10 km :)

[tomasz]

23.10.05 - Lubin. 10km. Od lipca wznowiłem treningi po 2,5 rocznej przerwie. Wcześniej biegałem ponad sezon. I za półtora tygodnia mam start w Lubinie na 10km. Co mi proponujecie w ostanim tygodniu? W tym robiłem
PO. WOLNE
WT. OWB1 - 1h 10`
ŚR. OWB1 - 1,5 km + OWB2 - 5km na 4:40/km + 5km OWB3 na 4:10/km
CZ. OWB1 - 1h 30`
PT. WOLNE

Byłbym wdzięczny jakbyście mi podpowiedzieli co robić na weekend, i w następonym tygodniu

[Acid]

za duza objetość przede wszystkim, jesli forma jest to juz nie ucieknie a jeśli nie ma to nie zrobisz jej w ostatnim tygodniu tymi długimi biegami. W zasadzie to już możesz tylko robic krótkie wybiegania w 1 zakresie takie do 30 min,w sobote 20 min rozruch (trucht) dzisiaj jest sroda i to chyba dzisiaj byl ostatni dzwonek na kilometrówki wb3 np 8 razy. W ostatnim tygodniu zawsze ograniczamy objętość żeby wypoczętym stanac na starcie. Powodzenia i nie przemeczaj się.

[wojtek]

Jesli ten start nie jest wazny to warto zrobic jakis eksperyment treningowy .

Ja tak kiedys zrobilem , pozyczajac pewny trick od czolowego trojskoczka swiata , Jacka Pastusinskiego .

W przeddzien zawodow zrobilem sile pobudzjaca , poniewaz dni przerwy obnizaly moj tonus miesniowy . Podzialalo jak zaklecie .

[tomasz]

wojtek, co prawda to nie jest ważny start, jednak na taki eksperyment się nie zdecyduję. Na mnie pobudzająco wpływa najabrdziej... jeden dzień przerwy. Sprawdzonwe w praktyce

W sumie to masz rację Acid. Za dużo objętości, a to odbiera świeżość, i zbytnio przemęcza przed startem Po za tym, ja nie lubie wychodzić na trening, i na starcie czuć się zmęczonym

Więc będę robił 3 dni OWB1 30`, potem dzień przerwy i tak do startu. A może zrobić ze 2x SB ?

[outsider]

Tapering

czyli oprócz zmniejszenia kilometrażu, tempówki (raz, dwa razy w tygodniu) lub pozostawić to OBW3

O ile pamięć mnie nie myli, to gdzie indziej pisałeś, że nie lubisz asfaltu.
A start jest chyba na nim, pogódź się  chociaż przed zawodami z asfaltem.

[tomasz]

No nie lubię asfaltu, ale raz w tygodniu i tak robię treningi na asfalcie wb2 lub wb3. A asfalt przestałem lubić, jak przy poprzednim bieganiu moje stawy i ścięgna odmawiały posłuszeństwa.

A co, proponujesz mi z wb3 jeszcze przed startem ?

[Acid]

słuchaj tomasz daj sobie na luz z tą siła biegową, formy już nie zrobisz, wolne luźne wybiegania z wb3 też sobie odpuść, za późno.  

[outsider]

Kondycji już nie zrobi bo i tak  już ją ma

Natomiast po tygodniach jakiś obciążeń, po których człowiek jest jednak nieco zmęczony, "nieświeży" aby właśnie być w dniu startu "głodnym biegania", zaleca się zmniejszenie kilometrażu.
Ale czasami jest tak, że te obciążenia treningowe (zwłaszczaOBW1) powodują, że samo zmniejszenie daje co prawda "głód" ale nie da szybkości. Może być tak, że  dopiero po starcie człowiek czuje się, że teraz to dopiero pobiegłby szybko.
Zawodowcy, którzy robią dużo objętości w okresie przygotowawczym, później w okresie startowym kładą duży akcent w swoich treningach właśnie na tempówki. W swoim czasie Mich81 wkleił na forum trening właśnie z okresu startowego Dannego Hendersona

WB3 czy tempówki mają właśnie dać coś wrodzaju przetarcia, można to zrobić w postaci biegu ciągłego, treningu interwałowego czy np piramidki
Pamiętaj tylko o dwóch sprawach nie rób tego tuż przed samym startem,( ten ostatni trening powinnien być luźny) oraz  powinnien być mniejszy pod względem objętości niż typowy taki trening dla Ciebie.

[tomasz]

Ta "dycha", to nie są żadne priorytetowe zawody, więc ich ważność jest symboliczna. W ogóle to sprawa wyglądała tak: kiedyś biegałem z partnerem, co prawda on ma 59 lat, ale 2 tygodnie temu zrobił połówkę w 1h 31`, więc warto z nim czasami pobiegać. A oststanio przypadkiem zamieniłem z nim kilka słów, i umówiliśmy się w końcu na trening. I on zaproponował mi Lubin. Pomyślałem sobie "czemu nie". Przecież nie muszę wykręcić relatywnie dobrego czasu, a zawdowy zawsze uczą i bardzo wyraźnie pokazują, w którym się jest miejscu. A skoro już robiłem zimową objętość przygotowawczą, i nie miałem w planach żadnego startu - o ot... za tydzień zawody Trochę więc czuję się nieprzygotowany, ale macie rację nie ma sensu kombinować tydzień przed

SB - to chyba nawet nie ma sensu robić, bo ja każde owb1 robię jakby w krosie, (nie lubię asfaltu, a mieszkam pod Karkonoszami) gdzie zawsze trochę uwagi poświęcę ma strome podbiegi.

wb3 - Hmmm... tak nagle? Przecież już prawie listopad

Dzisiaj zrobiłem zgodnie z zaleceniami owb1 - 25`, w sobotę i niedzielę też zrobię ze 30` owb1. Ponioedziałek zrobię z 10` owb1 i bardzo mocno się ponaciągam. Wtorek, środa i czwartek po 30` owb1. Piątek znów 10` owb1 i się pożądne ronciąganie. A sobotę wolne.

W sumie to mam jeszcze jeden dylemat. Jadę na zawdoy z tym moim "starszym kumplem". On pewnie będzie chciał pobiec poniżej 40` a ja jeszcze nie tak nie biegam. Myślę, że 43`, może jak dobrze pójdzie 42`. I nie wiem czy biec z nim, i poprostu starać się trzymac tempa. Czy może pobiec samemu. Jednak z pewnością będzie tak, że zaryzykuję i będę z nim biegł. W końcu to tylko 10km a nóż zaskoczę sam siebie.

[outsider]

Quote: from tomasz on 5:47 pm on Oct. 12, 2005



ŚR. OWB1 - 1,5 km + OWB2 - 5km na 4:40/km + 5km OWB3 na 4:10/km

To był Twój środowy trening policz sobie ile go biegłeś (10km) przypomnij sobie jak się pod koniec czułeś (padałeś ze zmęczenia pod budką telefoniczną, chcąc wezwać pogotowie czy byłeś w miarę świeży) i wyciągnij wnioski co do tempa na zawodach.

Ps. Biegasz w terenie górzystym a zawody są po płaskim.

[tomasz]

W sumie teraz został mi tydzień, czyli tylko 30` I zakresu dziennie i naciąganie. Zobaczymy za tydzień na zawodach, bo teoretyzować nie ma co...

[tomasz]

Prawdopodobnie nie jadę na zawody. Po prostu wszyło tak, że muszę być w tym czasie w innym miejscu. Trudno...

[REDSI]

kochani wytlumaczcie mi prosze co to jest to OBW1???

[Gruby]

Link do strony  Pana Jerzego Skarżyńskiego wszystko wyjaśni http://www.skarzynski.pl/srodkitreningowe.html