, a może chce tylko nie ma mocy sprawczej 
. Albo nie chce skończyć, jak Najman z Pudzianem . Takie żarciki, ale niestety ostatnio coś mnie trochę Turek podkurzył, i jak ktoś się czepia, że mało biegam i ściemniam z brakiem czasu to robię się nerwowy. . Biegam tyle ile mogę i kiedy mogę. Ot i cała prawda o moim bieganiu. Ci co mają Run-Loga to widzą.
To co lecieć ze swoim bidonem, a ich woda tylko sie polewać? A co wiesz na temat podłoża, trasy, podbiegów etc?wolfi pisze:Jak nikt nie wie o co chodzi, to chyba znak, że należy wspólnie pobiegać. Na tym forum wolałem czytać historie o koniach albo problemach gastrycznych. A jak ktoś ma wolną niedzielę to na Pogorię zawsze warto wpaść, też byłem i fajnie
W Imielinie nie należy pić wody, którą podaja miejscowi, tak słyszałem
Dzięki Aga, że im to wyjasniłaś. I jak mówi Wolfi - chodźmy pobiegać !!agnieszka_ pisze:Olo, spokojnie, o nic nie chdzi; znam już Darka na tyle długo, żeby wiedzieć, że w jego odpowiedziach nie ma drugiego dna i zapewniam Cię, że propozycja zasilenia Pogorii (treningi w niedziele) nie oznacza usuwania (potwierdzam, tutaj Bzium nie ma żadnej mocy sprawczej) z BBL (treningi w soboty) Na szczęście obie te grupy biegają niezależnie od siebie, w różnych terminach i miejscach i można to pogodzić (chyba, że ktoś koniecznie nie chce) Jeśli o mnie chodzi możecie biegać na Śląsku, w Zagłębiu, tyłem i według Gallowaya; w każdy albo tylko w wybrany dzień tygodnia i o dowolnej godzinie; najważniejsze, żebyście to lubili. Oczywiście zapraszam w najbliższą sobotę (jak w każdą) na 9.30 na stadion AWF.
Nie będziemy Ci robić konkurencjiagnieszka_ pisze:Jeśli o mnie chodzi możecie biegać na Śląsku, w Zagłębiu, tyłem i według Gallowaya; w każdy albo tylko w wybrany dzień tygodnia i o dowolnej godzinie; najważniejsze, żebyście to lubili
Alternatywnie, napijmy sie gorzołyMendel pisze:Dzięki Aga, że im to wyjasniłaś. I jak mówi Wolfi - chodźmy pobiegać !!
(sam nie wiem, czemu wpadło mi to teraz do głowy ;/)
No nie wiem czy trening z tego rodzaju napojem energetyzującym ma sens hihih... ale pewnie Czesio ma większe doświadczenie i się pochwali.Chester04 pisze:Nie będziemy Ci robić konkurencjiagnieszka_ pisze:Jeśli o mnie chodzi możecie biegać na Śląsku, w Zagłębiu, tyłem i według Gallowaya; w każdy albo tylko w wybrany dzień tygodnia i o dowolnej godzinie; najważniejsze, żebyście to lubili
Alternatywnie, napijmy sie gorzołyMendel pisze:Dzięki Aga, że im to wyjasniłaś. I jak mówi Wolfi - chodźmy pobiegać !!
No masz, i wywołałem wilka z lasu :PMadalein pisze:No nie wiem czy trening z tego rodzaju napojem energetyzującym ma sens hihih... ale pewnie Czesio ma większe doświadczenie i się pochwali.Chester04 pisze:Alternatywnie, napijmy sie gorzołyMendel pisze:Dzięki Aga, że im to wyjasniłaś. I jak mówi Wolfi - chodźmy pobiegać !!
Chętnie bym pojechał gdzieś, ale raczej większą frekwencję osiągniemy na miejscuMadalein pisze:Co do naszej imprezy nadal podtrzymujemy temat. Wstępna propozycja to piątek lub sobota za tydzień... Mam nadzieję że uda nam się wreszcie spotkać. Kwestia tylko czy macie ochotę na wyjazd w góry czy pozostajemy w Katowicach i okolicach...
Nadchodzi moja nowa życiówka na 1000 m będzie spokojnie, lekko, płynnie i szybko 
Powodzenia !! A tak a propos, zdajesz na "Zmech" ( nie wiem jak sie teraz nazywamortian pisze:Jutro o 5 rano pociąg do Wrocławia, plany na dzień to poznanie miasta, znalezienie uczelni i doniesienie papierów. I w czwartek o 7:00 początek Testów sprawnościowych.
Takie mam przynajmniej założenie. Do zobaczenia w sobote
)? mortian pisze:Jutro o 5 rano pociąg do Wrocławia, plany na dzień to poznanie miasta, znalezienie uczelni i doniesienie papierów. I w czwartek o 7:00 początek Testów sprawnościowych.
Takie mam przynajmniej założenie. Do zobaczenia w sobote
wolfi pisze:Ja będę w sobotę
