zu:zu - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
zu.zu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 660
Rejestracja: 09 maja 2012, 14:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

No dobra. Żałuję, że kupiłam te buty. :ech:
Wczoraj jeszcze się pokrzepiałam, jak Martyna napisała, że jej Lunary się uklepały, ale to jednak inne buty. Dzisiaj poczytałam sporo (oczywiście po fakcie kupienia, prawda :wrrwrr: ) opinii osób, które miały z nimi do czynienia i w zasadzie to wyglądało jak kopiuj wklej mojej recenzji. Jestem pewna, że wszystkie mijane na ścieżce biegowej garbusy to użytkownicy Vomero! A teraz jestem jednym z nich! No i teraz opinia Smopi - nóż w plecy! :ojoj:

Drogo mnie kosztuje moja głupota. I to nie pierwszy raz!!! :wrrwrr:
PKO
Awatar użytkownika
smopi
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 221
Rejestracja: 16 wrz 2010, 08:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

zu.zu pisze:No i teraz opinia Smopi - nóż w plecy! :ojoj:

Drogo mnie kosztuje moja głupota. I to nie pierwszy raz!!! :wrrwrr:
Przepraszam ale po prostu opisałem moje doświadczenia. Co prawda but inny ale jak przeczytałem Twój opis to jakoś tak znajomo to zabrzmiało. I jeszcze jedno: to nie głupota. Można przeczytać tysiąc książek i opinii w Internecie ale to nie zastąpi własnego doświadczenia (zdobywanie którego niestety często bywa bolesne, kosztowne i czasochłonne). Głowa do góry!
Awatar użytkownika
Martyna_K
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1708
Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Oj zu.zu... Głowa do góry, masz buciki ,,kanapowe'', to i z czasem nabędziesz jakieś ,,sztywniejsze'' :) A tak sobie myślę...Może jakaś wkładka do buta, czy cuś dla usztywnienia...? :jatylko:
Awatar użytkownika
zu.zu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 660
Rejestracja: 09 maja 2012, 14:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Smopi, nie przepraszaj, no co Ty! Nie masz za co, wręcz przeciwnie. Bardzo Ci dziękuję za opinie i podzielenie się doświadczeniami. :taktak: Chodziło mi tylko o to, że to potwierdza moje odczucia i będę się teraz męczyć nie wiem do kiedy, bo przecież drogie były jak cholera. A mnie nie ma co usprawiedliwiać. Gdybym najpierw poczytała a później kupiła i się rozczarowała to by było co innego, bo masz rację, że własnego doświadczenia nic nie zastąpi. Ale ja mam taką wadę, że robię zakupy kompulsywnie i tak było w tym wypadku. Patrzę jak Kachita rozsądnie podchodzi do tematu a ja po pracy polazłam do sklepu, przymierzyłam trzy pary butów i po prostu kupiłam bez czytania, bez porównania z innymi. I to trzykrotnie droższe niż planowałam. :wrr:

Martynka, wkładka chyba problemu nie rozwiążę. Może dam komuś cięższemu do ubicia amortyzacji, bo ostatnio mocno schudłam, więc trochę to u mnie to potrwa, chociaż jak Smopi pisze (któremu raz jeszcze za opinię dziękuję :hejhej: ) ubić się dziady łatwo nie dają. Chyba, że będę biegała z Rudym na barana. :hahaha:

Buuuu....i jeszcze mam migrenę.

Obrazek
Awatar użytkownika
Asiula
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1027
Rejestracja: 29 maja 2012, 09:45
Życiówka na 10k: 45:37
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

zu.zu pisze:
Martynka, wkładka chyba problemu nie rozwiążę. Może dam komuś cięższemu do ubicia amortyzacji, bo ostatnio mocno schudłam, więc trochę to u mnie to potrwa, chociaż jak Smopi pisze (któremu raz jeszcze za opinię dziękuję :hejhej: ) ubić się dziady łatwo nie dają. Chyba, że będę biegała z Rudym na barana. :hahaha:
Hmm... Troszkę nie kumam, bo ja miałam zupełnie inne odczucia co do tych butków, sprzedałam je tylko dlatego, że były dla mnie za szerokie...
Ale amortyzację miały duzo mniejszą niż butki w ktorych teraz smigam! Przynajmniej w moim odczuciu :taktak: Porównując je do moich adasiów były bardzo twarde i sztywne, jakby nie miały w ogole amortyzacji :oczko: ja to biegam w kapciach z podeszwą piankową na 5cm :hahaha: Przynajmniej tak czuję i dobrze mi z tym :hej: Ale też mam je za szerokie... nóżka lata, a ja tego nie znosze... Dlatego lunary chodza mi po glowie, bo ktoś mi napisał, że są wąskie :oczko:

Dlatego myślę Kochana... daj im czas, nie czytaj już opini innych tylko sluchaj własnych odczuć, a co bieg to pewnie odczucia będą nowe, inne... :taktak: Nie nastawiaj się tak na nie, masz nowe piękne buciki i ciesz się nimi... szukaj zalet, nawet jak mają wady to nie skupiaj się na nich... tylko biegaj :taktak:

PS... A może ja miałam poprzedni model?! :niewiem: Kij z tym :hahaha: :oczko:
Ostatnio zmieniony 22 sie 2012, 13:02 przez Asiula, łącznie zmieniany 1 raz.
Endo

10km: Życiowa Dycha - Krynica 7.09.2013 45:37
21km: Półmaraton Silesia 12.05.2013 1:47:35
Awatar użytkownika
wolf1971
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1815
Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk

Nieprzeczytany post

Nie jestem miłośnikiem tej marki, ale fotka na blogu bardzo ładna :hejhej: Człowiek uczy się na błędach :oczko: Proponuję utopić je na przyszłorocznym Katorżniku :bum:
Awatar użytkownika
Gryzzelda
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1710
Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraina Deszczowcow

Nieprzeczytany post

Zuzu, ja tam biegam w butach z mega amortyzacja (poprosilam o najmieksiejsze w calym sklepie, hehe) i biega mi sie super! Przynajmniej mnie nic nie boli po biegu, a to chyba najwaznijesze? Co z tego ze w twardszych moze byc wykrecila lepszy czas, jak bieganie to ma byc przyjemnosc! Nie zapominaj prosze o tym :) Poza tym musisz sie do nowego typu buta przyzwyczaic. Takze nie pekaj!

A jak juz naprawde stwierdzisz, ze nie mozesz ich zdzierzyc i ze sa takie beznadziejne, to na norweska modla uzywaj ich jako normalnych butow do chodzenia. Tutaj 50% spoleczenstwa do pracy chodzi w butach biegowych i przynajmnije jest im wygodnie :) ja tez mysle o zakupie drugiej pary 'do pracy' :taktak:
Awatar użytkownika
smopi
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 221
Rejestracja: 16 wrz 2010, 08:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Asiula pisze: Dlatego myślę Kochana... daj im czas, nie czytaj już opini innych tylko sluchaj własnych odczuć, a co bieg to pewnie odczucia będą nowe, inne... :taktak: Nie nastawiaj się tak na nie, masz nowe piękne buciki i ciesz się nimi... szukaj zalet, nawet jak mają wady to nie skupiaj się na nich... tylko biegaj :taktak:
Zdecydowanie popieram! Na pocieszenie jeszcze tylko napiszę, że moje ulubione Lunary po pierwszym treningu wylądowały na kilka(naście) tygodni w szafce. Po Pegasus'ach wydawało mi się, że są dla mnie za twarde, że rozwalę sobie kolana itp. :taktak: Później stopniowo się zaprzyjaźniliśmy i obecnie to jest miłość odwzajemniona. Dlatego biegaj, i jak napisała Asiula, słuchaj własnych odczuć. Być może za kilka tygodni stwierdzisz, że to są te jedyne, najlepsze i ulubione butki.
Awatar użytkownika
Martyna_K
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1708
Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

wolf1971 pisze:Nie jestem miłośnikiem tej marki, ale fotka na blogu bardzo ładna :hejhej: Człowiek uczy się na błędach :oczko: Proponuję utopić je na przyszłorocznym Katorżniku :bum:
Wolf, dobrze prawisz, polać mu! :hej:
A do tego dobić je na obozie w Szklarskiej i zatopić w potoku ;)
zu.zu pisze: Buuuu....i jeszcze mam migrenę.

Obrazek
Zu.zu, Słońce nie martw się...
shrek[1].jpg
A powiedz mi jaki masz w ogóle rozmiar? Tak z ciekawości... :)
Awatar użytkownika
mar_jas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2826
Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
Życiówka na 10k: 0:39:59
Życiówka w maratonie: 3:28:43
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

Zuza!!!! to ja..twój największy fan na bieganie.pl..... nic sie nie martw...skup sie na tasianiu i niczym sie nie przejmuj..czerp radość z biegania!!!!

Mimo że mam urlop wszystko czytam ...więcej komentarzy będzie jak wrócę od poniedziałku do pracy...trzymaj sie ciepło...pozdro :)
_________________________________


Moja walka Blog biegowy Marcina

Komentarze
Awatar użytkownika
Andyql
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 328
Rejestracja: 30 mar 2012, 13:55
Życiówka na 10k: 48
Życiówka w maratonie: 4:05
Lokalizacja: Kielce

Nieprzeczytany post

mar_jas pisze:Zuza!!!! to ja..twój największy fan na bieganie.pl.....
Marcin , a ile masz wzrostu ?

Już się doczytałem... 185 . W takim razie rzeczywiście jesteś największym fanem Zu:zu :)

Pozwolisz, że poczytam sobie Twojego bloga ? Tytuł trochę źle mi się kojarzy bo pewien facet parędziesiąt lat temu tak samo zatytułował swoje przemyślenia. I nie było to dobre dla świata ... No ale biegacze to jakby inna bajka ;)

Pozdr, A.
Obrazek
Awatar użytkownika
Andyql
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 328
Rejestracja: 30 mar 2012, 13:55
Życiówka na 10k: 48
Życiówka w maratonie: 4:05
Lokalizacja: Kielce

Nieprzeczytany post

zu.zu pisze:
Andyql, obowiązku prowadzenia bloga nie ma. Ja też lubię czytać, Ciebie też, dlatego tak zagaiłam zachęcająco...wydaje mi się. :hejhej:
Buty zanabyłam metodą kompulsywną (rozmiar większe - yes, sir!) i o pulsometrze mogę teraz zapomnieć na długi czas. Ale w związku z wczorajszym wydatkiem może to i lepiej. :hahaha:
Fajne te Twoje dzieciaczki z tego co piszesz. Bardzo podobają mi się takie aktywne, rodzinne imprezy - super sprawa. Widzę, że sporo osób zabiera swoje pociechy na BBL - u Was w Kielcach też? :)
Co do bloga...brzmiało zachęcająco, nawet bardzo. I skłoniło do przemyślenia tematu. Ja po prostu bywam czasami bardzo zajęty i chyba nie dałbym rady pisać systematycznie. Tak więc, z szacunku dla potencjalnego czytelnika, nie piszę wcale ;) Trochę sobie tylko pasożytując na Was. Ale prowadziłem takie małe notatki od początku biegania, fajnie się to teraz czyta ... ten zachwyt kiedy się pobiegło pierwsze 5 km i te wszystkie kilogramy o które mnie teraz mniej...

A butów z pulsometrem nie było ? Wiesz, pulsometr to w zasadzie tylko taki gadżet, wystarczy jeśli się biega na tempo . Ale rzeczywiście chyba warto go nabyć , żeby lepiej poznać swój organizm, jego reakcje na wysiłek i takie tam ...

Z tego co wiem, dzieci u nas biegają i wprost marzę o tym by te moje zaczęły treningi i "połknęły" to coś co już nie pozwoli im się zatrzymać. Chciałbym bardzo żeby wyrosły z nich takie Martyny, Gryzeldy i Zu:zu :) Nasz kielecki BBL obserwuję w sumie wyłącznie na zdjęciach , niestety taki jestem zabiegany ( firma na głowie - najgorsza forma niewolnictwa ) że nie mam czasu w soboty. Praca... a kiedy mam wolne, żona delikatnie ale stanowczo ciągnie moją smycz bo przecież "tak mało czasu poświęcasz rodzinie". Dlatego biegam sam o różnych dzikich porach. A Wasze blogi są dla mnie ważną częścią "suplementacji" . Czytam i kombinuję , jakby się tu urwać i pobiegać :)
Obrazek
Awatar użytkownika
zu.zu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 660
Rejestracja: 09 maja 2012, 14:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Byłam wczoraj z Vomero na drugiej randce. Intymne szczegóły zdradzę wieczorem. :hejhej:


Trailer:

Nagroda na najlepszą radę tygodnia wędruje do...werble...Wolfika:
wolf1971 pisze:Proponuję utopić je na przyszłorocznym Katorżniku
:bum:



Wszystkim Wam bardzo dziękuję! Czuję się wzruszona, przytulona i pocieszona oraz z nadzieją spoglądam w moją kulawą przyszłość biegową. Dzięki Wam!

O! Tak mi zrobiliście :*



Na wszystko odpiszę wieczorkiem. Tymczasem - cza na nowe buty zarobić. :bum:
Awatar użytkownika
Martyna_K
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1708
Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

zu.zu pisze:Byłam wczoraj z Vomero na drugiej randce. Intymne szczegóły zdradzę wieczorem. :hejhej:
Po tym tajemniczym wpisie wnioskuję, że doszliście przynajmniej do 2 bazy :hej: Może kto się czubi ten się lubi? Może to zapowiedź miłości na całe życie...?
Awatar użytkownika
Gryzzelda
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1710
Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraina Deszczowcow

Nieprzeczytany post

zu.zu pisze:Byłam wczoraj z Vomero na drugiej randce. Intymne szczegóły zdradzę wieczorem. :hejhej:

Na wszystko odpiszę wieczorkiem. Tymczasem - cza na nowe buty zarobić. :bum:
Zuzu, czemu w kulki sobie z nami lecisz? :bum:
Ja tu czekalam caly wieczor na relacje, a ty pewnie jeszcze z jakim Balwanem romansowalas, albo co :bum:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ