Aniad1312 - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

60x250m
250 metrowy tor? :orany:
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Gife
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5842
Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
Życiówka na 10k: 34:04
Życiówka w maratonie: 2:42:10
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

mimik pisze:
60x250m
250 metrowy tor? :orany:
jezioro? :hahaha:
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Awatar użytkownika
Martyna_K
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1708
Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Co racja, to racja-dzięki euro baseny, siłownie, czy parkowe/miastowe ścieżki rankiem są wolne ;)
Btw podziwiam za basenową kondycję :taktak:
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

:hahaha:
Wy to macie oko ;) ofkorz 25m :)
Awatar użytkownika
Martyna_K
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1708
Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Co nie zmienia faktu, że elegancki dystans :)
Awatar użytkownika
pulchniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2433
Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
Życiówka na 10k: 39,29
Życiówka w maratonie: 3,33,58

Nieprzeczytany post

Ania szaleje ostatnio :usmiech:
Obrazek

blog komentarze

10 km 39:29 21,097 km 1:31:43 42,195 km 3:11:57
Awatar użytkownika
birdie
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 162
Rejestracja: 19 kwie 2011, 21:24
Życiówka na 10k: 0:50
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

triathlon jak nic :) niby nie, niby nie, a po cichu sie przygotowuje...i wrzuci nagle zdjęcie w piance :bleble: . A jakim stylem plywasz? Profesjonalnym kraulem ? Moja corka, ktora kiedys trenowala plywanie, nie moze ze mna plywac, bo ze smiechu sie prawie topi. Nazywa to 'zabka ratowniczą' :) A kiedy czuję jakies glony albo rybki to juz jest 'zabka histeryczna'.
Co do kontuzji, to sama nie wiem. Dopoki biegalam do 6 km bylo ok, a jak przebieglam 13 i troszke szybciej, to zaczelam odczuwac cos tam znowu w pięcie :grr: Chyba juz bede zawsze biegac max 6.30/km. I po co mi byla ta zyciowka w Poznaniu? Po co ?
Awatar użytkownika
Martyna_K
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1708
Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

birdie pisze: Moja corka, ktora kiedys trenowala plywanie, nie moze ze mna plywac, bo ze smiechu sie prawie topi. Nazywa to 'zabka ratowniczą' :) A kiedy czuję jakies glony albo rybki to juz jest 'zabka histeryczna'.
Głownym celem pływania jest utrzymanie się na wodzie-i tego się trzymajmy ;)
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

birdie pisze:triathlon jak nic :) niby nie, niby nie, a po cichu sie przygotowuje...i wrzuci nagle zdjęcie w piance :bleble: .
Ech, Birdie, jak Ty mnie znasz...;) :hahaha: Btw, pływam żabką, myślałam że poduczę się jakiegoś kraula albo co, ale nie mam czasu na regularne lekcje, a jak już idę na basen to lubię się zmęczyć, a nie co chwila frustrować, że nie umiem itd. W ogóle w sporcie to się lubię zmęczyć. Jakaś dziwna jestem... :hahaha:
Tomek, gdzieś trzeba spożytkować energię ;)
Martyna, tego się trzymajmy :hej:
Awatar użytkownika
Kanas78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2460
Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów

Nieprzeczytany post

Hihi :hahaha: a daj się sądsiadom nacieszyć sobą :bum:
Też na starym lokum miałam taką sąsiadkę, czasem w nocy wybudzała ze snu swoimi jękami :tonieja:
Teraz mam ciszę i spokój i tylko od czasu przeszkadza mi w spaniu wycie wielkiego berneńskiego psa pasterskiego sąsiada-i chyba jednak wolę jęki-babka pojęczy i przestanie, a pies wyje całą noc :hej:
Obrazek Obrazek

Obrazek

"Najpierw cię ignorują. Potem śmieją się z ciebie. Później z tobą walczą. Później wygrywasz". Mahatma Gandhi
Awatar użytkownika
Księżna
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3089
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: ...karocą po drogach mknę

Nieprzeczytany post

Kanas78 pisze:daj się sądsiadom nacieszyć sobą
:bum:

Słonecznego dnia Tobie - a mi pochmurnego :hejhej:
Awatar użytkownika
pulchniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2433
Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
Życiówka na 10k: 39,29
Życiówka w maratonie: 3,33,58

Nieprzeczytany post

Aniad1312 pisze: Tomek, gdzieś trzeba spożytkować energię ;)
Masz jej w nadmiarze jak widać :bum:
Obrazek

blog komentarze

10 km 39:29 21,097 km 1:31:43 42,195 km 3:11:57
Awatar użytkownika
robbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1180
Rejestracja: 09 kwie 2011, 13:05
Życiówka na 10k: 44:44
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No cóż, sąsiadka zamiast biegać widocznie uprawia inny rodzaj sportu. Też zdrowo.
Kanas78 pisze:babka pojęczy i przestanie, a pies wyje całą noc
Chyba, że i babka i partner są długodystansowcami, ultramaratończykami w tej dziedzinie. A to już może trochę drażnić sąsiadów. Sprinterzy są mniej uciążliwi.
Awatar użytkownika
wolf1971
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1815
Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk

Nieprzeczytany post

A może ona ta sąsiadka cierpi? Może ją coś boli nocą ciemną?
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

My/ Wy tu śmichy chichy, a ja spać nie mogę :hahaha:
Wolf, najpierw dźwięki świadczą o megazadowoleniu, ale potem przybierają tak dziwną postać, że za pierwszym razem serio myślałam, że może jednak to cierpienie....
Nie, no generalnie fajnie, że jej fajnie...tylko czemu kosztem mojego snu? :hahaha:
ODPOWIEDZ