Klosiu - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Dziękuję :).
Faktycznie fajna impreza i coś nowego, a to zawsze jest w cenie. Chciałem się przekonać jak to jest w tej orientacji, i chyba mi się spodobało, na pewno od czasu do czasu w takim czymś wystartuję, biegiem albo rowerem.
The faster you are, the slower life goes by.
New Balance but biegowy
pit78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 579
Rejestracja: 23 lut 2011, 11:04

Nieprzeczytany post

Mam pytanie, cały czas stosujesz dietę paleo+węgle w treningowe?
Możesz mniej więcej określić ile tych węgli ładujesz w dzień normalny a ile w treningowy?
A, i co jesz zamiast węgli? Tłuszcz czy białko?
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Nie pilnuję tego specjalnie. Jeśli nie mam zawodów, to w dzień treningowy najczęściej jem bardzo mało węgli, tylko tyle co w owocach. 100-200g dziennie. Jeśli nie trenuję to najczęściej nie jem owoców, tylko warzywa, więc węgli praktycznie nic. Co kilka dni wyczerpuje się glikogen, poznaję to po takim charakterystycznym leciutkim pieczeniu w mięsniach, i wtedy jem trochę więcej węgli, np trzy bułki czy trochę ziemniaków, ale generalnie ilości są śmieszne w porównaniu do tego co jadłem kiedyś.
Dzień-dwa przed jakimiś zawodami trochę makaronu, banany itp, żeby się minimalnie podładować, ale też nie jakieś super ilości.
Coraz lepiej taką dietę znoszę i jestem w stanie całkiem mocno trenować bez węgli, kiedyś było to nie do pomyślenia. Kusi mnie prawie całkowite odstawienie węgli, ale to raczej po sezonie startowym, bo ciężko się przestawiać, gdy zawody są co tydzień ;).
Generalnie węgle zastępuję większą ilością tłuszczu, bo białka już nie ma jak zwiększać (jem już od dawna sporo mięsa).
Trochę bardziej tłuste mięsa, więcej oliwy do potraw, więcej orzechów itp itd.
The faster you are, the slower life goes by.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

wszystkiego dobrego!!!
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Ja również z życzeniami wpadam. Niech się wszystko kręci jak najlepiej!
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Skąd wiedzieliście że mam urodziny...? :szok: :bum:
Dzięki! :spoko:
The faster you are, the slower life goes by.
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Ode mnie też najlepszego! :)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Dziękuję, Kachita :)
The faster you are, the slower life goes by.
Awatar użytkownika
det_gittes
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 268
Rejestracja: 11 wrz 2012, 21:28
Życiówka na 10k: 43:14
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

A mogę wiedzieć, jak to dokładnie jest z tą bieżnią na Olimpii - czy jeśli jest wolna, to jest tam wstęp wolny i nikt mnie nie będzie ścigał? Zawsze po prostu obok przebiegam, a nigdy nie zapuściłem się na tory.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

wejdź spokojnie i pewnie, jak będzie jakiś dziadek to powiedz dzien dobry i biegaj, jak widzisz, że jest trening to albo 7 i8 torem albo przyjdź kiedy indziej.

jak jest pusto to wbijaj.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
det_gittes
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 268
Rejestracja: 11 wrz 2012, 21:28
Życiówka na 10k: 43:14
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

dzięki, pewnie wkrótce zobaczę, jak się biega na bieżni!
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Racja Qba, grunt to nie pytać nikogo czy można czy coś, bo na bank powie że nie ;).
Rzadko tam chodzę, ale zimą biegałem na Olimpii nawet przełażąc przez ten płotek jak była zamknięta, hehe.
The faster you are, the slower life goes by.
Awatar użytkownika
det_gittes
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 268
Rejestracja: 11 wrz 2012, 21:28
Życiówka na 10k: 43:14
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Racja, najlepiej nie pytać, dopóki się nie jest zapytanym.

Mam jeszcze inne pytanie: wokół Rusałki są dwa podbiegi - chodzi mi o ten za budkami z jedzeniem i drugi po drugiej stronie w stronę łąki - czy macie (@Klosiu,@Qba) jakieś fajne treningi z podbiegami z wykorzystaniem tych dwóch właśnie?
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Ja nie ćwiczę na podbiegach w ogóle - trenuję bardziej na rowerze, i trening siłowy rowerowy, czyli podjazdy, załatwia wszystko naraz ;).
The faster you are, the slower life goes by.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

zależy do czego się trenuje.

ja robię sobie pętelkę od przejścia przez tory przy Bużańskiej do mostka na końcu Rusałki, po łuku w prawo i skręt w lewo ścieżką Nike petęlką wkoło górki, którą przecinam - (taka fajna scieżynka - 200m wyjętych z gór) i z powrotem do torów. pętelka ma niecałe 3 km.

chwilka oddechu.

powtarzam kilka razy coraz mocniej. wychodzą takie Cruise Intervals na aktywnym krosie czyli szkoła polskamerykańska :D
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
ODPOWIEDZ