Biegowy savoir-vivre

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
zu.zu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 660
Rejestracja: 09 maja 2012, 14:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Jimmyk nie myl powitalnego zamachu ręką z zamachem stanu. :bleble:

Przecież zwyczaje się zmieniają a kultury przenikają, czyż nie? Nie kojarzy mi się to z wrogością a raczej z otwartością i ciekawością. :taktak:
Poza tym, może Scieslik mówiła również o innych, biegających turystach? Myślisz, że Cię tam za takie powitanie mogą do więźnia razem z mężem wtrącić Scieslik? Jeśli tak to nie namawiam na eksperymenty. ;)
New Balance but biegowy
Jimmyk
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 229
Rejestracja: 16 gru 2011, 14:24
Życiówka na 10k: 48:13
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

bartek.p pisze:
Jimmyk pisze: Polak z polakiem lubi rozmawiać podczas spokojnego biegu czy też marszu, a np. wyznawca islamu raczej nie bo jak z kimś rozmawia to na ogół "musi" patrzeć wprost na swojego rozmówcę. Trzeba rozumieć... a nie na siłę edukować... :bum:
A mozesz napisac skad masz takie rewelacje na temat muslimow? I co religia jako taka ma wspolnego z bieganiem?
Nie wiem czy to rewelacje, natomiast słuchałem sobie kiedyś audycji w pewnym akademickim radiu, a była ona poświęcona właśnie różnicom kulturowym i było podawane mnóstwo tego typu przykładów... Wiedzy wyuczonej w tym zakresie nie posiadam żadnej natomiast z szacunkiem odnoszę się do słów wypowiadanych przez ludzi, których zawodem wyuczonym jest taka tematyka, a ich tytuły naukowe pozwalają na pewną ufność co do wygłaszanych opinii... Przykładów było tam podawanych dużo w przeróżnych dziedzinach życia więc jeśli się pomyliłem co do tego konkretnego to przepraszam, nie miałem zamiaru nikogo oszukiwać :jatylko: Mogło się cos źle zapamiętać wszak pamięć zawodna bywa :taktak: Tak czy inaczej nie zmienia to faktu, że różnice różniaste są i będą, a zrozumienie ich pozwoli uniknąć wielu faux pas...
Co do zapytania o religię to może nie precyzyjnie określiłem moją myśl ale chodzi mi raczej o kulturę pojmowaną w każdym kontekście, a nie w religijnym...
zu.zu pisze:Jimmyk nie myl powitalnego zamachu ręką z zamachem stanu. :bleble:
Nie mylę :)
zu.zu pisze:Przecież zwyczaje się zmieniają a kultury przenikają, czyż nie?
W zasadzie to się zgadzam...
zu.zu pisze:Nie kojarzy mi się to z wrogością a raczej z otwartością i ciekawością. :taktak:
Tobie nie, a komuś innemu może się tak kojarzyć... a Scieslik już oceniła takie zachowanie przez własny pryzmat....
zu.zu pisze:Poza tym, może Scieslik mówiła również o innych, biegających turystach? Myślisz, że Cię tam za takie powitanie mogą do więźnia razem z mężem wtrącić Scieslik? Jeśli tak to nie namawiam na eksperymenty. ;)
Tak racja, też mi to przez myśl przeszło... że to mogą być inni turyści... Myślę, że więzienie to raczej Scieslik nie grozi :hej:

Pozdrawiam wszytkich
bartek.p
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 241
Rejestracja: 28 lis 2010, 18:20
Życiówka na 10k: 45m
Życiówka w maratonie: 3h50m

Nieprzeczytany post

Jimmyk pisze:Nie wiem czy to rewelacje, natomiast słuchałem sobie kiedyś audycji w pewnym akademickim radiu, a była ona poświęcona właśnie różnicom kulturowym i było podawane mnóstwo tego typu przykładów... Wiedzy wyuczonej w tym zakresie nie posiadam żadnej natomiast z szacunkiem odnoszę się do słów wypowiadanych przez ludzi, których zawodem wyuczonym jest taka tematyka, a ich tytuły naukowe pozwalają na pewną ufność co do wygłaszanych opinii..."
Kurde ale sie naukowo zrobilo przez te radia akademickie i tytuly naukowe :taktak:
Ja natomiast nie slucham radia( akademckiego) tylko mieszkam miedzy muslimami i zdaje sobie sprawe z roznic kultorowych,jakkolwiek za nieodpowiadanie na gest reka podczas biegu winnil bym brak dobrego wychowania i przejaw zwyklego chamstwa a nie roznice religijno-kulturowe
Jimmyk
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 229
Rejestracja: 16 gru 2011, 14:24
Życiówka na 10k: 48:13
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

bartek.p pisze:
Jimmyk pisze:Nie wiem czy to rewelacje, natomiast słuchałem sobie kiedyś audycji w pewnym akademickim radiu, a była ona poświęcona właśnie różnicom kulturowym i było podawane mnóstwo tego typu przykładów... Wiedzy wyuczonej w tym zakresie nie posiadam żadnej natomiast z szacunkiem odnoszę się do słów wypowiadanych przez ludzi, których zawodem wyuczonym jest taka tematyka, a ich tytuły naukowe pozwalają na pewną ufność co do wygłaszanych opinii..."
Kurde ale sie naukowo zrobilo przez te radia akademickie i tytuly naukowe :taktak:
Ja natomiast nie slucham radia( akademckiego) tylko mieszkam miedzy muslimami i zdaje sobie sprawe z roznic kultorowych,jakkolwiek za nieodpowiadanie na gest reka podczas biegu winnil bym brak dobrego wychowania i przejaw zwyklego chamstwa a nie roznice religijno-kulturowe
OK, wezmę sobie na to poprawkę... Dzięki za sprostowanie :jatylko:
Pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
scieslik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 332
Rejestracja: 18 paź 2011, 21:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chruszczobród

Nieprzeczytany post

zu.zu pisze:Scieslik to możecie spróbować z mężem rozplenić tam ten zwyczaj. Pozdrawiajcie pierwsi i zobaczycie czy po jakimś czasie zaczną Wam odpowiadać. Może się nawet przyjmie i rozprzestrzeni? :)
zu.zu pozdrawialiśmy pierwsi, ale czułam się co najmniej głupio więc sobie dałam spokój.
Wyjaśnię, że biegacze, których spotykałam byli na 99% turystami. Wydawać by się mogło, że ludzie o takiej samej pasji spotykając się gdzieś daleko od domu czują... hmm, jak przykład pokazuję każdy co innego, ale wdł. mnie powinno się odpowiadać na pozdrowienie.
Acha, pracownicy służb oczyszczania miasta mi machali to też im odmachałam :taktak:
Teraz jestem w Polsce i dalej będę pozdrawiać :hej:
Obrazek
Jimmyk
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 229
Rejestracja: 16 gru 2011, 14:24
Życiówka na 10k: 48:13
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

scieslik pisze:(...)Teraz jestem w Polsce i dalej będę pozdrawiać :hej:
W moim odczuciu nawet w naszym kraju bardzo często ma miejsce pewnego rodzaju zdziwienie na gest pozdrowienia ale jak słusznie przedmówcy zaznaczyli chyba raczej warto próbować wyedukować niemachających aby jednak machali :hej:
Awatar użytkownika
goldie77
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 548
Rejestracja: 03 lis 2010, 11:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź - Chojny-Kurczaki

Nieprzeczytany post

ja pozdrawiam, ale wielu biegaczy tego nie robi - co więcej - na pozdrowienia nie odpowiadają i patrzą na mnie jak na debila, ale nadal pozdrawiam...
ale ciekawą rzeczą odnośnie zachowania to:
plucie
puszczanie bąków - temat tyle wstydliwy co krępujący ale zaskakująco częsty !
Awatar użytkownika
Raul7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3630
Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

plucie? ja spluwam.. ponieważ nie cierpie połykać śliny..
pluje tylko podczas biegania (wysiłku) a co miałbym robić z tą śliną która mi sie gromadzi?
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

połykać, tak samo jak przez całe swoje życie przez cąły czas.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
szymon_szym
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1763
Rejestracja: 25 maja 2010, 15:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:52:14

Nieprzeczytany post

o tym patrzeniu na rozmówcę pisał Edward Hall w "Ukrytym wymiarze", ale o ile dobrze pamiętam jego metodę naukową (przeglądałem tę pozycję z 10 lat temu), to radio akademickie brzmi bardziej wiarygodnie
ja staram się pamiętać o machaniu, ale czasem, gdy pod koniec treningu jestem myślami na Galapagos, zdarza mi się zapomnieć
Awatar użytkownika
lapka88
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1193
Rejestracja: 08 lip 2011, 15:42
Życiówka na 10k: 00:47:14
Życiówka w maratonie: 04:10:12
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:połykać, tak samo jak przez całe swoje życie przez cąły czas.
A jak Ci się zbiera flegma w nosie to zatrzymujesz się, wyciągasz chusteczkę i smarkasz, jak przez całe swoje życie?
Czy może jak ja, zatykasz jedną dziurkę i dmuchasz nochalem ? :D
Awatar użytkownika
goldie77
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 548
Rejestracja: 03 lis 2010, 11:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź - Chojny-Kurczaki

Nieprzeczytany post

Raul7 pisze:plucie? ja spluwam.. ponieważ nie cierpie połykać śliny..
pluje tylko podczas biegania (wysiłku) a co miałbym robić z tą śliną która mi sie gromadzi?
ja też pluję - tylko mówimy tu o kulturalnym zachowaniu - więc jak pluję to patrzę czy komuś nie pluję na buty/ręce/w twarz - jak biegam w parkach albo tam gdzie dużo ludzi chodzi - to czekam na moment kiedy tych ludzi przez chwilę koło mnie nie ma - i pluję tak aby nikt nie oberwał - szczególnie podczas wiatru :)
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

lapka88 pisze:A jak Ci się zbiera flegma w nosie to zatrzymujesz się, wyciągasz chusteczkę i smarkasz, jak przez całe swoje życie?
dokładnie tak.
z wyjątkiem zatrzymywania się - bo i po co?

a w ogóle to zabawny ten biegowy savoir-vivre jest:
możesz każdego opluć, obsmarkać, opierdzieć, ale nie waż się nie odpowiedzieć na jego machnięcie ręką!
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

f.lamer pisze:a w ogóle to zabawny ten biegowy savoir-vivre jest:możesz każdego opluć, obsmarkać, opierdzieć, ale nie waż się nie odpowiedzieć na jego machnięcie ręką!
dokładnie.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
zu.zu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 660
Rejestracja: 09 maja 2012, 14:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Hm.
Możecie mieć 5 kilowego garmina na ręku i to Wam w bieganiu nie przeszkadza? Pasy z bidonami z wodą, izotonikami itd. nie przeszkadzają? Ze srafjfonami przytroczonymi do łapy też da się biegać, tak? Ale z chusteczką już nie?
Przestańcie charchać i pluć jak biegacie bo to jest zwyczajnie chamskie i obrzydliwe.
Zawsze.
ODPOWIEDZ