Co czytacie, gdy nie biegacie :)

[rosomak]

Ja ostatnio przeczytałem chyba wszystko co się dało Bukowskiego

Charles czy Władimir ?

[Svolken]

"Trupia Farma" Bill Bass

[goldie77]

"Życie" Keith Richards

[scouser]

Ja ostatnio przeczytałem chyba wszystko co się dało Bukowskiego

Charles czy Władimir ?

Charles, tego drugiego nie miałem okazji czytać.

[Gizela]

Zauważyłam ciekawą rzecz... od czasu kiedy biegam mój mózg pracuje lepiej, wydajniej...Pewnie to dotlenienie. Czytam teraz książkę, która od roku stała na półce, a ja omijałam ją szerokim łukiem: Poker z Pitagorasem Marcusa du Sautoy. Książka jest o matematyce, za którą nie przepadałam. Czytam i... rozumiem, a co więcej, fascynuje mnie to, o czym czytam (np. liczby pierwsze).

[det_gittes]

Kilka tygodni temu przeczytałem "Długodystansowca" Jeana Echenoza o Emilu Zátopku, świetna książka, natomiast dziś podczas porannego biegu skończyłem 25-godzinny audiobook "Kronika ptaka nakręcacza" Murakamiego, teraz się zastanawiam, czego zacząć słuchać w dalszej kolejności.

[scieslik]

Jestem w trakcie książki "Wałkowanie Ameryki". Duża ilość ciekawych informacji i przy tym przyjemnie się czyta

[bartek.p]

Vernon Sullivan " I wykonczymy wszystkich obrzydliwcow" czyli tak naprawde Boris Vian pod pseudonimem,jak ktos lubi Topora to jest to pozycja obowiazkowa polecam rowniez "Jesien w Pekinie"(-strasznie ciezko dostac),"Oblok Magellana" S.Lem genialna ksiazka rowniez goroco polecam.

[mihumor]

Lem tak, Vian - nie.

Ostatnio mp3 przy wybieganiach
Artur Domosławski "Kapuściński non fiction" - kawał dobrej roboty, świetna analiza postaw i wyborów moralnych pokolenia powojennego przez pryzmat życia wybitnego autora - ciekawe i do przemyślenia,

Krzysztof Varga - "Trociny" - kultowy pisarz mojego pokolenia znów atakuje, wszystko w krzywym zwierciadle tylko czy tak naprawdę w krzywym. Varga śmieszy i ośmiesza - wszystko i wszystkich

[bartek.p]

Mozesz napisac dlaczego Vian nie?

[scieslik]

Krzysztof Varga - "Trociny" - kultowy pisarz mojego pokolenia znów atakuje, wszystko w krzywym zwierciadle tylko czy tak naprawdę w krzywym. Varga śmieszy i ośmiesza - wszystko i wszystkich

Nie wyłączając biegaczy

[mihumor]

Mozesz napisac dlaczego Vian nie?

Taka forma pisania mnie po prostu nudzi, nie budzi kompletnie mojego zainteresowania i zmusza do odłożenia książki. Podobnie miałem z Toporem - niby zachwyca ale do mnie nie przemawia, nie śmieszy i nie bawi. Tak to już jest - nie ma chyba pisarza, którego "łyka każdy". Nie twierdzę, że zły, kiepski czy inne takie, po prostu to nie moje bajki.

A Varga po biegaczach jedzie również - ale chyba głównie po tych, którzy w czasie biegania mają w uszach charakterystyczne, białe słuchawki, przynajmniej na razie tyle wyłapałem w temacie.

[Wojtek W]

Vian tak, szczególnie Piana Złudzeń, teraz czytam Alice Miller Dramat Udanego Dziecka, (jak mam czas, czyli powoli)

[bartek.p]

Vian tak, szczególnie Piana Złudzeń, teraz czytam Alice Miller Dramat Udanego Dziecka, (jak mam czas, czyli powoli)

"Piany zludzen" jeszcze nie udalo mi sie dostac ale po lekturze "Napluje na wasze groby" czy "Pozeracz serc"(widzialem tez pod nieco innym tytulem) wlosy sie jeza.

[meszka]

Varga śmieszy i ośmiesza - wszystko i wszystkich

Ale głownie swój konformizm. Wyśmiewając moherów, ojca dyrektora, czy sektę smoleńską, jest banalny i przewidywalny aż do bólu.
Chciałby uchodzić za buntownika i nonkonformistę a bazując na tak zgranych tematach wychodzi zwykły mainstreamowy oportunizm.
Dla mnie passe.