Martyna_K - komentarze
Moderator: infernal
- Martyna_K
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1708
- Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Aż tak dobrze nie ma, Kachita....
- Ania81
- Wyga
- Posty: 104
- Rejestracja: 27 mar 2012, 16:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Szczecin
Ciekawe czy ja kiedykolwiek wybiegam w ciągu tygodnia 70 km ... Na razie jest to ledwo 17-24 km...
Widzę, że do maratonu karkonoskiego się szykujesz. Karkonosze są przepiękne, to moje najukochańsze góry .
Widzę, że do maratonu karkonoskiego się szykujesz. Karkonosze są przepiękne, to moje najukochańsze góry .
- Martyna_K
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1708
- Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Oj Ania,nie odpuszczę Jak się na coś uprę,to nie ma bata,żebym zrezygnowała... U mnie dość duży przeskok w kilometrażu,co odczuwam właśnie teraz w lewym kolanie.... Czyżby za szybko i za dużo?
- Ania81
- Wyga
- Posty: 104
- Rejestracja: 27 mar 2012, 16:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Szczecin
Trzeba by zapytać bardziej doświadczonych . Ja właśnie z powodu kolan (stare kontuzje) póki co idę bardzo powoli. Kondycyjnie pewnie bym dała radę przebiec więcej niż te 6 km, tylko pod koniec mam małe problemy ze stabilnością prawego kolana, dlatego bardzo ostrożnie i powoli treningi robię. Dystans pewnie wydłużę dopiero wtedy kiedy te 6 km będę przebiegała bez żadnych dolegliwości.
- Gife
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5842
- Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
- Życiówka na 10k: 34:04
- Życiówka w maratonie: 2:42:10
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Młoda jesteś blondi Jeszcze sporo się nauczysz podczas biegania. Trening maratoński, choć robisz pod górki i na miękkim terenie, jest wymagający. W końcu asfalt jest płaski i nie wykrzywia stopy, nóg oraz Nas całych na wszystkie strony, tak jak ma się to w terenie. Musisz ostrożnie dozować jednostki treningowe, zwłaszcza zwiększanie kilometrażu jak i uważać pod nogi. Korzeń, dziurze, szyszce i kasztanowi nierówny i każde z tych potrafi unieszkodliwić biegacza. Frajdą jest natomiast, bieganie po takich puszczach, lasach, górkach i miętkim sama natura!
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
- Martyna_K
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1708
- Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ano masz rację, Gife- wszystko to przykryte liśćmi, więc generalnie podczas biegu ciągły paciorek,co by się o korzeń nie wyłożyć jak długa... I faktycznie,stopa(a co za tym idzie kolana) latają na wszystkie strony
- Gife
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5842
- Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
- Życiówka na 10k: 34:04
- Życiówka w maratonie: 2:42:10
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Nie bez powodu w końcu wysyłają w góry, na krosy i bezdroża..Tam organizm inaczej pracuje i trzeba go przyzwyczaić do wysiłku i nierówności..
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
- Martyna_K
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1708
- Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
I z takim właśnie zamiarem za 2,5 tygodnia udaję się w Góry Stołowe Co by to śliwowicy popić i organizm tym samym wzmocnić
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
Z tymi korzeniami pod liśćmi jest mniejszy problem jak się ma odpowiednią technikę... no ja zasadniczo nie mam ale pracuję nad tym.
A TU pewien przystojniak wyjaśnia podstawy
Nawet jak się zrozumie piąte przez dziesiąte to i tak ruchome obrazki mówią same za siebie.
A TU pewien przystojniak wyjaśnia podstawy
Nawet jak się zrozumie piąte przez dziesiąte to i tak ruchome obrazki mówią same za siebie.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- Martyna_K
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1708
- Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Zoltar, jestem już po lekturze I dwie rzeczy z tego są jak najbardziej słuszne-krótkie kroki i odważnie przeć do przodu
ps. A Scott Jurek jakiś taki nie w moim typie.... Mimo,że biegacz.
ps. A Scott Jurek jakiś taki nie w moim typie.... Mimo,że biegacz.
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
Nie dość, że za stary dla ciebie, to i tak już zajęty, tak więc mała strataMartyna_K pisze: ps. A Scott Jurek jakiś taki nie w moim typie.... Mimo,że biegacz.
ps. małe kroki, ale on biega na te kultowe "śródstopie", pomijając wszelkie inne zalety takiej techniki, to przede wszystkim w trailu ma lepsze czucie podłoża.
ps.2 na tym filmiku biega w kultowych Cascadiach, które ponoć sam pomagał projektować.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- Martyna_K
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1708
- Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Zoltar, uczę się powolutku,jak trailować szybko,ale bezpiecznie. Dzisiaj trochę zmienny teren miałam, bo i z 5 km na asfalcie machnęłam, także chyba muszę być dla siebie bardziej wyrozumiała...
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
to znaczy czy asfalt czy nie-asfalt to technika "na śródstopie" jest taka sama, tyle, że w trailu po bardzo nierównym terenie to się dostaje jeszcze handicap w postaci lepszego czucia gruntu i utrzymania równowagi, dlatego nadepniecie na śliski korzeń jest mniej groźne.
Można sobie też spróbować na jeżu postać... tak sądzę, bo osobiście się jeszcze jeża nie dorobiłem
Można sobie też spróbować na jeżu postać... tak sądzę, bo osobiście się jeszcze jeża nie dorobiłem
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- Martyna_K
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1708
- Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jeż od wczoraj oklapł Chciałam go podpompować i przebiłamniechcący....
Ale pomagał na stabilność kolan i to bardzo
Ale pomagał na stabilność kolan i to bardzo