mihumor .com

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

pulchniak pisze:Faktycznie lepiej paść trupem za linią mety niż kilka km przed
A najlepiej nie paść wogóle i cieszyć się na mecie :hej:
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
pulchniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2433
Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
Życiówka na 10k: 39,29
Życiówka w maratonie: 3,33,58

Nieprzeczytany post

Ładnie cisnąłeś. Ja z małżonką wracaliśmy z tej trattorii na Cichym Kąciku. Fajnie karmią. Polecam
Obrazek

blog komentarze

10 km 39:29 21,097 km 1:31:43 42,195 km 3:11:57
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

To była końcówka drugiego kółka czyli początek. Pozdrów małżonkę, przemknęła bokiem, że tylko kątem oka zauważyłem. Rozumiem, że w tej Tratorii robiłeś wstępne załadowanie węglowodanowe w stylu południowym, no bo w Berlinie to już tylko wurst i kebab :hahaha:
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
pulchniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2433
Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
Życiówka na 10k: 39,29
Życiówka w maratonie: 3,33,58

Nieprzeczytany post

ładuje się ostatnio to fakt.
A z tym wurstem. Mieszkałem ponad dwa lata w Berlinie i gdzie jak gdzie ale tam można dobrze zjeść.
Obrazek

blog komentarze

10 km 39:29 21,097 km 1:31:43 42,195 km 3:11:57
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

pulchniak pisze:ładuje się ostatnio to fakt.
A z tym wurstem. Mieszkałem ponad dwa lata w Berlinie i gdzie jak gdzie ale tam można dobrze zjeść.
W to nie wątpię - Berlin to Berlin, ludzi i narodów multum, kocioł, tygiel i wszystko wymieszane - fajne miasto. Ja dwa lata mieszkałem w Lipsku i wtedy też często bywałem w Berlinie, fajki się szmuglowało i różne takie akcje okresu upadku muru i ogólnej komuny, ale wtedy to byłem w takim wieku, że generalnie bardziej od dobrze zjeść interesowało mnie dobrze wypić :hahaha: Jednoczyło się te Niemcy, jednoczyło :hahaha:
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Piekny trening, super forma, extra tempo :)
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

panucci10 pisze:Piekny trening, super forma, extra tempo :)
Muszę przyznać, że jestem zadowolony, poszło lepiej niż myślałem, niemniej przez pierwsze 12km dużo myślałem czy nie zmienić planu na 3.15, druga część dystansu mnie ostudziła, wiatr siadł i biegłem w miarę komfortowo 4.40 -4.43 czyli akurat na złamanie 3.20, na 3.15 musiałbym trzymać o te kilka sek wyższą średnią a ta prędkość odkłada się "za paznokciami" i na wczoraj jednak "w czasie" nie czułem tego, by było to realne, za szybko bym wszedł w II zakres, zaraz w III i pozamiatanie byłoby kwestią czasu :hahaha: . W Poznaniu różnie może być bo wiadomo, że dużo zależy od warunków i dyspozycji w danym dniu, oba elementy mogą "przygrać" ale to i tak musi wyjść z czucia tempa na trasie.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

Te kilka sekund szybciej "na świeżo"powinieneś spokojnie dać rade.
Napewno wszyscy jesteśmy trochę zajechani objętością i intensywnością.
Grunt to nie przegiąć pod koniec przygotowań.
Mnie już odnawia się kontuzja z przed kilku tygodni.
Od poniedziałku zaczynam luzować.
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Krzychu M pisze:Te kilka sekund szybciej "na świeżo"powinieneś spokojnie dać rade.
Napewno wszyscy jesteśmy trochę zajechani objętością i intensywnością.
Grunt to nie przegiąć pod koniec przygotowań.
Mnie już odnawia się kontuzja z przed kilku tygodni.
Od poniedziałku zaczynam luzować.
To prawda, ja tez już luzuję, w niedziele miast 30tki biegnę 25km po pagórach, jednak intensywnośc tego biegu po pagórach jest bez porównania z płaskim i nie ma co przeginać, to będzie ostatni ciężki trening, później już z górki. Postanowiłem przed startem nie biegać już interwałów - tych podbijających kilomertówek, niby zawsze mi dobrze robiły ale też zawsze coś mnie po nich bolało - nie chcę ryzykować bo już formy szybkościowej podbijać nie muszę, zrobię sobie łagodniejsze, danielsowskie 4x1,2km progowe co u mnie będzie po 4,20 na przerwach 2 minutowych - i na mniejszej nieco objętości całego treningu, nie 15-16km a 11-12, ogólnie ostatni tydzień to będę bardzo odpuszczać, a i przedostatni też bez szału - może najwyżej z 60km max. Wrzesień mi wyjdzie grubo bo koło 350km będzie wiec lekcje chyba odrobiłem już - teraz trzeba chuchać na zimne
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

mihumor pisze:
Krzychu M pisze:Te kilka sekund szybciej "na świeżo"powinieneś spokojnie dać rade.
Napewno wszyscy jesteśmy trochę zajechani objętością i intensywnością.
Grunt to nie przegiąć pod koniec przygotowań.
Mnie już odnawia się kontuzja z przed kilku tygodni.
Od poniedziałku zaczynam luzować.
To prawda, ja tez już luzuję, w niedziele miast 30tki biegnę 25km po pagórach, jednak intensywnośc tego biegu po pagórach jest bez porównania z płaskim i nie ma co przeginać, to będzie ostatni ciężki trening, później już z górki. Postanowiłem przed startem nie biegać już interwałów - tych podbijających kilomertówek, niby zawsze mi dobrze robiły ale też zawsze coś mnie po nich bolało - nie chcę ryzykować bo już formy szybkościowej podbijać nie muszę, zrobię sobie łagodniejsze, danielsowskie 4x1,2km progowe co u mnie będzie po 4,20 na przerwach 2 minutowych - i na mniejszej nieco objętości całego treningu, nie 15-16km a 11-12, ogólnie ostatni tydzień to będę bardzo odpuszczać, a i przedostatni też bez szału - może najwyżej z 60km max. Wrzesień mi wyjdzie grubo bo koło 350km będzie wiec lekcje chyba odrobiłem już - teraz trzeba chuchać na zimne
Ja wczoraj ostatnie DW 25,5km po 5:40/km.Pilnowałem się,żeby nie było za szybko.Dziś wolne.Jutro ostatnie interwały.
Ale też bez szaleństw 3X2km t10(4:20/km).Co z rozgrzewką i schłodzeniem 10-11km.
I w tygodniu startowym to już do 10k easy.Tylko w środe trochę TM wrzucam(5km lub 4x1,5km)aby nie zapomnieć tempa :hej:
U mnie rekordowy sierpień 355km,a wrzesień ok.335km wyjdzie.
Swoje wybiegaliśmy.Teraz najważniejsze,żeby się kontuzja nie przyplątała :wrrwrr:
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Krzychu M pisze:U mnie rekordowy sierpień 355km,a wrzesień ok.335km wyjdzie.
mihumor pisze:Wrzesień mi wyjdzie grubo bo koło 350km
nie no chłopaki nie załamujcie mnie! takie objętości to dla mnie masakra! Ja sierpień mam troche ponad 186km a wrzesień troche ponad 262km! Duzooo za mało!
Krzychu M pisze:Swoje wybiegaliśmy.Teraz najważniejsze,żeby się kontuzja nie przyplątała :wrrwrr:
No ja przy Was raczej swojego nie wybiegałem ale co do kontuzji to oczywiście sie zgodze! Mimo że to rozciegno nadal boli, ale na szczesie tylko jak nie biegam :bum:
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Panucci - na pewno przebiegłeś więcej niż ja w dwa ostatnie miesiące przed Krakowem - i to mi stykło na 3.30 więc spokojna głowa, gdyby sama ilość przeklepana w treningu dawała jakieś gwarancje to było by zbyt prosto i mało kto by się tym zajmował.
Co do rozcięgna to mam dokładnie tak samo, wczoraj nie bolało wcale, dziś była siła biegowa i się odezwało niestety. walczę, rozciągam, ćwiczę - liczę, że się uspokoi nieco nawet już na jutro. Ale te nawroty i tak są już słabsze niż bywało wcześniej.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

z tym rozcięgnem mam tak samo! Jak nie biegam albo biegam mniej i wolniej to ból jest a jak robie wybiegania albo interwały to przestaje! Dziwne to jest ale w stosunku do maratonu to ok :)
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
wigi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2700
Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
Życiówka na 10k: 00:38:28
Życiówka w maratonie: 02:56:00
Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław

Nieprzeczytany post

Hmmm, po dzisiejszym mocnym treningu widzę (wydaje mi się), że w Poznaniu możliwe będzie złamanie 3:15, fiu fiu... :)
BlogKomentarze
10 km - 38:28 (5.03.2017), HM - 1:24:30 (25.03.2017), M - 2:56:00 (15.10.2017)
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

wigi pisze:Hmmm, po dzisiejszym mocnym treningu widzę (wydaje mi się), że w Poznaniu możliwe będzie złamanie 3:15, fiu fiu... :)
Zaczyna ta myśl gdzieś kołatać się - nie powiem, niemniej z dużą dozą nieśmiałości, ten dwumiesięczny cykl przynosi lepsze efekty niż się spodziewałem, już wynik na połówce mnie samego mocno zdziwił. Teraz też nie jest źle, forma jest i tylko na nią chuchać i dmuchać. Jedynie mentalnie nie jestem na to gotowy, pobiegnę spokojnie na trochę poniżej 3.20 i zobaczę na końcówce co ze mnie zostanie, byle podbieg na 35km zaliczyć bez większych strat, ogarnąć się i albo bronic 3.20 albo do ataku - tak to widzę.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
ODPOWIEDZ