1. Ciekawe wnioski i uwagiinfomsp pisze: W dalszym ciągu mam wątpliwość, co do powszechności takiego podejścia. Może źle interpretuję początek wątku, ale wydaje mi się, że jest poszukiwanie jak to "przespelować" na język ludzki. Wydaje mi się, że "dobrych tancerzy" jest niewielu i zahaczacie o coś takiego jak talent.
2. Mało w Naszym współczesnym życiu jest jakości i dążenia do jakości. Nastawieni jesteśmy na gotowce: „Te buty poniosą Cię do zwycięstwa”; „Jak będziesz biegał taki plan jak On będziesz mistrzem”; nie poszukujemy lecz Chcemy gotowych odpowiedzi. Taka jest Nasza Zachodnia kultura. Myślę że klucz nie leży w talencie, lecz w braku ścieżki poszukiwań współczesnego człowieka. Nasza uwaga zwrócona jest na liczby (kilometry, %hrmax, wyniki). Blokujemy tym Naszą psychikę. Bieganie nie stanowi dla Nas przyjemności a coraz częściej to walka z cyframi o cyfry. Zamknięty krąg konsumpcyjnej kultury zachodniej.
3. Czy Nasze teorie odnośnie rytmu staną się powszechne? Chyba nie. To nie ta kultura. Nie potrafimy w geście podziękowania trzymać się za ręce tak jak to robią np. etiopczycy. U Nas to uchodzi za gest niesmaku … u nich to gest wspólnoty
4. Nie biegam dla wyniku, biegam dla frajdy – może stąd Moje teorie.