Jakieś nudne to nasze kobiece forum :)
Moderator: beata
- Angua
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 798
- Rejestracja: 15 cze 2012, 08:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Siedzę już dzisiaj jak na szpilkach, po raz pierwszy od 2 tyg. po kontuzji kostki wyciągam swoje buty i idę pobiegać. Ciekawe ile dam radę pobiec a za miesiąc będę śmigać na wczasach po naszych polskich wsiach i lasach znowu zrobię furorę, w zeszłym roku psa zaciągnęliśmy do weterynarza, pies poparzył sobie łapę i dostał maść na krowie wymiona no ale kto chodzi na wsi z psem do weterynarza, nie?
Blogowanie
Komentowanie
_________________________________________
"Bieganie dało mi odwagę by zaczynać, determinację, aby wciąż próbować i duszę dziecka, aby mieć z tego wszystkiego zabawę po drodze."
Komentowanie
_________________________________________
"Bieganie dało mi odwagę by zaczynać, determinację, aby wciąż próbować i duszę dziecka, aby mieć z tego wszystkiego zabawę po drodze."
- dont_ask
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 462
- Rejestracja: 18 kwie 2011, 11:40
- Życiówka na 10k: 1:01:00
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Konstantynów Łódzki
Jak ma nie być nudno, jak weekend spędziłam w wyrze jakieś zatrucie czy co, brzuszek bolał i temperatura buuuuuuu
zero biegania
zero pływania
dzisiaj sucharki i mięta i też zero
TOTALNE ZERO
Chciałam złożyć reklamację na ten weekend, ale że niewierząca jestem, to nie mam u kogo ...
zero biegania
zero pływania
dzisiaj sucharki i mięta i też zero
TOTALNE ZERO
Chciałam złożyć reklamację na ten weekend, ale że niewierząca jestem, to nie mam u kogo ...
- scieslik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 332
- Rejestracja: 18 paź 2011, 21:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chruszczobród
- Księżna
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3089
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: ...karocą po drogach mknę
u, brzydko... brzydko... wyleczenia życzęscieslik pisze: teraz leczę spuchnięte kolano
Ładnedont_ask pisze:Chciałam złożyć reklamację na ten weekend, ale że niewierząca jestem, to nie mam u kogo ...
I też zdrowia życzę
Angua, i jak poszło?
Moje wakacje oznaczają mało czasu na bieganie. I tak do września...
- scieslik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 332
- Rejestracja: 18 paź 2011, 21:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chruszczobród
Dziękuję, ale zważywszy na moje sposoby kuracji to trochę potrwa.Księżna pisze:u, brzydko... brzydko... wyleczenia życzęscieslik pisze: teraz leczę spuchnięte kolano
Zimnymi okładami i maściami przywróciłam jako-tako ruchomość stawu i stwierdziłam, że 20 min. ruchu może tylko pomóc. Po nasmarowaniu nogi czarcim pazurem wyruszyłam w las i wróciłam po przeszło godzinie.
Ktoś mi powie jak odpuszczać
- dont_ask
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 462
- Rejestracja: 18 kwie 2011, 11:40
- Życiówka na 10k: 1:01:00
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Konstantynów Łódzki
ło matko, ja miałam dzisiaj szczere chęci, zwlekłam się z wyra o 5 rano, ale termometr pokazywał 23 celcjusze i poległamLadyE pisze:czy Wam tez tak te upaly doskwieraja?
jutro porobię kilometry - NA BASENIE !!!!!!!
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Mnie dzisiaj upał pokonał... Ostatnie dwa kilometry zaplanowanego biegu musiałam pokonać marszem, bo bym chyba padła gdzieś po drodze i nie wstała
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- Angua
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 798
- Rejestracja: 15 cze 2012, 08:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jestem w sobotę zaliczyłam sukces i klapę - namówiłam męża na szwagierkę na bieganie, szwagierka śmigała w trampkach, więc podziwiam, bo biegaliśmy w lesie w szyszkach, krzakach, jagodach (biedne jagódki) i gałęziach; klapa, bo mój mąż, który nie biega, a pali, biega lepiej ode mnie no i gdzie sprawiedliwość? Plus przygoda, bo natknęliśmy się na stado dzików z małymi. Wczoraj miałam iść rano biegać, ale jednak temperatura mnie pokonała.
------------------------------------------------------------------------------
Mąż mi właśnie powiedział, że ma takie zakwasy, że chodzić dzisiaj nie umiał. A ja już zapomniałam, że biegałam. Ha, satysfakcja jest, mała, ale jest
Powiedz mi, że w te upały śmigałaś, to padnę przed kompem na kolanascieslik pisze: Ktoś mi powie jak odpuszczać
------------------------------------------------------------------------------
Mąż mi właśnie powiedział, że ma takie zakwasy, że chodzić dzisiaj nie umiał. A ja już zapomniałam, że biegałam. Ha, satysfakcja jest, mała, ale jest
Blogowanie
Komentowanie
_________________________________________
"Bieganie dało mi odwagę by zaczynać, determinację, aby wciąż próbować i duszę dziecka, aby mieć z tego wszystkiego zabawę po drodze."
Komentowanie
_________________________________________
"Bieganie dało mi odwagę by zaczynać, determinację, aby wciąż próbować i duszę dziecka, aby mieć z tego wszystkiego zabawę po drodze."
- scieslik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 332
- Rejestracja: 18 paź 2011, 21:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chruszczobród
Nie padaj, wystarczy, że ja padałam po biegu .Angua pisze:Powiedz mi, że w te upały śmigałaś, to padnę przed kompem na kolanascieslik pisze: Ktoś mi powie jak odpuszczać
Dzisiaj miałam jakiś kryzys. Dopóki biegłam 8km zadanym tempem było ciężko ale biegłam, ale jak później musiałam jeszcze wrócić truchtem 1,5km to myślałam, że się przewrócę.
- Asiula
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1027
- Rejestracja: 29 maja 2012, 09:45
- Życiówka na 10k: 45:37
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Śląsk
Ja nie cierpię upałów... wracam z biegania to koszulke i biustonosz mogę wykręcać...
Ale jakoś tasiam... męża w tym tyg nie ma więc bede biegać dopiero ok 21, może juz bedzie przyjemniej
Ale jakoś tasiam... męża w tym tyg nie ma więc bede biegać dopiero ok 21, może juz bedzie przyjemniej
- Angua
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 798
- Rejestracja: 15 cze 2012, 08:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja niestety dzisiaj muszę iść, bo mąż ma na popołudnie, teść przyjeżdża do małej, więc grzech nie skorzystać, potem przerwa do soboty. Niestety będe musiała iść koło 19:00... Wczoraj wróciłam do domu wyglądając, jakby mnie kto oliwką wysmarował od stóp do głów, ale i tak jakimś cudem poprawiłam życiówkę na 5 km o 0:33 sekLadyE pisze:patrzac jednak na prognoze chyba powinnam sie cieszyc ze trening wypadl mi na wczoraj a nie na dzis
Blogowanie
Komentowanie
_________________________________________
"Bieganie dało mi odwagę by zaczynać, determinację, aby wciąż próbować i duszę dziecka, aby mieć z tego wszystkiego zabawę po drodze."
Komentowanie
_________________________________________
"Bieganie dało mi odwagę by zaczynać, determinację, aby wciąż próbować i duszę dziecka, aby mieć z tego wszystkiego zabawę po drodze."