KSZOR - KOMENTARZE

[panucci10]

super wynik! Gratulacje

[Ciawaraz]

Na płaskim trasie myśle ze 41 min byś poleciał

Gratulacje

[kszor]

Dzięki za graty.
Ciawaraz cholera,teraz jak już napisałeś 41' to za trzy tygodnie trzeba tyle pocisnąć.Największą radochę to mam z tego,że zero bólu było.
Pzdr

[mimik]

Gratulacje! Dobry bieg, fajne warunki!

[Sylw3g]

Biorąc pod uwagę Twoje ostatnie przebiegi, to jest naprawdę dobrze. Przemy do przodu!

[Ciawaraz]

Jaja przy dupie powiadasz:) a co sie z nimi dzieje jak wychodzisz na pełne obroty hehe

[kszor]

Eee,to takie powiedzenie mojego przyjaciela Krzycha .Sie mi wymckneło .

[pulchniak]

Duch jest. Fajnie coś takiego czytać. Pozdrawiam i za wiosnę kciuki trzymam

[Sylw3g]

Ale przecież nie było obmnażania się. Intymnych części ciała też nie było widać

[teddyg]

Małe sprostowanie Garmin 405 i nie wykombinowaliśmy tylko powinieneś napisać wykombinowałem bo to był Twój pomysł Panie Trenerze.

[kszor]

Dobra dobra,405,410,co za różnica.Wałek jest wałek .I nie próbuj się tłumaczyć,bo brałeś czynny udział w tym szachrajstwie .
p.s. 2 miesiące nie padało,no to zaczęło .Teraz 2 miesiące będzie napierdzielać .

[pulchniak]

Kszor powodzenia. Ciekawe jak pobiegniesz?

[kszor]

Pulchniak,ee tam ja,Ty to masz misję do wykonania.Ale dzięki wielkie.
Będę trzymał kciuki za Was

[Gife]

Zobaczysz, że trening prosto z pracy, na głodnego, a zawody z wypoczynkiem, bez pracy, to różnica
Da się biec w tempie, które zakładasz, ale musiałbyś zacząć 2-3"/km wolniej by drugą 5tkę już polecieć jak trzeba, a finisz mocno zaakcentować

[kszor]

Pewnie masz racje Gife,bo oblatany jesteś przecież .Co do taktyki na bieg.Ja tak do końca to jeszcze nie znam swoich możliwości,ale wydaję mi się,że łatwiej jest mi utrzymać tempo,a niżeli zacząć wolniej,a potem przyspieszać.Wczoraj pod koniec akcentu, wydawało mi się że zaczynam "zaciągać"z wątroby,a to dopiero półmetek.Z tym że,jak się okazało w domu to cały czas biegłem w 2 zakresie .Sam nie wiem,może jeszcze nie potrafię się skatować .
Tak czy siak,jak wszystko będzie git w niedzielę,to zastosuję się do Twoich wskazówek.Najwyżej na końcu będę leciał z językiem na sznurówkach .
Dzięki Gife .