Dzisiaj 11.5 km w tempie tej sobotniej dyszki. Największa zmora dzisiejszego treningu-muszki!
Mam plan i już się zastanawiam co i jak, wiem że w poniedziałek wyjeżdżam na kilka dni do Austrii a tam raczej szans na bieganie nie będzie. Miałam na oku jeszcze jedną dyszkę, akurat za dwa tygodnie (jeden wolny weekend

Poza tym w tą sobotę mam zawody na orientacje z psami na jakieś 19km. Znając mnie zrobię duuużo dużo więcej jednak szybkim marszem a nie biegiem więc nie wiem czy warto się porywać jeszcze w niedziele na start?.
NAJBLIŻSZE ZAWODY:
31. Tomaszowski Bieg im. Bronisława Malinowskiego (Tomaszów Maz. 10 km), za 6 dni
Biegam po Łodzi 2012 4/4 (Łódź 10 km), za 13 dni
I Cross Skauta (Łódź 5 km), za 20 dni
Mędzynarodowy Trybunalski Bieg z OSiR-em (Piotrków Trybunalski 7.8 km), za 27 dni