Sobota, 9.06.2012
W czwartek 20 km wycieczki biegowej po lesie. Wczoraj emocje na Narodowym. Dziś 9 km spokojnego rozbiegania (oczywiscie las) i sesja SB (wieloskoki na odcinkach 150m)
- - - - -
Euroblogmax
Niezapomniane wrażenia, zabraklo tylko wiadomo czego... Zwycięstwa... Còż za horror, całą drugą połowę stałem.
Najpierw odwiedzilismy strefę kibica przed Pałacem Kultury. Wrażenia super, fantastyczny klimacik! Potem totalnie zostaliśmy zmoczeni (oberwanie chmury) tuż przed bramami Narodowego. W międzyczasie zaliczylismy jeszcze darmowy pokaz aktywistek Femenu, z efektownym supportem choreograficznym ze strony sił porządkowych (aktywistki zostały wyniesione w pozycji horyzontalnej, głowami do przodu i piersiami do góry

)
Podczas hymnu, wzruszenie było ogromne. Nie rozumiem tych, którzy narzekają, ze nie udało się zrobić tego czy tamtego, ze miało być 3 tys km autostrad etc. Nie dość, ze przez 5 ostatnich lat nasZ kraj zmienił się ogromnie pod względem infrastruktury, ze możemy dojechać do np. Lizbony (:-)), to mamy takie wspaniale stadiony. Gdy 50 tysięcy rodaków wspólnie ze mną odspiewalo Mazurka, trudno mi było opanować łezkę i ani trochę się tego nie wstydzę, jestem dumny, ze jestem Polakiem.
Sam mecz - powiem tak. Wierze w naszych, ze wyjdziemy z grupy. Zobaczycie!