale ja tu się wlokę, Łukasza (52) nie umiem dogonić, a tu jakaś baba. Eh, kicha, psychiczna bida. Jeszcze słońce cholerne wyszło, a ja w długim rękawku, bo rano piździało, telefon się telepie i wkurza, endo nie gada ile zostało do końca tej farsy.... No i w końcu się dokulałem do tej mety, nie dogoniłem zająca, ani peletonu. Ani Łukasza. Nikogo, kupa.

No i meta w końcu. I zegar, a na zegarze 48.... i myśl - OGIEŃ. Ale nie nie, przecież sprawdzałem mapkę, meta dla 10km to miała być ta druga brama. Więc nie OGIEŃ, bo umrę. Tylko czemu ten zegar tutaj... może jednak OGIEŃ? Eh...
No i skończyłem z czasem brutto 49:01, netto 48:47.
Jak się okazało, chłopaków wziąłem na 1 zakręcie, i poza Przemkiem, Mirkiem i Adamem nikogo do gonienia nie było. A endo się przydało tylko do tego, że wiem, że na pierwszych 3km dałem w palnik, co się oczywiście odbiło kiepskim morale na pozostałych 7km.

No i jedna uwaga co do organizacji - w Mikołowie na koniec dawali wodę 1.5l. W Żorach zamiast mokrej wody była sucha kiełbacha zagryzana suchą bułą, niektórzy się załapali na pół kubeczka ciepłej, słodkiej herbaty.

Ale - jestem zadowolony, życiówka pobita, 50m złamane, jest co robić w przyszłym roku :)
Awatar użytkownika
smt
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 40
Rejestracja: 28 lip 2012, 22:40
Życiówka na 10k: 44:24
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Trzeba było już mieć "nasztalowane" w telefonie żeby nie było takich szopek :P ja już godzinę przed endo odpaliłem żeby satelity szukał :hahaha:
Ostatnio zmieniony 15 paź 2012, 19:17 przez smt, łącznie zmieniany 1 raz.
10 km 44:24
15 km 1:13:31
Półmaraton 1:49:47 aliaz Jacek :D
Awatar użytkownika
Wapel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 673
Rejestracja: 02 wrz 2012, 09:31
Życiówka na 10k: 53:45
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świętochłowice

Nieprzeczytany post

kadil pisze:Paweł pewnie już parę rzeczy próbowałeś, ale jakbyś o czymś zapomniał to z tą kolką to może coś nie tak jest z odżywianiem przed biegiem. Jak czujesz że się zbliża zwolnij nie gadaj i napręż bok, i głęboko oddychaj. Ale Ja stawiam na odżywianie nie za ciężko jesz przed startem?
2-3 kromki chleba z dżemem na 3-4 godziny przed startem to chyba nie za ciężkie? na jedzenie bym akurat najmniej zwalał, bo w ogóle nasza dieta unika ciężkiego żarcia, tym bardziej przed startami...
Awatar użytkownika
mar_jas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2826
Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
Życiówka na 10k: 0:39:59
Życiówka w maratonie: 3:28:43
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

Piękne wyniki w Żorach..gratulacje dla wszystkich startujących...a Przemek?? super postępy u Ciebie...tak jak Ci mówiłem, te 40min trochę szybciej zakładaj ;)

Jasiek, po grzyba w ogóle targasz to endo na zawody..kilometry masz oznaczone, w komunii zakładam ze byłeś to i pewnie zegarek masz....a na szamotanie się z telefonem tracisz niepotrzebnie czas...a poza tym...zawsze to zwiększenie wagi startowj :hahaha:
_________________________________


Moja walka Blog biegowy Marcina

Komentarze
Awatar użytkownika
J@SIEK
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 175
Rejestracja: 31 mar 2012, 19:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No wiem wiem, zawsze biegam z pulsometrem z garmina, ale jest w naprawie gwarancyjnej, więc chciałem chociaż coś wiedzieć. Ale masz rację, kilometrówka była widoczna, mam zwykły zegarek ze stoperem i funkcją lap/split....
Wiem że następnym razem już tego błędu nie popełnię :)
Awatar użytkownika
Wapel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 673
Rejestracja: 02 wrz 2012, 09:31
Życiówka na 10k: 53:45
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świętochłowice

Nieprzeczytany post

J@SIEK pisze:Wiem że następnym razem już tego błędu nie popełnię :)
Masz na myśli wystartowanie w tempie 4:30 czy o niepotrzebną zabawę z telefonem? :bum:
mppietia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 363
Rejestracja: 22 mar 2012, 10:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Mikołów
Kontakt:

Nieprzeczytany post

J@SIEK pisze:No wiem wiem, zawsze biegam z pulsometrem z garmina, ale jest w naprawie gwarancyjnej, więc chciałem chociaż coś wiedzieć. Ale masz rację, kilometrówka była widoczna, mam zwykły zegarek ze stoperem i funkcją lap/split....
Wiem że następnym razem już tego błędu nie popełnię :)
Powiem Ci że ja miałem garmina, a i tak patrzałem na niego jak na stoper, bo tylko do 1 km zgadzał mi się dystans, potem już oznaczenia były dalej niż garmin sygnalizował :usmiech:
Przy tak dobrze oznaczonej trasie niema żadnego problemu :oczko:

I ja nie wiem po co Ty się chciałeś mnie trzymać, spokojnie byś zrobił 48 gdybyś się nie zamotał :ble:
10k 43'37"
15k 1:14'46"
21k 1:41'14"
www.wybiegamy.pl
RudiFM
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 44
Rejestracja: 05 paź 2012, 19:13
Życiówka na 10k: 47:44
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wapel pisze:W linku nasze zdjęcia z biegu w Żorach:

https://picasaweb.google.com/asiowo24/VBiegZorski

Poniżej nasze wyniki (przynajmniej tych, co podali BBL w zgłoszeniu). Kolejno: miejsce, nazwisko, numer, kraj, miasto, klub, kategoria-miejsce w kategorii i czas. Biegło nas 411.

103 SOBOTA PRZEMYSŁAW (405) POLPOL MIKÓŁOW BBL MIKOŁÓW M20-26 0:43:00
128 FRANKE MIROSŁAW (206) POLPOL MIKOŁÓW BBL MIKOŁÓW M40-21 0:44:48
140 WOŹNIAK ADAM (183) POLPOL ŁAZISKA GÓRNE BBL MIKOŁÓW M40-24 0:45:15
217 WRÓBEL JAN (186) POLPOL MIKOŁÓW BBL MIKOŁÓW M30-76 0:49:01
223 PIETRUCHA MARCIN (123) POLPOL MIKOŁÓW BBL MIKOŁÓW M20-45 0:49:21
229 FRANKE TOMASZ (213) POLPOL MIKOŁÓW BBL MIKOŁÓW M20-47 0:49:34
246 NOGAL LESZEK (109) POLPOL MIKOŁÓW BBL MIKOŁÓW M40-51 0:50:17
259 KURASZ PAWEŁ (281) POLPOL ŚWIĘTOCHŁOWICE BBL MIKOŁÓW M20-50 0:51:04
284 RYGUŁA ŁUKASZ (145) POLPOL MIKOŁÓW BBL MIKOŁÓW M30-99 0:52:44
305 KRYBUS SYLWIA (72) POLPOL MIKOŁÓW BBL MIKOŁÓW K35-7 0:53:58
321 WAWRZEŃ TOMASZ (397) POLPOL ORNONTOWICE BBL MIKOŁÓW M30-115 0:54:37
338 MĘDRALA MARZENA (96) POLPOL TYCHY BBL MIKOŁÓW K20-21 0:55:33
373 LUDERA ADAM (290) POLPOL RADZIONKÓW BBL MIKOŁÓW M20-63 0:58:06
374 GRZYŚKA MARTA (37) POLPOL RUDA ŚLĄSKA BBL MIKOŁÓW K20-25 0:58:06
382 DANIELCZYK SZYMON (18) POLPOL TYCHY BBL MIKOŁÓW M30-134 0:58:43
383 LIPIECKI JACEK (82) POLPOL ŁAZISKA GÓRNE BBL MIKOŁÓW M30-135 0:58:49
Gratulacje dla wszystkich biegaczy.
Zamiast biec z Wami, dane było mi rozebranie i postawienie nowej większej szopy na drewno kominkowe.
Ani nie było mnie w Żorach, ani nie było mnie W Tychach na duathlonie (miał decydować rzut monetą).
Efekt tego taki, że wszystko mnie boli.
Jedyne lekarstwo na to, to dzisiejsze bieganie po lesie.
Półmaraton - 1h45'08" (16/09/2012 - I Tyski Półmaraton)
10km - 48'21" (16/09/2012 - międzyczas w I Tyskim Półmaratonie)
Awatar użytkownika
Jacek L
Wyga
Wyga
Posty: 147
Rejestracja: 24 mar 2012, 22:44
Życiówka na 10k: 56:13
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

a ja tym razem jestem wyjątkowo niezadowolony z mojego występu w Żorach :echech: niedość, że nie poprawiłem życiówki... to w sumie był to mój najgorszy występ na 10 km :chlip: na ostatnich kilometrach to już walczyłem tylko o to, żeby choć w godzinie się zmieścić, a przecież na treningach to wynik w granicach 55 minut nie był wielkim problemem, więc coś poszło nie tak... teraz więc czas na analizę popełnionych błędów, i wyciągnięcie poprawnych wniosków na przyszłość :-)

po pierwsze: zbyt szybko na początku - 1 km w tempie 4:45, więc potem musiałem za to zapłacić..
po drugie: przeziębienie wpływa jednak na wydolność organizmu
po trzecie: zbyt dużo regeneracji, to też nie dobrze - w ostatnich dwóch tygodniach na treningu byłem w sumie tylko raz, a potem Test Coopera i spinning
po czwarte: dobry wynik i znaczny progres na teście Coopera, nie ma prostego przełożenia na czas na dystansie 10 km (na teście Coopera udało mi się prześcignąć Tomka W, czy Szymona do Łukasza dużo nie brakło - a w Żorach mogłem co najwyżej oglądać ich plecy :grr:
po piąte: muszę zmyć jak najszybciej plamę na honorze i udowodnić sobie, że to był "słabszy dzień" i poprawić ten wynik, może już w najbliższą niedzielę na "biegu Dzika" :-)
10 km - 53:47 (16.09.2012, Tychy) :-)
Awatar użytkownika
Wapel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 673
Rejestracja: 02 wrz 2012, 09:31
Życiówka na 10k: 53:45
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świętochłowice

Nieprzeczytany post

Powiem Ci szczerze Jacek, że też byłem zdziwiony, że masz taki czas. Najgorszy moim zdaniem był ten zbyt mocny początek - pamiętam jak w Orzeszu też tak zacząłem i od 3 km to już była walka o życie. Ale tak to jest jak się ustawia na starcie prawie w 1 linii :bum:
Tomek Wawrzeń
Wyga
Wyga
Posty: 80
Rejestracja: 08 paź 2012, 07:24
Życiówka na 10k: 46:11
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jacku następnym razem będzie lepiej:). Na następnych zawodach razem zrobimy życiówkę:). Ja też w sumie trochę za mocno zacząłem. Trochę się zdziwiłem jak Marcin (et consortes) wyprzedzał mnie na trasie, bo myślałem, że jest daleko z przodu. Wtedy postanowiłem zwolnić. Myślę, że na złamanie 50tki przyjdzie czas. Ale i tak jestem zadowolony.
10 km - 46:11 netto (13.10.2013 - VI Bieg Żorski)
21,097 km - 1:45:49 netto (15.09.2013 - II Tyski Półmaraton)
http://www.endomondo.com/profile/7880511
ODPOWIEDZ