już tu byłam- komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Martyna_K
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1708
Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Aj tam, każdy ma lepszy i gorszy dzień-nie ma co brać do głowy :)
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

dołączam się, dzisiaj też słaby dzień, pogoda na pewno do bani, ale trening czyni mistrza, zwłaszcza że kiedyś przyjdą chłodniejsze dni wtedy będzie moc!

spoko ta ostatnia 14ntka ;)
Awatar użytkownika
Dobajka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 504
Rejestracja: 20 lip 2011, 09:04
Życiówka na 10k: 52,58
Życiówka w maratonie: 4'19
Lokalizacja: Kraków i gdzie mnie oczy poniosą

Nieprzeczytany post

jutro planuję jogę. biegania nicht.
To samo sobie wczoraj pomyślałam... :taktak:
Ale jest tak gorąco,że chyba nawet joga będzie wykańczająca

:ojnie:

Obrazek
Awatar użytkownika
Gife
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5842
Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
Życiówka na 10k: 34:04
Życiówka w maratonie: 2:42:10
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dziękuję, pozdrawiam :lalala: Dbaj o siebie w ten weekend rozjazdowy..Też mnie to czeka i aż się boję o to, ile zjem, ale..Też biegam :lalala:
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Awatar użytkownika
już tu byłam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 692
Rejestracja: 04 sty 2012, 17:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Martyna, mimik, dzięki!
Dobajko, obrazek w stu procentach się pokrywa z moją wczorajszą dyspozycją dnia :oczko:
Gife, nie spinaj się, szczupły jesteś. Nie ma co sobie narzucać, aż takiego rygoru, tzn. w Twoim przypadku. tak myślę... choć wyobrażam sobie, że nawet Tobie biega się odczuwalnie ciężej z nagłym wzrostem wagi. no nic. zatem dbamy o siebie co by nas weekend nie poniósł za mocno (ja w miniony spaliłam pół paczki fajek...) i biegamy!
I may not be there yet, but I'm closer than I was yesterday.
nie piszę, ale biegam ;)
Awatar użytkownika
Martyna_K
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1708
Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Alu, myślę, ze najważniejsze to się nie spinać. Serio. Biec przed siebie, nawet kompletnie bezrefleksyjnie. Sama z doświadczenia wiem, że jak człowiek za dużo myśli, to nie za dobrze o dziwo... :taktak: Terapeuci mówią ,,kryzysy są po to,żeby je przezwyciężać''. I może coś w tym jest.... :)
Awatar użytkownika
już tu byłam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 692
Rejestracja: 04 sty 2012, 17:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Martyna_K pisze:jak człowiek za dużo myśli, to nie za dobrze
a to święta prawda jest
ja próbuję od lat opracować przyciski play i stop z tyłu głowy. na razie bez skutku :oczko:
I may not be there yet, but I'm closer than I was yesterday.
nie piszę, ale biegam ;)
Awatar użytkownika
zu.zu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 660
Rejestracja: 09 maja 2012, 14:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Siostro!
Pomimo wyczuwalnego dysonansu znaczeniowo - melodycznego ta czarna nuta działa na moją duszę jak zastrzyk znieczulająco-kojący w jednym. Podaję z nadzieją na takie samo lecznicze działanie.
Ściski nerwusie! :spoczko:
Awatar użytkownika
już tu byłam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 692
Rejestracja: 04 sty 2012, 17:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

zu.zu pisze:Siostro!
Pomimo wyczuwalnego dysonansu znaczeniowo - melodycznego ta czarna nuta działa na moją duszę jak zastrzyk znieczulająco-kojący w jednym. Podaję z nadzieją na takie samo lecznicze działanie.
Ściski nerwusie! :spoczko:

Lubię to! pozytywne!!!!!!!!!!!!! :hej:
Dziękuję! :*
I may not be there yet, but I'm closer than I was yesterday.
nie piszę, ale biegam ;)
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

bardzo dobrze Ala.

zobacz, że przez włożenie do głowy jakiegoś tam planu czy wytycznych co do większej "jakości" treningów, nawet jak się nie uda biegać tyle ile by się chciało, to jak już wychodzisz się pomęczyć, to konkretnie. tak trzymaj tylko uważaj - zwracaj uwagę czy cię coś nie boli, czy jakośc snu się nie pogarsza itd.

masakra w dzień po długim wybieganiu - normalka, nie przjmuj się. dobrze, że potruchtałaś, rozbiegałaś tym trochę mikrouszkodzenia, dotleniłaś mięśnie, dzięki temu szybciej się regenerują.

tempem spokojnych treningów oraz treningów z podbiegami się równiez nie przjmuj. spokojne treningi mają być masażem dla mięśni, odpoczynkiem i tyle. zmęczyć cię mają akcenty. olej tempo treningów z podbiegami. robiłaś mocno podbiegi? na szczycie byłaś zmachana? jeżeli tak, to wystarczy. pamiętaj tylko podczas podbiegu mocno pracować - kolana wysoko, odbijasz się ze śródstopia, ręce też mocno pracują i pomagają.

BNP bardzo dobrze zrobiony, próbuj, badaj, rozkminiaj siebie. stresy i irytację wyrzucaj na treningu.

trzymaj się!
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
już tu byłam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 692
Rejestracja: 04 sty 2012, 17:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Qba, dziękuję Ci za pochwałę. Pomogły mi Twoje wskazówki. Mam wrażenie, że coś się minimalnie rusza, że mam inną motywację.
Czas pokaże co z tego wyjdzie. Póki co jest dobrze jak jest - biegam. O to chodzi.
I may not be there yet, but I'm closer than I was yesterday.
nie piszę, ale biegam ;)
Awatar użytkownika
Asiula
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1027
Rejestracja: 29 maja 2012, 09:45
Życiówka na 10k: 45:37
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

Nie masz się czego bać :oczko: Spokojnie sobie poradzisz :usmiech:
Endo

10km: Życiowa Dycha - Krynica 7.09.2013 45:37
21km: Półmaraton Silesia 12.05.2013 1:47:35
xbartekx
Wyga
Wyga
Posty: 68
Rejestracja: 03 paź 2011, 11:36
Życiówka w maratonie: 3:14:01

Nieprzeczytany post

no świat jest niesamowicie mały zwłaszcza, że mieszkam "tutaj" od 2,5 roku, a nie pamiętam żebym Cię kiedykolwiek w bloku widział hehe ;)

co do biodra nie znam odpowiedzi na Twój problem, nigdy nie miałem z nim/ nimi problemów zobacz jak będzie jutro rano ewentualnie jak będzie ok to zobacz podczas biegu i potem coś więcej kombinuj, radź się jeśli nie przejdzie.

pozdrowienia również!
Awatar użytkownika
zu.zu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 660
Rejestracja: 09 maja 2012, 14:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Ja bym polazła do sportowego ortopedy. Wygląda na to, że to się pojawiło jak zaczęłaś robić dłuższe biegi no nie? Tak to trochę wygląda. Miałaś tak już kiedyś?
Awatar użytkownika
już tu byłam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 692
Rejestracja: 04 sty 2012, 17:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

no ja "dopiero" od końcówki stycznia tu mieszkam :taktak:
a co do kłucia. jak chodzę to nic nie czuję, pewnie to nic. drobiazg. I nie wiem, Zu.zu, czy to związane z długimi biegami. za mało ich było ostatnio. bardziej może z zagęszczeniem aktywności. zapisuję w każdym razie tego typu odczucia, że w razie wu móc spojrzeć wstecz. póki co trzymam się wersji, że nic się nie dzieje. nic, tylko biegać. i spać więcej!
I may not be there yet, but I'm closer than I was yesterday.
nie piszę, ale biegam ;)
ODPOWIEDZ