OLSZTYN - Kortowo, ul. Prawocheńskiego 7, Sobota 9:30!
-
- Wyga
- Posty: 133
- Rejestracja: 03 paź 2011, 14:52
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Oj tam, oj tam, jak to mówią, pierwsze łąkotki za płoty na mój prosty babski rozum to układ mężczyzna pacemaker - kobieta biegaczka to już wyższy stopień biegowego wtajemniczenia, no bo jeśli faceci przeważnie biegają szybciej lub o wiele, wiele szybciej od kobiet to trzeba być niesamowicie biegowo wtajemniczonym, żeby wyrzeźbić takie tempo, żeby biegaczka nie padła gdzieś w krzakach z przemęczenia, a pacemaker nie powiesił się z rozpaczy na sznurówkach, że biegaczka nie biegnie tak szybko jak on także ode mnie wielki szacun i good luck dla obojga na przyszłe biegi
Co nie dobiegnę, to rozbawię
- techgraph
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 253
- Rejestracja: 24 lis 2011, 09:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
żeby Twoja wypowiedź była śmieszna trzeba było pozostawić tylko
a tak ...
czemu tak a nie inaczej biegłem nie chce mi się tłumaczyć bo zdaje się nie warto, ci co byli i tak wiedzą ...
Piszę "zawodniczka" czyli że ... nie piszę o sobie ... co zapewne widać na zdjęciu ... no chyba że taki ładny jestem
a co za tym idzie nie piszę o swoim czasie ... i nie tłumaczę że to ja lepiej pobiegłem niż zakładałem ... tylko szanowna małżonka ... (czytanie ze zrozumieniem etc. etc.)
Co do "listy tłumaczeń" to pisząc ją miałem na myśli uzasadnianie gorszych występów, a nie lepszych niż się zakładało ...
w tym wypadku musiałaby być inna lista np. pod tytułem "Jak to zrobić żeby się pochwalić"
czego akurat wsród biegaczy tak często się nie spotyka ... jesli wogóle się spotyka ... więc chyba ciężko by było ja stworzyć ...
pzdr i poczucia humoru niezmiennie życzę ... no i liczę na trafną ripostę ... chętnie się "poprzekomarzam"
a tak ...
czemu tak a nie inaczej biegłem nie chce mi się tłumaczyć bo zdaje się nie warto, ci co byli i tak wiedzą ...
Piszę "zawodniczka" czyli że ... nie piszę o sobie ... co zapewne widać na zdjęciu ... no chyba że taki ładny jestem
a co za tym idzie nie piszę o swoim czasie ... i nie tłumaczę że to ja lepiej pobiegłem niż zakładałem ... tylko szanowna małżonka ... (czytanie ze zrozumieniem etc. etc.)
Co do "listy tłumaczeń" to pisząc ją miałem na myśli uzasadnianie gorszych występów, a nie lepszych niż się zakładało ...
w tym wypadku musiałaby być inna lista np. pod tytułem "Jak to zrobić żeby się pochwalić"
czego akurat wsród biegaczy tak często się nie spotyka ... jesli wogóle się spotyka ... więc chyba ciężko by było ja stworzyć ...
pzdr i poczucia humoru niezmiennie życzę ... no i liczę na trafną ripostę ... chętnie się "poprzekomarzam"
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 30 sie 2012, 10:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam Wszystkich
Dyskusja ostra widzę, fajne zdjęcia a praca pejsmejkera nie jest prosta i jak sie wyciagnie z chetnego wiecej niz potarfi to sukces !!!
czy spotykacie sie w kazda sobote ?
czy jest jakis ustalony plan ?
czy sa jakies oplaty ?
Dyskusja ostra widzę, fajne zdjęcia a praca pejsmejkera nie jest prosta i jak sie wyciagnie z chetnego wiecej niz potarfi to sukces !!!
czy spotykacie sie w kazda sobote ?
czy jest jakis ustalony plan ?
czy sa jakies oplaty ?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1083
- Rejestracja: 10 lut 2012, 17:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Muszę odpowiedzieć, ale nie mam zamiaru przekomarzać się
Od razu dodam, że zwrot "słabszy wynik", nie oznacza "słaby wynik"!! Myślę, że rozróżniasz te zwroty?
Następnie.
I na koniec
A takie tłumaczenie podoba mi się i jest dla mnie dobre, bo ja zawsze będę zakładał, że pobiegnę na np. 7:00 i zawsze będzie lepiej Już porażki nie zaznam. Dlatego we wcześniejszym poście napisałem, że "podoba mi się TO tłumaczenie, po biegu", ale nie napisałem przecież, że "podoba mi się tłumaczenie TEGO biegu" lub inaczej "podoba mi się TO tłumaczenie, po TYM biegu"... Rozróżniasz zwroty? Nigdy i nigdzie nie oczekiwałem żadnych tłumaczeń. Jeszcze raz powiem. Nie obchodzi mnie kto i jak biega, ale rzeczony zwrot i to użyty po biegu podoba mi się. I tylko tyle.
Sam i zapewne dobrowolnie umieściłeś post z własną analizą biegu swojego (jako peaca) i małżonki (jako zawodniczki)...
Za dużo w Tobie żółci. A szkoda, bo z daleka wyglądasz na sympatycznego
W żadnym poście nie prosiłem Ciebie o coś takiego, ani nie zadawałem pytania DLACZEGO ten bieg był dobry/zły? Sam dokonałeś ocenytechgraph pisze:czemu tak a nie inaczej biegłem nie chce mi się tłumaczyć bo zdaje się nie warto, ci co byli i tak wiedzą ...
Naprawdę myślisz, że nie wiem o czyim czasie piszesz? Ok. Nigdzie nie stwierdziłem, że czas ten jest słaby/dobry (bez względu której płeć dotyczy)! Mi to lotto, kto na jaki czas biega. Ani mi ubędzie, ani mi przybędzie. Ale wiem kto dokonał analizy:techgraph pisze:Piszę "zawodniczka" czyli że ... nie piszę o sobie ... co zapewne widać na zdjęciu ... no chyba że taki ładny jestem
a co za tym idzie nie piszę o swoim czasie ... i nie tłumaczę że to ja lepiej pobiegłem niż zakładałem ... tylko szanowna małżonka ... (czytanie ze zrozumieniem etc. etc.)
Skoro tak uzewnętrzniłeś się publicznie, to ja użyłem zwrotu "słabszy wynik", bo tak wynika z Twojego opisu. Przecież nie jestem jasnowidzem i nie mogłem wiedzieć, że to jest lepszy wyniktechgraph pisze:od razu dodam że w nowej roli się nie spisałem ... do 3 miejsca w K-40 zabrakło 57sek ...
Od razu dodam, że zwrot "słabszy wynik", nie oznacza "słaby wynik"!! Myślę, że rozróżniasz te zwroty?
Następnie.
Ale ten sam user napisał przecież tak:techgraph pisze:Co do "listy tłumaczeń" to pisząc ją miałem na myśli uzasadnianie gorszych występów, a nie lepszych niż się zakładało ...
To w końcu sprawdziłeś się i było dobrze, czy nie sprawdziłeś i zabrakło do podium? Sorki, ale sam widzisz, że mogłem pogubić siętechgraph pisze:od razu dodam że w nowej roli się nie spisałem ... do 3 miejsca w K-40 zabrakło 57sek ...
I na koniec
A skąd ja to miałem wiedzieć skoro w pierwszym poście pisałeś, że jednak nie sprawdziłeś się i zabrakło do pudła. Teraz już wiem, że dla Ciebie oznacza to sukcestechgraph pisze:Co do "listy tłumaczeń" to pisząc ją miałem na myśli uzasadnianie gorszych występów, a nie lepszych niż się zakładało ...
A takie tłumaczenie podoba mi się i jest dla mnie dobre, bo ja zawsze będę zakładał, że pobiegnę na np. 7:00 i zawsze będzie lepiej Już porażki nie zaznam. Dlatego we wcześniejszym poście napisałem, że "podoba mi się TO tłumaczenie, po biegu", ale nie napisałem przecież, że "podoba mi się tłumaczenie TEGO biegu" lub inaczej "podoba mi się TO tłumaczenie, po TYM biegu"... Rozróżniasz zwroty? Nigdy i nigdzie nie oczekiwałem żadnych tłumaczeń. Jeszcze raz powiem. Nie obchodzi mnie kto i jak biega, ale rzeczony zwrot i to użyty po biegu podoba mi się. I tylko tyle.
Sam i zapewne dobrowolnie umieściłeś post z własną analizą biegu swojego (jako peaca) i małżonki (jako zawodniczki)...
Za dużo w Tobie żółci. A szkoda, bo z daleka wyglądasz na sympatycznego
- runkris
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 348
- Rejestracja: 07 maja 2011, 15:33
- Życiówka na 10k: 45:28
- Życiówka w maratonie: 3:37:19
To ja takiego pacemakera nie chce co nie potrafi utrzymać zakładanego tempa Miało być po 5:15 a nie po 5:09techgraph pisze:
co do funkcji pacemakera ... "zawodniczka" chciała pobiec po 5.15/km ... a pobiegła 5.09/km ... więc ...
Widzę że już się rozgrzaliście porządnie przed BBL
-
- Wyga
- Posty: 77
- Rejestracja: 06 wrz 2009, 18:25
- Życiówka na 10k: 38:25
- Życiówka w maratonie: 3:20:59
- Lokalizacja: Olsztyn - prawie w lesie :)
Tylko nie chcę Krzychu słyszeć, że ze mną biegać już nie będziesz na następnym wybieganiu jak będę rwał do przodu to zdziel mnie lagą po plecach zwolnię na pewno
-
- Wyga
- Posty: 133
- Rejestracja: 03 paź 2011, 14:52
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Fiu, fiu, fiu... jeszcze trochę i się olsztyńskie bbl zamieni... w walki w klatkach a mówią, że regularny i długotrwały wysiłek fizyczny wycisza i uspokaja musi jakieś złe czi unosi się w powietrzu
Co nie dobiegnę, to rozbawię
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 30 sie 2012, 10:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
"Techgraph" daj już spokój z tymi prowokacjami bo chyba na zbyt podatny grunt trafiłeś. "Runkrisie" przyznam że nie rozumiem, nie byłbyś zadowolony jakbyś pobiegł szybciej niż chciałeś ? Zawsze można przed metą zatrzymać się i chwilę poczekać.
- runkris
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 348
- Rejestracja: 07 maja 2011, 15:33
- Życiówka na 10k: 45:28
- Życiówka w maratonie: 3:37:19
Już się wszystkim poskarżyłem że nie daje rady z Tobą biegać, a koledzy uprzedzali ....Saamed pisze:Tylko nie chcę Krzychu słyszeć, że ze mną biegać już nie będziesz na następnym wybieganiu jak będę rwał do przodu to zdziel mnie lagą po plecach zwolnię na pewno
Do rzeczy, tydzień temu robiłem 25km po 5:30 więc teraz może znowu razem ale 28km jak się nie zanudzisz?
Tylko chyba trzeba to zrobić w sobotę żeby w niedzielę Salomona pobiec.
Jestem przeciw, bez kolegi będzie będzie za spokojnie na forumbiegambolubie pisze:"Techgraph" daj już spokój z tymi prowokacjami bo chyba na zbyt podatny grunt trafiłeś.
Nie znasz mnie, bo byłbym niezadowolony że niezgodnie z założonym planem. Jak pobiegnę za szybko to następnym razem nie poprawie wynikubiegambolubie pisze: "Runkrisie" przyznam że nie rozumiem, nie byłbyś zadowolony jakbyś pobiegł szybciej niż chciałeś ? Zawsze można przed metą zatrzymać się i chwilę poczekać.
- loko
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 335
- Rejestracja: 09 sie 2010, 14:15
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
uuuuuuu łaaaa ale ostro
a ja tam spokojnie, łagodnie i bezboleśnie Was zapraszam już dziś na sobotę. w przeddzień Salomona będziemy się tylko pozytywnie nakręcać i budować atmosferę przedstartową
a ja tam spokojnie, łagodnie i bezboleśnie Was zapraszam już dziś na sobotę. w przeddzień Salomona będziemy się tylko pozytywnie nakręcać i budować atmosferę przedstartową
Tomek Domżalski
- runkris
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 348
- Rejestracja: 07 maja 2011, 15:33
- Życiówka na 10k: 45:28
- Życiówka w maratonie: 3:37:19
A tak mnie korciło w czwartek zapytać Trenera co nam zaplanował na sobotnie BBLloko pisze:uuuuuuu łaaaa ale ostro
a ja tam spokojnie, łagodnie i bezboleśnie Was zapraszam już dziś na sobotę. w przeddzień Salomona będziemy się tylko pozytywnie nakręcać i budować atmosferę przedstartową
-
- Stary Wyga
- Posty: 160
- Rejestracja: 30 lis 2010, 11:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
napiszcie na forum gdzie i o której to wybieganie , mam zamiar się przyłączyćSaamed pisze:Sobota pasuje, zdzwonimy się jeszcze albo pogadamy jutro na zebraniu
- runkris
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 348
- Rejestracja: 07 maja 2011, 15:33
- Życiówka na 10k: 45:28
- Życiówka w maratonie: 3:37:19
Na zebraniu ustalimy i dzisiaj wieczorem po 20:30 będzie odpowiedź na tym forum Oczywiście zapraszam wszystkich chętnych do wspólnego wybiegania. Planowane tempo 5:20-5:40, dystans około 28km.marius-p pisze:napiszcie na forum gdzie i o której to wybieganie , mam zamiar się przyłączyćSaamed pisze:Sobota pasuje, zdzwonimy się jeszcze albo pogadamy jutro na zebraniu
- techgraph
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 253
- Rejestracja: 24 lis 2011, 09:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
nie no muszę odpowiedzieć ...
... a więc ... urzekła mnie Twoja historia ... i natychmiast wysyłam smsa o treści "pomagam"
Krzyśku ... jak zawsze zaskakujesz mnie swoją przebiegłością ...
A teraz z innej i niestety nie wesołej "beczki".
W związku z przebudową ulicy Bałtyckiej, no i problemów z jej "przepustowością" w czasie jej przebudowy Urząd Miasta Olsztyn postanowił temu w jakimś stopniu zaradzić ...
a więc stworzyć "łącznik" pomiędzy ulicą Leśną a ulicą Hozjusza ... powstałaby tzw ulica Wąwozowa (to nie żart ...) który umożliwi "przepuszczenie" części ruchu z ulicy Bałtyckiej ulicą Leśną ...
... czas realizacji 3 msce
skutek tego dla nas wiadomo jaki i wiadomo kiedy ... czyli o ulicy Leśnej zimą można zapomnieć ...
... slalomy pomiędzy samochodami raczej nie wskazane (a to już jest żart .... no może raczej mały żarcik)
i oby nowe ścieżki wokól jez. Długiego były odśnieżane bo trzeba się będzie zimą na nie przenieść
pzdr
... a więc ... urzekła mnie Twoja historia ... i natychmiast wysyłam smsa o treści "pomagam"
Krzyśku ... jak zawsze zaskakujesz mnie swoją przebiegłością ...
A teraz z innej i niestety nie wesołej "beczki".
W związku z przebudową ulicy Bałtyckiej, no i problemów z jej "przepustowością" w czasie jej przebudowy Urząd Miasta Olsztyn postanowił temu w jakimś stopniu zaradzić ...
a więc stworzyć "łącznik" pomiędzy ulicą Leśną a ulicą Hozjusza ... powstałaby tzw ulica Wąwozowa (to nie żart ...) który umożliwi "przepuszczenie" części ruchu z ulicy Bałtyckiej ulicą Leśną ...
... czas realizacji 3 msce
skutek tego dla nas wiadomo jaki i wiadomo kiedy ... czyli o ulicy Leśnej zimą można zapomnieć ...
... slalomy pomiędzy samochodami raczej nie wskazane (a to już jest żart .... no może raczej mały żarcik)
i oby nowe ścieżki wokól jez. Długiego były odśnieżane bo trzeba się będzie zimą na nie przenieść
pzdr