Regulaminy biegów - opłaty

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
PiotrkB
Wyga
Wyga
Posty: 55
Rejestracja: 11 kwie 2012, 20:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ponieważ czasy nastały takie, że na bieg trzeba się często zapisywać nawet i pół roku przed jego rozpoczęciem, bo później albo nie ma miejsc, albo cena pakietu startowego zaczyna ocierać się o absurd, kolejny raz, zapewne tak jak i wielu innych biegaczy dopadła mnie zmora kolidujących terminów – niespodziewana zmiana planu he he.
Mam tego samego dnia bieg na który się zapisałem daaaawno temu i wyjazd służbowy z pracy o którym się dowiedziałem nieeedawno (przedwczoraj) temu :-). Oczywiście moją szefową, jak wielu innych szefów guzik interesuje jakiś bieg, za który wykaszlałem 30, 50 czy nawet i 100 zetów, zresztą praca to praca i nie ma co wydziwiać, tylko trzeba jechać.

Po tym przydługim wstępie przechodzę do meritum. W większości regulaminów, jeżeli nie we wszystkich napisane jest że: po pierwsze - primo: nie ma możliwości zwrotu opłaty, nawet jeżeli się rozmyślisz na drugi dzień po opłaceniu, a po drugie „primo :-)”: nie można przenieść opłaty startowej na innego uczestnika.

I tutaj jest pytanie do jakiegoś mądrego biegacza-prawnika. Jak to jest i czy to jest zgodne z prawem?

Czy organizator robiąc imprezę i biorąc od ludzi pieniądze za udział, wykonuje usługę za którą płacimy, czy jednak żeby skorzystać ze stworzonej przez niego możliwości uczestnictwa w biegu sprzedaje nam pakiet startowy – czyli rzecz jak najbardziej materialną.

Jako że cała zabawa z zapisami i opłatami odbywa się w wirtualnej przestrzeni, czy jest tu zasadne stosowanie zapisów polskiego prawa o sprzedaży przez internet, według których, nabywca ma bodajże 14 dni na zwrot nieużywanego „nabytku” bez podania przyczyny, a jeżeli nie zostanie poinformowany o takiej możliwości to czas ten jest o wiele dłuższy?

No i po to drugie „primo” ;), dlaczego nie można przenieść opłaty na innego uczestnika. Co to za problem? Rozumiem, że jak się ktoś rozmyśli tydzień czy mniej przed imprezą, to koszulki i numery są już gotowe i oznakowane, medale wybite, woda i izotoniki zapewnione, zupa nagotowana ;) itd., i organizator zwracając szmalec jest po prostu w plecy, bo przecież nie będzie latał i wciskał komuś na siłę pakietu na bieg w ostatniej chwili, żeby nie dokładać do interesu. Ale czy w koszulce i numerze z napisem Heniek pobiegnie Heniek czy Zenek czy też nawet Zofia - to jaka to różnica dla organizatora? A przecież jak nie pobiegnie nikt, to cały towar i tak się zmarnuje.

No ja rozumiem, że często lista rezerwowa pęka w szwach i chętni na takie rarytasy zawsze czekają, a przed każdym biegiem czają się w okolicy biura zawodów chętni spóźnialscy, ale to chyba trochę nieuczciwe brać dwa razy pieniądze za tą samą usługę/ten sam towar.

PS - Odstąpię pakiet na Bieg Bemowa 23.09 w Wawie, he he, ale nie gwarantuję, że organizator się zgodzi żeby pobiegła inna osoba, bo to niezgodne z regulaminem.
I tylko Legia Legia Warszawa!!!
PKO
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Zapisując się akceptujesz regulamin imprezy, więc zgadzasz się na to że ci nie zwrócą kasy w razie niewystartowania.

Generalnie biegi nie są drogie, wpisowe oscyluje około 10-30 zł, czasem są bezpłatne jak np Park Run. No chyba że celuje się wyłącznie w imprezy masowe, ale to wg mnie nie jest zbyt rozsądne - drogo, poza tym tłok nie pozwala optymalnie biec, a w takich biegach na przód ZAWSZE pchają się ludzie z tempem 7 min/km ;). Mnie taka masowa impreza wystarcza raz na rok, resztę biegów wolę bardziej kameralną.

edit: W sumie ten Bieg Bemowa to też mały bieg, więc niepotrzebnie się tu wywewnętrzam ;)
Generalnie organizator sprzedaje usługę, oznakowanie trasy, zabezpieczenie i pomiar czasu. Pakiet startowy to tylko i wyłącznie prezent dla uczestnika, nie za to się płaci.
The faster you are, the slower life goes by.
ten-arek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 17
Rejestracja: 25 paź 2011, 11:11
Życiówka na 10k: 40:26
Życiówka w maratonie: 3:33:33

Nieprzeczytany post

klosiu - Papier wszystko przyjmie. To, że coś jest napisane w regulaminie nie oznacza, że jest zgodne prawem (czytaj - obowiązuje). To, że ktoś napisze, że zapisując się na bieg zgadzasz się na oddanie nerki nie oznacza, że mogą Ci ją później wyciąć :)

Nigdy o tym nie pomyślałem, ale rzeczywiście jest taki zapis w prawie, że kupując coś przez internet (oprócz muzyki i filmów) masz prawo zrezygnować z kupna w ciągu 14 dni. Nie kojarzę żadnego wyjątku, który by usprawiedliwiał nie zwracania opłaty w przypadku biegów. Ale nie jestem ekspertem :)

Ja już jakiś czas temu przestałem się zapisywać z wyprzedzeniem, bo w większości biegów planowanych nawet rok wcześniej ostatecznie nie mogłem wystartować bo: praca, kontuzje itp.
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Generalnie nawet o ile jest możliwość odzyskania kasy, to w praktyce jest to bezsensowne, ciągaj się po sądach o 30 zł.
Ja, jak już płacę za zawody to jestem zdecydowany wystartować, mam na to zaplanowany czas i trenuję do tych zawodów. Tak że nie rozważałem nigdy awanturowania się o wpisowe :).
Inna sprawa, regulamin regulaminem, ale jak raz dzień przed maratonem mtb rozwaliłem amortyzator, to nie było problemu z przesunięciem wpisowego na kolejną edycję. Wystarczyło normalnie napisać maila i poprosić, a nie straszyć sądami i prawami konsumenta :).
The faster you are, the slower life goes by.
PiotrkB
Wyga
Wyga
Posty: 55
Rejestracja: 11 kwie 2012, 20:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kocham takich mądrali jak Ty klosiu. Szkoda tylko, że nie odpowiedziałeś na żadne moje pytanie. No ale co pomędrkowałeś to Twoje.
Ciekawe co będzie jak sobie znajdziesz triathlon, zapłacisz, zaplanujesz sobie wszystko i w czasie treningu złapiesz kontuzję mądralo (czego Ci oczywiście nie życzę, ale życie to życie-wszystko możliwe).
Tu chodzi o zasady i o to, czy regulaminy są zgodne z prawem czy nie, a nie o 30 czy 50 PLN i chęć poawanturowania się z kimkolwiek.
I tylko Legia Legia Warszawa!!!
Awatar użytkownika
krunner
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 14 wrz 2011, 10:32
Życiówka na 10k: 42:53
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Może to będzie pewnym wyjaśnieniem:

"- Bilet na imprezę kupiony w internecie (kino, teatr, koncert, mecz itp. - związane z rozrywką) - nie podlega zwrotowi! Tak jest w całej UE. Wyjątkiem jest jedynie dopuszczenie możliwości zwrotu przez organizatora. W związku z tym internauci nie mogą mieć problemów z tym, że organizator nie chce przyjąć zwrotu, ponieważ... jest to zgodne z prawem – tłumaczy Agnieszka Maichrzak z UOKiK."

Źródełko: http://di.com.pl/porady/36710,0,Za_bile ... iedzy.html

krunner
michu77
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 362
Rejestracja: 08 maja 2007, 13:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Luboń k/Poznania

Nieprzeczytany post

Temat już był poruszany... na szczęście w większości przypadków, nie ma problemu z przepisaniem numeru startowego na inną osobę, pomimo takiego zapisu. Organizatorzy, to najczęściej też biegacze.
Rozumiem po częsci problem ze strony organizatorów, którzy muszą oszacować liczbę biegaczy - żeby później nie było płaczu na forum, że komuś zupy po biegu zabrakło :hahaha:
Wyobrażam sobie sytuację, że organizator zapewnia zwrot opłaty startowej i pojawia się w tym samym terminie inna impreza biegowa, z atrakcyjnymi nagrodami do losowania i z niższym wpisowym. Ile osób zrezygnuje ze startu w pierwszej imprezie?

Półmaraton Poznański - organizatorzy sami... pośredniczyli pomiędzy osobami które pomimo zapisu, nie mogły wystartować, a tymi co nie zdążyli się zapisać. Maraton Wrocławski - chyba zwracają kasę rezygnującym.
Awatar użytkownika
Adam Ko.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 258
Rejestracja: 21 lip 2010, 16:28
Życiówka na 10k: 43:15
Życiówka w maratonie: 3:58:51
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

PiotrkB pisze: Oczywiście moją szefową, jak wielu innych szefów guzik interesuje jakiś bieg, za który wykaszlałem 30, 50 czy nawet i 100 zetów, zresztą praca to praca i nie ma co wydziwiać, tylko trzeba jechać.
I to jest prawdziwy problem, a nie jakieś regulaminy ;)
Gorąca prośba o pomoc w badaniu do pracy magisterskiej. Tematyka biegowa: viewtopic.php?f=1&t=37461

Blog treningowy
Obrazek
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ