Martyna_K - komentarze
Moderator: infernal
- pulchniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
Biegaj tak jak w planie.
Jak będziesz robiła wolniej wybiegania to wtedy powinny Ci też łatwiej wchodzić szybsze akcenty.
Trening przestanie cię eksploatować i zacznie rosnąć forma. Tyle zasad ogólnych bo Bartoszczaka nie znam.
No i włącz sobie ćwiczenia stabilizujące sylwetkę i siłę na nogi i zdziwisz się że biegasz coraz szybciej.
Jak będziesz robiła wolniej wybiegania to wtedy powinny Ci też łatwiej wchodzić szybsze akcenty.
Trening przestanie cię eksploatować i zacznie rosnąć forma. Tyle zasad ogólnych bo Bartoszczaka nie znam.
No i włącz sobie ćwiczenia stabilizujące sylwetkę i siłę na nogi i zdziwisz się że biegasz coraz szybciej.
- Martyna_K
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1708
- Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dzięki wielkie za wszelkie rady Fakt faktem, ogólna sprawność u mnie leży...
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Jeśli chodzi o przerwy między akcentami, to niektórzy trenerzy (np. nasz wrocławski trenejro Jacek Wosiek, trener Agnieszki Ciołek) zalecają nawet marsz, zwłaszcza amatorom. Ja na ten przykład do tych zaleceń się stosuję i bardzo sobie chwalę, jestem w stanie wtedy te akcenty polecieć jakoś tak dokładniej Czasem, jak mam dobry dzień, to robię połowę przerwy marszem, połowę strasznie wolnym truchcikiem i wtedy też jest git. Robię też przerwę po ostatnim akcencie, a przed schłodzeniem. Nie wiem, czy to dobrze, ale tak się przyzwyczaiłam.
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- Martyna_K
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1708
- Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No tak właśnie sobie myślę... takie np. 5 min truchtu to zawsze jakiś tam odcinek dodatkowo przebiegnięty...
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
U mnie raczej przemaszerowany
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- pulchniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
Przerwa to coś z definicji pomiędzy dwoma odcinkami więc nie trzeba już truchtać przerwy po ostatnim akcencie ale schłodzenie (czyli doprowadzenie tętna poniżej 130) nie zaszkodzi
- Gife
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5842
- Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
- Życiówka na 10k: 34:04
- Życiówka w maratonie: 2:42:10
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Ja często po interwałach robię najpierw schłodzenie, potem dobieg do domu (najczęściej w tempie rozgrzewki, ale może być nawet spacer)..
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
- Gife
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5842
- Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
- Życiówka na 10k: 34:04
- Życiówka w maratonie: 2:42:10
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Już czas, sądząc po wzmiance na bloguMartyna_K pisze:Spokojnie,spokojnie, i do krótkich dojdziemy latemGife pisze:Czyli spódniczka z leginsami..A już się człowiek cieszył, że bez i można sobie popatrzeć na zgrabne nóżki
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Widzę, że tegoroczny model bez sznureczka w pasie, ale poza tym podobny. Moja w obrocie już od dłuższego czasu. I zgadzam się, że fajne w niej to, że gatki spod spodu nie wystają jak np. w spódniczce Crafta.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3883
- Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33
Gife pisze:Już czas, sądząc po wzmiance na bloguMartyna_K pisze:Spokojnie,spokojnie, i do krótkich dojdziemy latemGife pisze:Czyli spódniczka z leginsami..A już się człowiek cieszył, że bez i można sobie popatrzeć na zgrabne nóżki
czyli ze fotka miala byc?
- Gife
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5842
- Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
- Życiówka na 10k: 34:04
- Życiówka w maratonie: 2:42:10
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Martyna się nóżek nie wstydzi To się ceni i ogląda z przyjemnościąLadyE pisze: czyli ze fotka miala byc?
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
- pulchniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
Tylko ta fotka na blogu taka bardziej dająca przestrzeń wyobraźni
- Martyna_K
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1708
- Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Spokojnie, spokojnie, znajdzie się fotograf,znajdzie się i fotkaGife pisze: Martyna się nóżek nie wstydzi To się ceni i ogląda z przyjemnością
Może na zewnątrz nie widać, ale ten model ma sznureczek z uroczym napisem NIKE RUNNING. Ale jest na tyle fajnie opinająca na ciele, ze nie ma konieczności korzystania z niego Chociaż wolałabym XS-kę,ale obawiałam się,że będzie sama spódniczka będzie za wąska,zeby dobrze podwiewać..strasb pisze:Widzę, że tegoroczny model bez sznureczka w pasie, ale poza tym podobny. Moja w obrocie już od dłuższego czasu. I zgadzam się, że fajne w niej to, że gatki spod spodu nie wystają jak np. w spódniczce Crafta.
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Zeszłoroczny model wygląda tak:
Tylko moja niebieska. I również trzyma się bez sznureczka. Ja mam XS właśnie, podwiewa jak należy.
Tylko moja niebieska. I również trzyma się bez sznureczka. Ja mam XS właśnie, podwiewa jak należy.
- Martyna_K
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1708
- Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
W tegorocznej sznurek jest wewnątrz.
Ja naturalnie wybrałam czarną. Zacznie się lato w pełni, treningi na stadionie, na trawie, także nawet jeśli rozpłaszczę pupą jakiegoś robaka, nic nie będzie widać
Ja naturalnie wybrałam czarną. Zacznie się lato w pełni, treningi na stadionie, na trawie, także nawet jeśli rozpłaszczę pupą jakiegoś robaka, nic nie będzie widać