MW - Grupa na 4:45

Informacje o nowych biegach, wrażenia, przemyślenia, poszukiwanie towarzystwa i inne startowe duperele.
Fasolka
Wyga
Wyga
Posty: 52
Rejestracja: 07 wrz 2011, 22:02
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witajcie! :usmiech:
Jeśli ktoś z Was chciałby przebiec Maraton Warszawski w dobrym i miłym towarzystwie, ale nie czuje się na siłach pobiec w grupie na 4:30 lub szybszej, lub jeśli po prostu ma ochotę pobiec nieco wolniej, to serdecznie zapraszam do grupy na 4:45. To naprawdę dobra grupa i dla debiutantów, ale też dla weteranów, którzy niekoniecznie chcą się ścigać, jak i dla tych powracających do biegania po kontuzjach.
Będę jednym z dwóch pacemakerów prowadzących tę grupę. Jeśli macie pytania, pytajcie. Do startu już nie zostało zbyt wiele czasu, ale kto ma ochotę niech się zgłosi. Miło byłoby się poznać ciut wcześniej :usmiech:
PKO
Awatar użytkownika
Sylw3g
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3668
Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
Życiówka na 10k: 35:56
Życiówka w maratonie: 2:57:46
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Polecam. Fasolka to dobry zając :taktak: Biegłem z nią przez jakiś czas w moim debiucie na tym dystansie - można się spodziewać miłej wycieczki miasto-znawczej :hahaha:
Obrazek
BLOG | KOMENTARZE
5KM-17:19 10KM-35:56 15KM-55:18 (M.Czas) 21.1KM-1:18:41 42.2KM-2:57:46
runnerka_84
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 09 mar 2012, 21:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa, Wola

Nieprzeczytany post

ja ja ja! zglaszam sie jako debiutantka :)

przebieglam w tym roku po raz pierwszy w zyciu 3 polmaratony i postanowilam isc za ciosem i sprobowac swoich sil w maratonie.
moj czas na polowce to 2:10 - przy czym nie wypruwalam z siebie flakow, tylko bieglam raczej spokojnie - czy z takim tempem nadaje sie do Waszej grupy?
Fasolka
Wyga
Wyga
Posty: 52
Rejestracja: 07 wrz 2011, 22:02
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Sylw3g, dzięki za miłe słowa :usmiech: Jak dam radę się przygotować to i w tym roku trochę poopowiadam o tym co z prawej, a co z lewej, co przed nami... Choć trasa jest dobrze opisana na stronie Maratonu Warszawskiego. Ale może taki komentarz w czasie biegu uatrakcyjni komuś bieg i odwróci uwagę od wysiłku. Zobaczymy.

Runnerka_84, witaj w grupie na 4:45! :usmiech: Bardzo się cieszę, że pobiegniesz z nami :usmiech: Z takim czasem z połówki powinnaś dać radę. Różne kalkulatory biegowe będą Ci sugerować różne możliwości, ale tak naprawdę wszystko zależy od tego jak bardzo jesteś wybiegana, jak będziesz się czuła tego konkretnego dnia. Czy połówka to Twój najdłuższy wybiegany dystans? Pytam nie o zawody, ale treningi.
runnerka_84
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 09 mar 2012, 21:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa, Wola

Nieprzeczytany post

poki co najdluzszy, ale w ten weekend przymierzam sie do 25-30km.
w nastepny... no wlasnie? 3 tyg przed - jeszcze raz 30km, a moze wiecej?

biegam juz dosc dlugo (ok 2 lat), zupelnie amatorsko, 3 razy w tygodniu: 2 krotsze treningi + zawsze 1 dluzsze wybieganie (ok 17-18km) w weekend.

mam nadzieje, ze to wystarczy...
Fasolka
Wyga
Wyga
Posty: 52
Rejestracja: 07 wrz 2011, 22:02
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

runnerka_84 pisze:poki co najdluzszy, ale w ten weekend przymierzam sie do 25-30km.
w nastepny... no wlasnie? 3 tyg przed - jeszcze raz 30km, a moze wiecej?

biegam juz dosc dlugo (ok 2 lat), zupelnie amatorsko, 3 razy w tygodniu: 2 krotsze treningi + zawsze 1 dluzsze wybieganie (ok 17-18km) w weekend.

mam nadzieje, ze to wystarczy...
Też mam taką nadzieję :usmiech: Jak dasz radę to w ten weekend spróbuj przebiec nawet ciut więcej niż te 30km. Może być wolno. Dla mnie osobiście przed pierwszym maratonem było ważne sprawdzenie, jak mój organizm zareaguje na tak długi wysiłek. Przy okazji wypróbuj jedzenie na MW - żele, batony, co tam planujesz podjadać. Pamiętaj, że z reguły musisz dać organizmowi czas na wchłonięcie. Efektu nie poczujesz od razu, ale lepiej wyprzedzić spadek sił i energii.
Daj znać jak Ci poszło.
mjbi
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 01 paź 2009, 10:02

Nieprzeczytany post

Klaniam sie nisko i prosze o zgode na wejscie na poklad :)

jutro przymiarka do 30k, trzymajcie kciuki.

planowana jest "zapoznawcza" zbiórka grupy w jeden z dni odbioru pakietu?

Pozdrowienia,
Maciej
axell
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 513
Rejestracja: 31 sty 2012, 09:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

To ja pamiętam, Daniels pisał żeby długie wybieganie nie przekraczały 2,5h - powyżej tego organizm jest nadmiernie obciążany w stosunku do dodatkowego efektu treningowego. A jeśli chodzi o efekt psychologiczny to do mnie to nie trafia - bo jak długie wolne człapanie po lesie ma się mieć później do szybszego jeszcze dłuższego i po betonie biegania. Jeśli ściana ma mnie spotkać po 30km to 30km wybieganie też mnie do niej nie przygotuje. A i nie mówię tego z własnego doświadczenia - bo dopiero tej jesieni też dopiero będzie mój debiut maratoński.
Fasolka
Wyga
Wyga
Posty: 52
Rejestracja: 07 wrz 2011, 22:02
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

mjbi pisze:Klaniam sie nisko i prosze o zgode na wejscie na poklad :)

jutro przymiarka do 30k, trzymajcie kciuki.

planowana jest "zapoznawcza" zbiórka grupy w jeden z dni odbioru pakietu?

Pozdrowienia,
Maciej
Wchodź, wchodź! Miejsce się znajdzie :usmiech:
Kciuki jutro trzymam. Też robię sobie dłuuugie wybieganie, więc akurat będzie dobra okazja :usmiech:
axell pisze:To ja pamiętam, Daniels pisał żeby długie wybieganie nie przekraczały 2,5h - powyżej tego organizm jest nadmiernie obciążany w stosunku do dodatkowego efektu treningowego. A jeśli chodzi o efekt psychologiczny to do mnie to nie trafia - bo jak długie wolne człapanie po lesie ma się mieć później do szybszego jeszcze dłuższego i po betonie biegania. Jeśli ściana ma mnie spotkać po 30km to 30km wybieganie też mnie do niej nie przygotuje. A i nie mówię tego z własnego doświadczenia - bo dopiero tej jesieni też dopiero będzie mój debiut maratoński.
Oczywiście Daniels to autorytet :usmiech: Ja mogę pisać tylko o doświadczeniach swoich i swoich znajomych. Tak, jak napisałam, dla mnie było ważne poczuć fizycznie taki dystans. Dłuższe wybieganie nie musi być robione po lesie, może być po asfaltowych alejkach jeśli ktoś tak woli. Generalnie długie wybiegania na treningach robi się zdecydowanie wolniej niż sam start. Nawet w maratonie. I to się jednak jakoś przekłada na radzenie sobie na maratońskiej trasie. Tak mi kiedyś tłumaczono i tak mi się sprawdza. Ale każdy musi wybrać sam, jak chce próbować i jakie przygotowania są dla niego najlepsze :usmiech:
mjbi
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 01 paź 2009, 10:02

Nieprzeczytany post

Fasolka pisze: Wchodź, wchodź! Miejsce się znajdzie :usmiech:
Kciuki jutro trzymam. Też robię sobie dłuuugie wybieganie, więc akurat będzie dobra okazja :usmiech:
już po długim wybieganiu? jak poszło?
jeśli przed - to moze śmigasz po Lesie Kabackim i mozna dolaczyc?:)
Fasolka
Wyga
Wyga
Posty: 52
Rejestracja: 07 wrz 2011, 22:02
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

mjbi pisze:już po długim wybieganiu? jak poszło?
jeśli przed - to moze śmigasz po Lesie Kabackim i mozna dolaczyc?:)
To raczej jak Tobie poszło? Kciuki zgodnie z obietnicą trzymałam.
A moje dłuuugie wybieganie nie było tym razem w Warszawie, tylko w Krynicy. Takie... 42,2km :) Biorąc pod uwagę, że wczoraj poprawiłam życiówkę na 10km, a dzisiaj planowałam pobiec na luzie na trasie z licznymi podbiegami (na szczęście zbiegi też były) to jestem bardzo zadowolona :) Radość tym większa, że biegł ze mną debiutant i choć akurat na tej trasie ze względu na jej profil nie warto utrzymywać równego tempa na poszczególnych kilometrach, to debiut zakończył się wielkim sukcesem :)
runnerka_84
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 09 mar 2012, 21:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa, Wola

Nieprzeczytany post

ja juz po swoim wybieganiu - 25km, zel wyprobowany, poszlo calkiem ok, chociaz od 18km juz strasznie mi sie nudzilo - jednak nie ma to jak bieganie w grupie :)

jak Wasze plany treningowe na 2 tyg przed startem (czyli na nastepny weekend) - 30km + czy raczej juz luz? bo ja w swoim mam 30km...

juz nie moge sie doczekac! :)
mjbi
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 01 paź 2009, 10:02

Nieprzeczytany post

To raczej jak Tobie poszło? Kciuki zgodnie z obietnicą trzymałam.
A moje dłuuugie wybieganie nie było tym razem w Warszawie, tylko w Krynicy. Takie... 42,2km :) Biorąc pod uwagę, że wczoraj poprawiłam życiówkę na 10km, a dzisiaj planowałam pobiec na luzie na trasie z licznymi podbiegami (na szczęście zbiegi też były) to jestem bardzo zadowolona :) Radość tym większa, że biegł ze mną debiutant i choć akurat na tej trasie ze względu na jej profil nie warto utrzymywać równego tempa na poszczególnych kilometrach, to debiut zakończył się wielkim sukcesem :)
Za kciuki Dziękuje! 30k przełożyłem na nast niedziele, wczoraj zrobiłem "połówkę" w czasie 04:45 na pół :)

Szanowna Pacemejkerko,
czy biegniemy na 04:45 brutto czy netto?
czy planujesz krotkie spotkanie grupy w jeden z dni kiedy mozna odebrac pakiet?
Przekaż proszę gratulacje dla debiutanta krynickiego :) i przyjmij gratulacje z okazji nowej życiówki na dyche.
runnerka_84 pisze:ja juz po swoim wybieganiu - 25km, zel wyprobowany, poszlo calkiem ok, chociaz od 18km juz strasznie mi sie nudzilo - jednak nie ma to jak bieganie w grupie :)

jak Wasze plany treningowe na 2 tyg przed startem (czyli na nastepny weekend) - 30km + czy raczej juz luz? bo ja w swoim mam 30km...

juz nie moge sie doczekac! :)
runnerka_84 - powodzenia w weekend w pojedynku z 30k, daj znac jak dotrzesz do mety :)
Juri
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 31
Rejestracja: 22 sie 2012, 11:13
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

runnerka_84 pisze: jak Wasze plany treningowe na 2 tyg przed startem (czyli na nastepny weekend) - 30km + czy raczej juz luz? bo ja w swoim mam 30km...
Ja przed swoim debiutem planuje jeszcze zrobic sobie mala probe generalna, w niedziele rano. Co do dystansu, to dobrze by było zrobić minimum 35 km, ale zobaczymy jak wyjdzie... :echech:
Obrazek
runnerka_84
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 09 mar 2012, 21:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa, Wola

Nieprzeczytany post

no wlasnie sa rozne szkoly - jedni radza zeby w ogole na treningach nie biegac wiecej niz 28-30km przed maratonem. inni ze powinno sie sprobowac przebiec caly dystans hmm...

czy jest tu ktos kto sprobowal jednego lub drugiego podejscia i moze sie wypowiedziec pomagajac zestresowanym debiutantom? :)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ