ioannahh - komentarze
Moderator: infernal
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1812
- Rejestracja: 04 maja 2010, 20:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chicago
Wiesz już co z tymi plecami co rezonans pokazał ?
Train Hard,Win Easy!!
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
- ioannahh
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1309
- Rejestracja: 20 cze 2010, 20:27
- Życiówka na 10k: 39:46
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: sopot
- Kontakt:
masz pw 

- już tu byłam
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 692
- Rejestracja: 04 sty 2012, 17:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
co jakiś czas zaglądam do Ciebie na bloga, i zaciskam kciuki czytając o tym, jak się masz, a teraz patrzę i widzę, że ponad 3 tygodnie cisza.
co słychać?

co słychać?
I may not be there yet, but I'm closer than I was yesterday.
nie piszę, ale biegam
nie piszę, ale biegam

- Gife
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5842
- Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
- Życiówka na 10k: 34:04
- Życiówka w maratonie: 2:42:10
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Podróbkę z Chin? 

Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
- wojtekwydmuch
- Wyga
- Posty: 115
- Rejestracja: 01 mar 2010, 17:06
nie nie
to jest specialized myka przerobiony na pinarello 


- ioannahh
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1309
- Rejestracja: 20 cze 2010, 20:27
- Życiówka na 10k: 39:46
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: sopot
- Kontakt:
dobra dobra
pinarello czy wigry, dopóki jeździ to jest fajoski 
a co u mnie.. dziękuję
no.. już bliżej niż dalej, i tym razem wyjątkowo nie jest to zbliżanie się do dna rowu mariańskiego 


a co u mnie.. dziękuję


- ioannahh
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1309
- Rejestracja: 20 cze 2010, 20:27
- Życiówka na 10k: 39:46
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: sopot
- Kontakt:
dzisiaj pierwszy raz siedziałam na szosówce i pojechałam na takiej jedną 'swoją' pętle 20 km - AAAALE OOOODJAAAAZD!!!!!!!!ioannahh pisze:dobra dobrapinarello czy wigry, dopóki jeździ to jest fajoski







kurczaki, już NIGDY nie będę czuć się zawstydzona, kiedy będą mnie na trasie wyprzedzać szosowe dziadki. różnica kosmos! szoska sama jedzie

- ioannahh
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1309
- Rejestracja: 20 cze 2010, 20:27
- Życiówka na 10k: 39:46
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: sopot
- Kontakt:
oj, wcale nie tak mało 
jednak przesiadka z górala na szosę to piorunująca zmiana
czułam się naprawdę dziwnie.. kilka pierwszych kilometrów skupiałam się tylko na tym, żeby utrzymać pion
a obawy przed najmniejszym choćby przyspieszeniem pokonałam już daleko po pierwszej połowie pętli. raczej zachwycałam się tą łatwością poruszania się naprzód przy najmniejszym wysiłku - nie próbowałam pobijać rekordów prędkości 
a potem wsiadłam z powrotem na Mykę i... od tego momentu ma nowe przezwisko - FOTEL. tylko telewizora i popcornu mi zabrakło...


jednak przesiadka z górala na szosę to piorunująca zmiana




a potem wsiadłam z powrotem na Mykę i... od tego momentu ma nowe przezwisko - FOTEL. tylko telewizora i popcornu mi zabrakło...


- ioannahh
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1309
- Rejestracja: 20 cze 2010, 20:27
- Życiówka na 10k: 39:46
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: sopot
- Kontakt:

swoja droga myslalam ze na szosowce jeszcze mocniej odczuwa sie masakre podczas napierania pod wiatr. a tu przejechalam cala petle z (blednym, rzecz jasna



- klosiu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3196
- Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
- Życiówka na 10k: 43:40
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
To jest do opanowania. Sam pamiętam, że jak pierwszy raz wsiadłem na szosę, to miotało mną po całym pasie, i to bez wiatru
.
Rower jest krótszy i bardziej zwrotny, to dlatego. Pod wiatr faktycznie, dolny chwyt i ogień

Rower jest krótszy i bardziej zwrotny, to dlatego. Pod wiatr faktycznie, dolny chwyt i ogień

The faster you are, the slower life goes by.
- ioannahh
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1309
- Rejestracja: 20 cze 2010, 20:27
- Życiówka na 10k: 39:46
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: sopot
- Kontakt:

