mimik: next target - 37'12" na 10km

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

środa, 11 lipca 2012

Obrazek

GODZINA: 19:26
Przed- rozgrzewka 15 min; Po- delikatne i spokojne rozciąganie Staszewscy, Marszałek

OBUWIE: Brooks Launch 2012 - 442 km przebiegu
TRASA: ulice- chodniki
POGODA: opady- deszcz z gradem; wiatr- miejscami silny; rześko i burzowo (21°C)
SAMOPOCZUCIE: niezłe (4h snu)
dzień po ostatnim treningu - nie najgorzej
w ciągu dnia - nie najgorzej
w trakcie biegu - spoko
po biegu - na razie spoko



EASY RUN
SUMA: 50'10"/ 10,52 km = 04'46" (143 = 72%)
█► 5'27" (117/134)
█► 4'53" (141/148)
█► 4'38" (141/145)
█► 4'29" (145/155)
5 minut przerwy w trakcie gradu
█► 4'45" (142/151)
█► 4'40" (145/152)
█► 4'42" (148/152)
█► 4'42" (149/151)
█► 4'45" (148/151)
█► 4'37" (150/155)
█► 4'34" (153/155)

Komentarz
-----
Wystarczyło poczekać pół godzinki.
Ostatnie dwa dni mało czasu, zmęczenie i niewyspanie, więc była przerwa od biegania. Za to dzisiaj chciałem pociągnąć jakiś fajny akcent.
No i wybiegłem. Jakieś chmury. Burza? A gdzie tam.. Po chwili. Burza. Na trening chciałem wybiec poza miasto. Tam gdzie jest trochę wyżej no i przy drodze jest dużo wysokich pojedynczych drzew. Ej :), no co Wy, przecież garmin to urządzenie pasywne i tak tylko szczytuje to co cały czas pada na ziemie z satelitów. Pioruny? Dajcie spokój. Nie ma szans. Po chwili nie daleko mnie coś uderzyło.. O @#$%^, w nogi! :orany:
Ok, pobiegam po ulicach w ciasnych zaułkach piorun mnie nie dopadnie. W tym czasie padał już mocny rzęsisty deszcz. Za moment. Jakiś grad?.. Hahaha. Gradzik, taki drobny :).. nic mi nie będzie. Po chwili prawie centymetrowy.. Na CPN! :hahaha: Tam 5 minut przerwy, Jak przestał sypać gradem wybiegłem na końcówkę deszczu. Widok przebijających się promieni słonecznych przez rzęsisty deszcz cudowny. Potem tęcza. Paradajs. Cud. Na koniec wielka kałuża i ciężarówka. Rezultat konfrontacji- kierowca smajl, pitek 40 litrowy prysznic. Za ciężarówką jechał samochód ze znajomymi ja w brech, oni w brecht. :hahaha:
Ale ze mnie trololo.. Ale pozytywnie i rześko. ;)
Jutro nie wiem. Pozdro!



Obrazek

ŚNIADANIE: 2 gotowane jajka, bułka z masłem, herbata zielona z cukrem
OBIAD: schaboszczak plus ziemniaki plus sałata, kompot
KOLACJA: jeszcze nic
W MIĘDZYCZASIE: dwa ciasteczka, gruszka, banan, trochę malin, mały pączek

Obrazek

COŚ

Wpis wygenerowany za pomocą programu Sporttracks 2.1 i dodatku Spark Exporter Plugin.
Kiprun
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

czwartek, 12 lipca 2012

Obrazek

GODZINA: 21:55
Przed- rozgrzewka 15 min; Po- delikatne i spokojne rozciąganie Staszewscy, Marszałek

OBUWIE: Brooks Launch 2012 - 452 km przebiegu
TRASA: ulice- chodniki
POGODA: opady- brak; wiatr- brak; bardzo rześko (12°C)
SAMOPOCZUCIE: niezłe (6h snu)
po wczorajszym treningu - dobrze
w trakcie biegu - spoko
po biegu - na razie spoko



EASY RUN
SUMA: 51'34"/ 10,03 km = 05'08" (134 = 68%)
█► 5'41" (118/129)
█► 5'08" (132/136)
█► 5'06" (135/140)
█► 5'05" (135/140)
█► 5'00" (136/139)
█► 5'04" (136/140)
█► 5'07" (138/143)
█► 5'12" (137/139)
█► 5'04" (138/141)
█► 4'59" (140/145)
█► 4'14" (143/143)

Komentarz
-----
Dzisiaj byłem sprytniejszy, pobiegłem jak przestało padać. :) Bieg spokojny, po wczorajszym miałem trochę zdrętwiałe nogi. Powietrze dzisiaj niezwykle rześkie. Jutro może jakiś akcent. Pozdro!


Obrazek

ŚNIADANIE: kromka z szynką, da gotowane jajka bułka z masłem, herbata
OBIAD: pomidorowa z ryżem, na drugie duszone kartofle z warzywami, kompot
KOLACJA: 3 kromeczki z żółtym serem i pomidorem, herbata
W MIĘDZYCZASIE: banan, dwa ciasteczka

Obrazek

MOŻE AKCENT[

Wpis wygenerowany za pomocą programu Sporttracks 2.1 i dodatku Spark Exporter Plugin.
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

piątek, 13 lipca 2012

Obrazek

GODZINA: 19:09
Przed- rozgrzewka 15 min; Po- delikatne i spokojne rozciąganie Staszewscy, Marszałek

OBUWIE: Brooks Launch 2012 - 466 km przebiegu
TRASA: lokalna droga przez las, ulice- chodniki
POGODA: opady- brak; wiatr- lekki; rześko, ale powietrze wilgotne (17°C)
SAMOPOCZUCIE: niezłe (6h snu)
po wczorajszym treningu - nie najgorzej,
w trakcie biegu - spoko
po biegu - na razie spoko



EASY RUN
SUMA: 12'37"/ 2,54 km = 04'58" (133 = 67%)
█► 5'22" (121/136)
█► 4'44" (139/146)
█► 4'38" (147/149)

SPRINTY 10 x 400 m / PRZERWA 2' W TEMPIE EASY RUN (~4'30"- 4'40")
SUMA: 34'19"/ 8,41 km = 04'04" (169 = 85%)
█► (1'31") 3'50" (147/164) (156/165)
█► (1'29") 3'45" (163/170) (161/170)
█► (1'28") 3'41" (167/173) (163/173)
█► (1'28") 3'40" (168/175) (169/176)
█► (1'25") 3'34" (173/176) (170/176)
█► (1'27") 3'42" (172/176) (170/177)
█► (1'26") 3'36" (173/177) (170/177)
█► (1'24") 3'32" (175/180) (174/180)
█► (1'23") 3'27" (178/181) (175/181)
█► (1'15") 3'10" (181/187) (181/187)

POWRÓT
SUMA: 14'55"/ 2,87 km = 05'12" (148 = 75%)
█► 5'27" (143/150)
█► 5'11" (149/152)
█► 4'56" (151/160)


Komentarz
-----
Akcent. Trochę ciężko mi się biegło te sprinty. Nogi drętwe. W następnym tygodniu robię wyluzowanie. Co prawda ostatnio poprawiła mi się wydolność, technika ect, fajnie że to udało się osiągnąć, ale to wszystko kosztem rosnącego obciążenia i najwyższa pora na jakiś luz. Wracając do dzisiejszych sprintów. Nie wiem dlaczego ale wg garmina dosyć szybko leciałem przerwy średnio po 4'30"-4'40", ledwo to czułem, może właśnie przez to zmęczenie w nogach, brak wyczucia. Tak czy siak spoko bieg. Jutro nie wiem. Pozdro!


Obrazek

ŚNIADANIE: 2 gotowane jajka, bułka z masłem
OBIAD: kasza plus wołowina w sosie plus mizeria, kompot
KOLACJA: jeszcze nic
W MIĘDZYCZASIE: jogurt z jagodami, jabłko, banan, dwa ciasteczka, kromka chelba z szynką

Obrazek

NIE WIEM

Wpis wygenerowany za pomocą programu Sporttracks 2.1 i dodatku Spark Exporter Plugin.
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

sobota, 14 lipca 2012

Obrazek

GODZINA: 21:15
Przed- rozgrzewka 15 min; Po- delikatne i spokojne rozciąganie Staszewscy, Marszałek

OBUWIE: Brooks Launch 2012 - 478 km przebiegu
TRASA: ulice- chodniki
POGODA: opady- brak; wiatr- brak; rześko, ale wilgotne powietrze (15°C)
SAMOPOCZUCIE: niezłe (7h snu)
po wczorajszym treningu - nie najgorzej,
w trakcie biegu - spoko
po biegu - na razie spoko


EASY RUN
SUMA: 14'14"/ 2,83 km = 05'03" (133 = 67%)
█► 5'32" (119/134)
█► 4'49" (139/144)
█► 4'44" (146/150)

TEMPO RUN 6 x 1km/ PRZERWA 1' W TEMPIE EASY RUN
SUMA: 30'39"/ 7,26 km = 04'13" (162 = 82%)
█► 1,00 km = 4'14" (143/154) (150/154)
█► 1,00 km = 4'09" (160/164) (161/162)
█► 1,00 km = 4'09" (163/166) (162/166)
█► 1,00 km = 4'06" (168/171) (165/168)
█► 1,00 km = 4'03" (169/171) (162/163)
█► 1,00 km = 3'58" (172/175) (170/172)

POWRÓT
SUMA: 10'13"/ 2,05 km = 04'59" (146 = 74%)
█► 5'05" (142/156)
█► 4'54" (149/152)
█► 4'33" (151/151)


Komentarz
-----
Spoko trening. Tempo run trochę spokojniej, utrwalenie wczorajszego treningu. Jutro long run. Pozdro!


Obrazek

ŚNIADANIE: gotowane jajko, kromka z masłem i szynką, herbata
OBIAD: 2 kawałki pizzy wegeterianskiej plus jeden kawałek pepperoni, kompot
KOLACJA: dwie kromki z masłem i żółtym serem, herbata
W MIĘDZYCZASIE: pomidor, jabłko, banan, kawałek czekolady

Obrazek

LONG RUN

Wpis wygenerowany za pomocą programu Sporttracks 2.1 i dodatku Spark Exporter Plugin.
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

niedziela, 15 lipca 2012

Obrazek

GODZINA: 19:21
Przed- rozgrzewka 15 min; Po- delikatne i spokojne rozciąganie Staszewscy, Marszałek

OBUWIE: Brooks Launch 2012 - 493 km przebiegu
TRASA: lokalna droga przez las, ulice- chodniki
POGODA: opady- brak; wiatr- brak; dosyć rześko (16°C)
SAMOPOCZUCIE: niezłe (7h snu)
dzień po wczorajszym treningu - nawet spoko
w trakcie biegu - spoko
po biegu - na razie spoko



LONG RUN
SUMA: 73'44"/ 15,08 km = 04'53" (143 = 72%)
█► 5'26" (122/135)
█► 4'55" (140/144)
█► 4'55" (142/145)
█► 4'54" (143/146)
█► 4'49" (143/147)
█► 4'53" (143/145)
█► 4'51" (142/145)
█► 4'53" (145/147)
█► 4'55" (146/155)
█► 4'52" (145/147)
█► 4'51" (146/149)
█► 4'50" (146/149)
█► 4'43" (146/150)
█► 4'46" (147/149)
█► 4'47" (150/152)
█► 4'48" (149/149)

Komentarz
-----
Fajny long. Swobodnie, chociaż nogi trochę zmęczone. Jutro przerwa.


Obrazek

ŚNIADANIE: kanapki z rzodkiewką, pomidorem, gotowane jajko, kawałek szynki, herbata
OBIAD: ziemniaki plus kotlet z indyka plus mizeria, kompot
KOLACJA: coś będzie
W MIĘDZYCZASIE: jabłko, morela, kawałek czekolady, jogurt

Obrazek

PRZERWA

----------------------------------------------------------------------
Obrazek

Wynik: 61 550 m - 04:52:00
Ilość treningów: 5
Tempo: 4'45"

Rześki tydzień. Niezłe bieganie, najlepszy kilometraż od początku roku i tempa wybiegań. W sumie to czwarty tydzień z akcentami w postaci sprintów i i tempo run. Niestety, albo stety bo w końcu kiedyś trzeba odpocząć, od tego obciążenia odzywają się nogi. Ale udało się osiągnąć:
- tygodniowy kilometraż poszedł w ciągu miesiąca z ~40km do ~60km
- w każdym tygodniu 2 akcenty, dzięki którym przypomniałem sobie jak się biega wydajniej, bardziej rytmicznie
- widać to po wybieganiach, które biegam szybciej,
- na wybieganiach stabilne tętna, nie ma dużego dryfu serca.

W następnym tygodniu luzowanie. Pozdro!



Wpis wygenerowany za pomocą programu Sporttracks 2.1 i dodatku Spark Exporter Plugin.
Ostatnio zmieniony 17 lip 2012, 23:29 przez mimik, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

wtorek, 17 lipca 2012

Obrazek

GODZINA: 21:39
Przed- rozgrzewka 15 min; Po- delikatne i spokojne rozciąganie Staszewscy, Marszałek

OBUWIE: Brooks Launch 2012 - 503 km przebiegu
TRASA: ulice- chodniki
POGODA: opady- brak; wiatr- lekki; dosyć rześko (15°C)
SAMOPOCZUCIE: niezłe (6h snu)
dzień po ostatnim treningu - nie najgorzej
w ciągu dnia - nie najgorzej
w trakcie biegu - spoko
po biegu - na razie spoko



EASY RUN (RECOVERY)
SUMA: 55'36"/ 10,03 km = 05'33" (128 = 65%)
█► 5'50" (115/126)
█► 5'26" (128/131)
█► 5'27" (130/136)
█► 5'29" (130/134)
█► 5'37" (132/136)
█► 5'28" (128/133)
█► 5'33" (131/134)
█► 5'33" (131/136)
█► 5'32" (130/134)
█► 5'32" (130/134)
█► 5'10" (127/127)

Komentarz
-----
Lekki bieg w ramach luzowania. Wcześniej było trochę ćwiczeń wzmacniających. Jutro pewnie jakieś easy. Pozdro!


Obrazek

ŚNIADANIE: kanapki z powidłami, herbata
OBIAD: ryż z pulpetami, kompot
KOLACJA: kromki z żółtym serem, herbata
W MIĘDZYCZASIE: 2x banan, jabłko, winogrona, kawałek szpeku, jogurt

Obrazek

EASY

Wpis wygenerowany za pomocą programu Sporttracks 2.1 i dodatku Spark Exporter Plugin.
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

środa, 18 lipca 2012

EASY RUN
SUMA: 35'11"/ 6,26 km = 05'37" (123 = 62%)
█► 5'50" (112/122)
█► 5'28" (125/130)
█► 5'34" (127/141)
█► 5'41" (124/127)
█► 5'31" (124/128)
█► 5'37" (127/132)
█► 5'40" (128/131)

piątek, 20 lipca 2012

EASY RUN
SUMA: 25'07"/ 5,01 km = 05'01" (136 = 69%)
█► 5'43" (118/128)
█► 5'06" (133/138)
█► 4'52" (139/143)
█► 4'44" (144/148)
█► 4'38" (149/156)
█► 5'15" (150/150)

Komentarz
-----
Dalej luzno. Codziennie ćwiczenia wzmacniające. Jutro nie wiem.


Obrazek

NIE WIEM
Wpis wygenerowany za pomocą programu Sporttracks 2.1 i dodatku Spark Exporter Plugin.
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

niedziela, 22 lipca 2012

Obrazek

GODZINA: 19:34
Przed- rozgrzewka 15 min; Po- delikatne i spokojne rozciąganie Staszewscy, Marszałek

OBUWIE: Brooks Launch 2012 - 524 km przebiegu
TRASA: lokalna droga przez las, ulice- chodniki
POGODA: opady- brak; wiatr- bral; rześko (16°C)
SAMOPOCZUCIE: niezłe (9h snu)
dzień po ostatnim treningu - nie najgorzej
w ciągu dnia - nie najgorzej
w trakcie biegu - spoko
po biegu - na razie spoko



EASY RUN
SUMA: 51'15"/ 10,01 km = 05'07" (137 = 69%)
█► 5'42" (122/133)
█► 5'14" (133/137)
█► 5'15" (136/141)
█► 5'12" (134/136)
█► 5'05" (136/138)
█► 5'06" (141/147)
█► 5'03" (140/145)
█► 4'55" (142/147)
█► 4'51" (145/149)
█► 4'45" (149/157)
█► 4'16" (157/157)


Komentarz
-----
Spoko bieg. Tętna coraz wyższe, podatne na dryf, nogi coraz świeższe, mikrocykl działa. Jutro może jakiś akcencik. Pozdro!


Obrazek

ŚNIADANIE: 2 gotowane jajka, bułka z masłem, herbata z cukrem
OBIAD: jakaś zupa
KOLACJA: dwie kromki z zółtym serem, herbata
W MIĘDZYCZASIE: winogrona, brzoskwinie, trochę szpeku z chlebem

Obrazek

COŚ

----------------------------------------------------------------------
Obrazek

Wynik: 31 300 m - 02:47:00
Ilość treningów: 4
Tempo: 5'20"

Luzowanie skuteczne. Nogi świeższe, gotowe do biegania. Plan jest taki, przyszły tydzień dwa akcenciki na rozruch. Ponad następny tydzień znowu trochę luzu, wyjazd w góry. Po górkach za dwa tygodnie powrót do regularnego bieganie.


Wpis wygenerowany za pomocą programu Sporttracks 2.1 i dodatku Spark Exporter Plugin.
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

poniedziałek, 23 lipca 2012

Obrazek

GODZINA: 19:32
Przed- rozgrzewka 15 min; Po- delikatne i spokojne rozciąganie Staszewscy, Marszałek

OBUWIE: Brooks Launch 2012 - 536 km przebiegu
TRASA: lokalna droga przez las, ulice- chodniki
POGODA: opady- brak; wiatr- lekki; znośnie (22°C)
SAMOPOCZUCIE: niezłe (7h snu)
po wczorajszym treningu - nie najgorzej, trochę rwała lewa łydka
w trakcie biegu - spoko
po biegu - na razie spoko



EASY RUN
SUMA: 12'35"/ 2,52 km = 04'59" (134 = 67%)
█► 5'25" (122/134)
█► 4'48" (140/144)
█► 4'33" (149/151)

SPRINTY 8 x 400 m / PRZERWA 2' W TEMPIE EASY RUN (~4'40"- 4'50")
SUMA: 26'56"/ 6,70 km = 04'01" (168 = 85%)
█► (1'26") 3'36" (145/163) (157/164)
█► (1'24") 3'29" (164/172) (161/172)
█► (1'24") 3'31" (166/175) (166/175)
█► (1'24") 3'33" (170/176) (168/176)
█► (1'20") 3'22" (172/177) (169/177)
█► (1'21") 3'23" (173/180) (172/180)
█► (1'20") 3'20" (176/182) (175/182)
█► (1'15") 3'08" (179/186) (179/186)

POWRÓT
SUMA: 15'24"/ 2,92 km = 05'16" (146 = 74%)
█► 5'37" (140/149)
█► 5'11" (147/150)
█► 4'59" (151/155)


Komentarz
-----
Spoko sprincik. Fajnie się biega z obiadem. :) Wcześniej myślałem, żeby sprawić sobie jakieś prawdziwe minimale. W końcu zdecydowałem się na New Balance Minimusy MR00GB. Najpierw na celowniku miałem Inovy8 bare-xlite 150. Zdjęcia producenta wyglądają ładnie i strasznie mi się podobały, ale jak zobaczyłem zdjęcia użytkowników, to tak średnio. No i minimusy tańsze.
Jutro nie wiem. Pozdro!



Obrazek

ŚNIADANIE: 2 gotowane jajka, bułka z masłem, herbata
OBIAD: barszcz czerwony,
KOLACJA: coś będzie
W MIĘDZYCZASIE: winogrona, morele, gruszka, kawałek szpeku

Obrazek

NIE WIEM

Wpis wygenerowany za pomocą programu Sporttracks 2.1 i dodatku Spark Exporter Plugin.
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

wtorek, 24 lipca 2012

Obrazek

GODZINA: 20:50
Przed- rozgrzewka 15 min; Po- delikatne i spokojne rozciąganie Staszewscy, Marszałek

OBUWIE: Brooks Launch 2012 - 548 km przebiegu
TRASA: ulice- chodniki
POGODA: opady- brak; wiatr- brak; znośnie (21°C)
SAMOPOCZUCIE: niezłe (6h snu)
po wczorajszym treningu - nie najgorzej
w trakcie biegu - spoko
po biegu - na razie spoko


EASY RUN
SUMA: 14'11"/ 2,83 km = 05'01" (134 = 68%)
█► 5'27" (121/133)
█► 4'50" (140/146)
█► 4'42" (147/150)

TEMPO RUN 6 x 1km/ PRZERWA 1' W TEMPIE EASY RUN (~4'50" - 5'00")
SUMA: 29'50"/ 7,21 km = 04'08" (165 = 83%)
█► 1,00 km = 4'08" (147/158) (153/158)
█► 1,00 km = 4'05" (164/169) (163/169)
█► 0,99 km = 4'05" (165/168) (159/164)
█► 1,00 km = 4'02" (168/172) (161/166)
█► 1,00 km = 3'57" (172/175) (169/173)
█► 1,00 km = 3'36" (177/184) (180/184)

POWRÓT
SUMA: 10'29"/ 2,00 km = 05'14" (148 = 75%)
█► 5'30" (143/152)
█► 4'58" (153/156)
█► 4'45" (153/153)

Komentarz
-----
Tempo run z narastająca prędkością powtórzeń, ostatnie lekko urwane. Spoko. Oczywiście po dawka spokojnego rozciągania. Jutro przerwa. Pozdro!


Obrazek

ŚNIADANIE: 2 gotowane jajka, chleb z masłem, kromka z szynką, herbata
OBIAD: dwa kawałki smażonej ryby plus ziemniaka plus surówka, kompot
KOLACJA: chleb z żółtym serem, herbata
W MIĘDZYCZASIE: kilka śliwek, kawałek czekolady z orzechami, avocado

Obrazek

PRZERWA

Wpis wygenerowany za pomocą programu Sporttracks 2.1 i dodatku Spark Exporter Plugin.
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

piątek, 27 lipca 2012

Obrazek

GODZINA: 21:10
Przed- rozgrzewka 15 min; Po- delikatne i spokojne rozciąganie Staszewscy, Marszałek

OBUWIE: New Balance Minimus MR00GB - 10 km przebiegu
TRASA: ulice- chodniki
POGODA: opady- brak; wiatr- brak; znośnie (23°C)
SAMOPOCZUCIE: niezłe (7h snu)
dzień po ostatnim treningu - dobrze
w ciągu dnia - dobrze
w trakcie biegu - spoko
po biegu - na razie spoko



EASY RUN
SUMA: 48'59"/ 10,03 km = 04'53" (144 = 73%)
█► 5'37" (121/130)
█► 5'08" (133/139)
█► 5'00" (139/144)
█► 4'43" (146/149)
█► 4'59" (147/149)
█► 4'43" (146/150)
█► 4'47" (150/153)
█► 4'48" (151/156)
█► 4'37" (154/160)
█► 4'26" (159/162)
█► 3'45" (162/162)

Komentarz
-----
Dwa dni przerwy, wymuszone. Dzisiaj spoko bieg w nowych butkach. :hej: Ogólnie wrażenia pozytywne, lepsze od oczekiwań. Trochę inaczej się w nich biega, więcej łydki pracowały. Napiszę o nich więcej w niedzielę. Teraz ceremonia otwarcia. Jutro przerwa. Pozdro!


Obrazek

ŚNIADANIE: 2 gotowane jajka, chleb z masłem herbata
OBIAD: ziemniaczanka, placki ziemniaczane z kwaśnym mlekiem
KOLACJA: chleb z żółtym serem
W MIĘDZYCZASIE: kilka śliwek, trochę czekolady, banan

Obrazek

PRZERWA

Wpis wygenerowany za pomocą programu Sporttracks 2.1 i dodatku Spark Exporter Plugin.
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

niedziela, 29 lipca 2012

Obrazek

GODZINA: 19:37
Przed- rozgrzewka 15 min;Po- delikatne i spokojne rozciąganie Staszewscy, Marszałek

OBUWIE: New Balance Minimus MR00GB - 25 km przebiegu
TRASA: lokalna droga, ulice- chodniki
POGODA: opady- brak; wiatr- średni; znośnie (22°C)
SAMOPOCZUCIE: niezłe (6h snu)
dzień po ostatnim treningu - dobrze, ale łydki trochę czułem
w ciągu dnia - dobrze, łydki jeszcze spięte
w trakcie biegu - spoko, łydy dały rady
po biegu - na razie spoko, łydki odpoczywają



LONG RUN
SUMA: 75'08"/ 15,17 km = 04'57" (141 = 71%)
█► 5'43" (123/131)
█► 5'23" (134/138)
█► 5'08" (137/142)
█► 5'03" (137/140)
█► 4'57" (138/143)
█► 4'59" (139/145)
█► 4'53" (141/144)
█► 4'52" (143/149)
█► 4'48" (145/150)
█► 4'49" (144/147)
█► 4'53" (142/144)
█► 4'54" (146/154)
█► 4'41" (146/148)
█► 4'39" (147/150)
█► 4'37" (150/153)
█► 4'49" (153/153)


Komentarz
-----
Dłuższy bieg, znowu w minimusach. Wczoraj był spacer z ojcem w górach sowich. W sumie po tych ostatnich trzech dniach nogi trochę zmęczone, zwłaszcza łydki, dzięki minimusom, ale o tym poniżej.


Pierwsze wrażenia w minimusach

Ostatnio wpadłem na pomysł, żeby troszkę pobiegać w prawdziwych butach minimalistycznych. Rok temu biegałem trochę boso. Podobało mi się to, bo czułem że wzmacniam sobie tym stopę i poprawiam technikę. Poza tym zawsze to jakaś ulga przewietrzyć sobie stopy. ;) Ale zdecydowaną większą część tras spędzam na asfalcie albo betonie, czasami nierówno i chropowato. Dużo tego biegania boso ne było. Stąd pomysł na minimale.
Początkowo myślałem o Inov8 Bare-x 150 Lite, ale po kilku recenzjach jakoś nie przypadły mi do gustu. Widziałem też zdjęcia użytkowników, tez nie przypadły mi do gustu choć zdjęcia producenta mi się podobały. Zaznaczam, że oprócz walorów praktycznych pociąga mnie w takich butach ich wygląd. :)
W końcu wypadło na NB Minimus MR00GB. Tańsze i również fajny wygląd.

Wygląd i przymiarka.

W zasadzie to kwestia gustu. Ogólnie buty jak to minimale bardzo zgrabne. Przód troszkę szerszy. Stylistyka prosta, ale razem z żywym kolorem i nie nachalnymi ozdobami sprawiają wrażenie świeżych i lekkich.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Pierwsze przymiarka. Miłe zaskoczenie. Materiałów jest nie wiele, ale w środku całkiem miło i nawet miękko. Materiały przyjemne, na plus. Szeroki przód- sporo miejsca na palce. Nie ma wkładki, ale na spodzie jest przyklejona cienka warstwa gąbki i materiału. Miejsca na pięty wystarczająco dużo jak dla mnie. Zapiętek oczywiście miękki. Mam normalnej budowy stopę i raczej biomechanicznie nie zdradzam żadnych skrajność, więc but leży praktycznie idealnie. Jedna mała rzecz mnie zaniepokoiła. W środkowej części po wewnętrznej stronie poczułem że jest wąsko i modnie wyglądający język zintegrowany z wew. stroną cholewki mocniej opina stopę. Dopiero po poluzowaniu sznurówek poczułem więcej luzu.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Pierwszy bieg.

But oczywiście elastyczny. Sama podeszwa, czyli cienka pianka oraz guma całkiem miękkie. Pierwsze kroki. Wow. :orany: Przyjemnie i miękko. Biegnie się całkiem normalnie. Myślałem, że w takim bucie od razu będę czuł kierat. A tu nic, tylko swoboda i miękko.
Następna rzecz którą zauważyłem. Pierwsze kilometry, czuję że jednak delikatnie spadam najpierw na piętę i potem szybko przechodzę na śródstopie. Fajny, elastyczny i relatywnie miękki but na to pozwala. Tylko na to. Potem przychodzą następne kilometry. Co się okazuje. zaczynam czuć łydki i achillesy coraz mocniej. Jak sobie przypomnę, w normalnym bucie jak np. Brooks Launch gdzie jest sporo podparcia pod piętą, nie było tego. 6-7km spokojnie się rozkręcałem bez żadnego ale. Tutaj noga chcę odpocząć, ale nie ma na czym się oprzeć, tak oceniam po swoich reakcjach, że raczej nie da się bezpizornie lecieć na piętę, chcąc oczywiście utrzymać tempo. Czuć, że brakuje mi podparcia i dalej śródstopie i łydy muszą pracować. W zasadzie nic nie czuć jakoś wyraznie, ale podświadomie organizm tak pracuje i tylko czuć jak łydki męczą się więcej.

I tak oceniam te buty. Są wygodne, jako but minimalistyczny powodują, że bieg odbywa się bez większego wspomagania. Nie ma piętaszkowania, łydy pracują aż miło. Wiadomo, nic nie zastąpi biegania boso, ale ja nie mam takich warunków żeby czerpać tyle przyjemności.

Czy jestem z nich zadowolony? Pierwsze wrażenia oceniam pozytywnie, jak najbardziej. Spodziewałem się buta znacznie bardziej spartańskiego, w którym da się pociągnąć choćby kilka kilometrów. Da się jednak więcej. Miłe zaskoczenie. Na razie zrobiłem dwa treningi 10 i 15km. co prawda łydki teraz mam trochę zmęczone i pospinane. Raczej nie będę w nich od razu regularnie biegał,ale na pewno nie mało. Nie ma szans, trzeba się przyzwyczaić i nie spalić łydek. Czas pokaże jak z wytrzymałością tych butów. Na razie wszystkie buty jakie miałem wytrzymywały sporo, bo jestem lekki (63kg) i biomechanika bez skrajności. Ale ten but to co innego.
Obrazek
To tyle. Nic więcej mi nie może przyjść do głowy. Pozdro! ;)



Obrazek

ŚNIADANIE: gotowane jajko, kromka z szynką, herbata
OBIAD: ryżowa, na drugie schabowy plus ziemniaki plus mizeria, kompot
KOLACJA: kromka z żółtym serem i dwie kostki topionego sera. kompot
W MIĘDZYCZASIE: kilka śliwek, kawałek czekolady

Obrazek

NIE WIEM

----------------------------------------------------------------------
Obrazek

Wynik: 49 300 m - 03:53:00
Ilość treningów: 4
Tempo: 4'44"

Nie było dużo biegania, ale dynamiczniejszy tydzień po luzowaniu. Nastpęny tydzień trohcę luzu.


Wpis wygenerowany za pomocą programu Sporttracks 2.1 i dodatku Spark Exporter Plugin.
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

sobota, 4 sierpnia 2012

Obrazek

GODZINA: 20:41
Przed- rozgrzewka 15 min; Po- delikatne i spokojne rozciąganie Staszewscy, Marszałek

OBUWIE: New Balance Minimus MR00GB - 33 km przebiegu
TRASA: ulice- chodniki
POGODA: opady- brak; wiatr- brak; rześko (18°C)
SAMOPOCZUCIE: niezłe (7h snu)
w ciągu dnia - dobrze
w trakcie biegu - spoko
po biegu - na razie spoko



EASY RUN
SUMA: 43'15"/ 8,17 km = 05'17" (138 = 70%)
█► 5'49" (119/130)
█► 5'22" (131/138)
█► 5'16" (138/144)
█► 5'14" (139/144)
█► 5'20" (142/146)
█► 5'09" (140/146)
█► 5'09" (147/152)
█► 5'03" (148/151)
█► 4'42" (153/158)


Komentarz
-----
5 dni przerwy. Krótki wypad w Beskid Niski. Trochę spacerów po górach. Przyznam, że przy tej przepuklinie góry raczej mi nie służą. Dłuższe dyndanie na nogach trochę męczy kręgosłup i rwa zaczyna dokuczać. Wolę bieganie, po płaskim ;). Dzisiaj był mały rozruch. Jutro dłuższe easy. Od nastęnego tygodnia być może zacznę się bawić w jakieś interwały. Pozdro!


Obrazek

ŚNIADANIE: kanapki z szynką, gotowane jajko, herbata
OBIAD: zupa kurkowa, na drugie smażona ryba plus ziemniaki plus surówka, kompot
KOLACJA: bułka z żółtym serem, kompot
W MIĘDZYCZASIE: gruszka, banan, brzoskwinia, kawałek czekolady

Obrazek

EASY

----------------------------------------------------------------------
Obrazek

Wynik: 217 500 m - 17:37:00
Ilość treningów: 19
Tempo: 4'52"

Lipiec- udany miesiąc. Sporo żwawszego biegania. Kilometry spoko, było trochę luzowania. W następnym dalszy rozwój i nowe akcenty.

Wpis wygenerowany za pomocą programu Sporttracks 2.1 i dodatku Spark Exporter Plugin.
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

niedziela, 5 sierpnia 2012

Obrazek

GODZINA: 21:30
Przed- rozgrzewka 15 min; Po- delikatne i spokojne rozciąganie Staszewscy, Marszałek

OBUWIE: Brooks Launch 2012 - 559 km przebiegu
TRASA: ulice- chodniki
POGODA: opady- brak; wiatr- brak; trochę gnuśnie (23°C)
SAMOPOCZUCIE: niezłe (7h snu)
po wczorajszym treningu - nie najgorzej
w trakcie biegu - spoko
po biegu - na razie spoko



EASY RUN
SUMA: 54'45"/ 10,42 km = 05'15" (143 = 72%)
█► 5'47" (120/132)
█► 5'16" (134/140)
█► 5'18" (140/144)
█► 5'13" (145/148)
█► 5'10" (146/151)
█► 5'14" (148/153)
█► 5'08" (146/149)
█► 5'14" (148/152)
█► 5'07" (150/155)
█► 5'06" (151/156)
█► 5'00" (155/158)

Komentarz
-----
Spokojny bieg, ale trochę się zmęczyłem. Mam jakieś rewolucje żołądkowe. Dzisiaj bieg w Brooksach. Kurde, ale dużo tego i mięciutko pod piętą. Łydki sobie trochę odpoczęły. ;) Jutro przerwa. Pozdro!

EDIT.: dzisiejszy komentarz TVP podczas maratonu babek: "mogą Państwo obserwować wyniki na dole ekranu, bo zawodnicznki mają te, czipy" :)



Obrazek

ŚNIADANIE: gotowane jajka, bułka z masłem, kompot
OBIAD: krupnik, na drugie schabowy plus ziemniaki plus mizeria, kompot
KOLACJA: bułka z żółtym serem, kompot
W MIĘDZYCZASIE: dużo michałków i jakiś łakoci, banan, gruszka

Obrazek

PRZERWA

----------------------------------------------------------------------
Obrazek

Wynik: 18 600 m - 01:38:00
Ilość treningów: 2
Tempo: 5'16"

Luzacki tydzień prawie bez biegania. Powoli się rozkręcę.

Wpis wygenerowany za pomocą programu Sporttracks 2.1 i dodatku Spark Exporter Plugin.
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

wtorek, 7 sierpnia 2012

Obrazek

GODZINA: 19:59
Przed- rozgrzewka 15 min; Po- delikatne i spokojne rozciąganie Staszewscy, Marszałek

OBUWIE: Brooks Launch 2012 - 569 km przebiegu
TRASA: ulice- chodniki
POGODA: opady- brak; wiatr- brak; rześko (19°C)
SAMOPOCZUCIE: niezłe (6h snu)
dzień po ostatnim treningu - dobrze
w ciągu dnia - dobrze
w trakcie biegu - spoko
po biegu - na razie spoko



EASY RUN
SUMA: 14'10"/ 2,82 km = 05'01" (137 = 69%)
█► 5'30" (124/156)
█► 4'53" (140/149)
█► 4'36" (152/156)

INTERWAŁY 4 x 3' / PRZERWA 2' W TEMPIE EASY RUN
SUMA: 19'59"/ 4,97 km = 04'01" (173 = 87%)
█► 3'44" (159/176) (160/173)
█► 3'41" (173/181) (168/181)
█► 3'38" (179/188) (177/188)
█► 3'33" (184/190) (182/190)

POWRÓT
SUMA: 12'15"/ 2,25 km = 05'27" (151 = 76%)
█► 5'42" (147/155)
█► 5'15" (154/158)
█► 5'12" (156/157)

Komentarz
-----
Mała przymiarka do interwałów. Docelowo 4x3' plus 4x4'. Taki trening robiłem 1,5 roku temu. Dzisiaj tylko pierwsza część, nie dałbym rady więcej. Jutro jakiś tempo run. Pozdro!


Obrazek

ŚNIADANIE: 2 gotowane jajka, bułka z masłem, herbata
OBIAD: ogórkowa, na drugie kasza plus wołowina w sosie plus ogórek kiszony
KOLACJA: zaraz coś będzie
W MIĘDZYCZASIE: gruszka, trochę czekolady (Ritter Sport do mnie się uśmiechał ;) )

Obrazek

TEMP RUN

Wpis wygenerowany za pomocą programu Sporttracks 2.1 i dodatku Spark Exporter Plugin.
ODPOWIEDZ