
Jeśli ktoś z Was chciałby przebiec Maraton Warszawski w dobrym i miłym towarzystwie, ale nie czuje się na siłach pobiec w grupie na 4:30 lub szybszej, lub jeśli po prostu ma ochotę pobiec nieco wolniej, to serdecznie zapraszam do grupy na 4:45. To naprawdę dobra grupa i dla debiutantów, ale też dla weteranów, którzy niekoniecznie chcą się ścigać, jak i dla tych powracających do biegania po kontuzjach.
Będę jednym z dwóch pacemakerów prowadzących tę grupę. Jeśli macie pytania, pytajcie. Do startu już nie zostało zbyt wiele czasu, ale kto ma ochotę niech się zgłosi. Miło byłoby się poznać ciut wcześniej
