Strasb - Komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Czytałam, że także i Ty poniżej 3min na kilometr fruwasz. :hahaha:

Górskie tereny piękne, ale wymagające. Wczorajsza końcówka spacerku była jak pokazuje ta czerwona linia:

Obrazek

Zdjęcia z bliska dokumentujące jaką miałam dzielną minę (tzn. dokładniej, jaka byłam zielona ze strachu) powinny być w piątek.

Dobrze, że była taka gęsta mgła, bo jak teraz widzę, ile było pustki pod nami, to mi nieco się w żołądku przewraca:

Obrazek
PKO
Awatar użytkownika
Martyna_K
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1708
Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

strasb pisze:Czytałam, że także i Ty poniżej 3min na kilometr fruwasz. :hahaha:
Co zrobić,ma się ten talent... :hej:

Trasa czerwoną linią? Ładny mi spacerek... :bum: Ja tam nie wiem, widoki widokami, ale instynkt samozachowawczy nie pozwoliłby mi się tam wdrapać... :hahaha:
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

No rozsądek kazał uciekać kilkukrotnie, ale przypiętym do metalowego kabla nie jest tak łatwo. :hahaha:
Awatar użytkownika
Martyna_K
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1708
Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

strasb pisze:No rozsądek kazał uciekać kilkukrotnie, ale przypiętym do metalowego kabla nie jest tak łatwo. :hahaha:
Aj strasb, wierz mi, ze w obliczy takich przepaści i metalowy kabel nie stanowił by problemu... :hahaha:
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Oranyboskie :orany: Ja tam bym się przede wszystkim nie dała przypiąć tym kablem i w ogóle namówić na coś takiego - mój lęk wysokości jednak jest zbyt silny... Masakra :orany:
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Wariatkm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 883
Rejestracja: 03 lut 2011, 19:52
Życiówka na 10k: 40:46
Życiówka w maratonie: 3:10:02

Nieprzeczytany post

Łee tam lęk wysokości, ale można skręcić nogę i jak potem biegać ... !!!
Obrazek
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Kachita, ja na szczęście nie miałam czasu wygooglować takich zdjęć przed wyprawą. :hahaha: Jak już dotraliśmy na te 2100m około, to wokół nas była niezła mgła. Zatrzymaliśmy się pod tablicą informacyjną, włożyliśmy sprzęt (kask, uprząż, lonża) i oboje z mężem byliśmy przekonani, że ruszymy takim małym "wąwozem" po naszej lewej. Tymczasem dowodzący ekspedycją wskazał w stronę pionowej ściany po prawej. :bum: Po pierwszych dwoch metrach bylam zdecydowana zawrocic, ale uleglam zapewnieniom, ze to poczatek taki hardcorowy, a potem latwiej. Np. tak jak na zdjęciu widać. :hahaha: Lożna wypięła mi się z kabla raz, własnie w czasie pierwszego kryzysu, ponoc tylko dlatego, że jej nie dopięłam. A na przejściu nachylonym tak na 100 stopni sprawdziłam, jak trzyma, gdy ręce nie utrzymają. Faktycznie, przy szarpnieciu sama sie nie rozpina, zawisłam. :bum:
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Bosh, jak to czytam, to mi się w głowie kręci :bum:
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Jurek z Lasu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1374
Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32

Nieprzeczytany post

Cześć.
Strasznie zamulone masz te treningi. Zero temp progowych, zero siły biegowej ... coraz bliżej Ci do przewodnika PTTK po górach niż do runerki.
Dreptanie w miejscu to krok do tyłu w rozwoju.

Pzdr. Jurek.
Awatar użytkownika
Martyna_K
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1708
Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jurek Kuptel pisze: ... coraz bliżej Ci do przewodnika PTTK po górach niż do runerki.
Widzę,że u niektórych delikatność na poziomie młota pneumatycznego.... :lalala:
A może bieganie powinno...hm...tak po prostu sprawiać radość? :trup:
Jurek z Lasu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1374
Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32

Nieprzeczytany post

Martyna_K pisze:
Jurek Kuptel pisze: ... coraz bliżej Ci do przewodnika PTTK po górach niż do runerki.
Widzę,że u niektórych delikatność na poziomie młota pneumatycznego.... :lalala:
A może bieganie powinno...hm...tak po prostu sprawiać radość? :trup:
Znam tą dziewuchę trochę lepiej niż myślisz; więc mogę se pozwolić ... :spoczko:
Awatar użytkownika
Martyna_K
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1708
Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

W takim razie pardon :hej:
Co nie zmienia faktu,ze bieganie nie powinno być katorgą, bądź jak to ostatnio spotkałam się na blogu premierówny ,,nie powinno mieć znamion wewnętrznego rygoru..'' :hahaha:
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Martyna, dziękuję za bohaterskie ruszenie do obrony, ale to fakt, Jurek ma prawo nie owijać w bawełnę, zwłaszcza, że ma rację! Bo ja w zasadzie teraz nie trenuję, tylko tak pobieguję, z założeniem, że po urlopie, po wyjeździe gości, od przyszłego tygodnia, to się już na serio wezmę i będę robić właśnie to, co Jurek wypunktował. Serdeczny kopniak w odpowiednim momencie, dziękuję. :taktak: Więc naprawdę się wezmę, jak mi tylko czworogłowe przestaną umierać. :oczko:
Awatar użytkownika
Martyna_K
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1708
Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Świetna relacja, strasb :hej:
Ależ Ty masz warkocz, dziewojo! Niczym Lara Croft! :hej:
Awatar użytkownika
zu.zu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 660
Rejestracja: 09 maja 2012, 14:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

No, dokładnie Martyna. :taktak: Jeszcze nie zdążyłam wszystkiego przeczytać, ale że ostatnio magluję ciuchy to mam pytanie. Strasb, jaką ty masz na sobie bluzę i gatki na tym zdjęciu pod napisem: "Wtorek 07/08"?
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ