elawinia pisze:Hej,
I ja biegłam, była nas całkiem spora ekipa

))
W kwestii organizacji - najlepszy był pan przy mikrofonie, który wystartował bieg prawie trzy minuty za wcześnie (może mu zegarek źle chodził

)) ? ) Na dodatek zrobił to na tyle niespodziewanie - bez jakiegoś odliczania, rzucił tylko w eter szybkie 3,2,1, start - że piloci biegu się nie zorientowali i też nie wystartowali. Więc cały dziki tłum, który ruszył, musiał wyminąć dwa motocykle stojące na środku trasy tuż przed nimi. Przede mną ktoś się nie wyrobił i chyba wpadł na flagę przyczepioną do motocykla - tzn jak ja omijałam pilota to ów biedak leżał na ziemi obok motocykla tarzając się razem z flagą, a biegacze usiłowali go wyminąć. Piloci dogonili nas po jakichś kilkuset metrach i wesoło trąbiąc w celu zapewnienia sobie przejazdu jedną stroną Alei Solidarności w końcu wysunęli się na prowadzenie i popilotowali bieg (powiewając rzeczonymi flagami solidarności :D)
W sumie - było to tak absurdalne, że aż śmieszne

W wielu biegach startowałam, ale "startu z zaskoczenia" jeszcze nie przeżyłam. Na pewno będę to długo wspominać.
Co do zgłoszenia do Justyny - może jakieś wyniki będą na ich stronie, żeby można było wspólnie wysłać ?
Faktycznie start był ........ niesamowity, wyszedł całkowity brak profesjonalizmu, piloci na motorach zaskoczeni i nie tylko oni,
policja też została zaskoczona, ci w radiowozie ledwo zdążyli , niemal wpadając na auto osobowe i autobus !!!, bo nikt nie zdążył
zatrzymać ruchu od ul. Ujastek !!! mogło to się naprawdę b. żle skończyć.
Na szczęście dobrze się biegło i całkowicie "charytatywnie", bo to wszystko co dostaliśmy na pamiątkę na mecie, ja zjadłem i wypiłem,
nie stawiam tu zarzutu, bo nie było wpisowego, stwierdzam fakt i pamiętam,że pozostaje zawsze SATYSFAKCJA Z UDZIAŁU.
Co do zgłoszenia na konkurs najlepiej może poczekamy na wyniki i wspólnie wyślemy. Podejrzewam, że niestety nie zdążymy do
wtorku wysłać, pewnie przejściowo stracimy 2 miejsce, ale może wówczas lista będzie 100%.
Do biegu UE mamy już 24 zgłoszenia!