jackma, otwarty na rady i sugestie.

[jackma]

Mam nadzieję, że będzie super. najgorsze jest to, że samemu muszę ograniczyć ten typ treningu który mi szkodzi, TYLKO CO TO JEST?

[pulchniak]

Jackma jak dla mnie jesteś harpaganem treningowym. Może jak zmniejszysz intensywność treningu to będzie zdrowiej?

[jackma]

Do 21 lipca intensywność będzie mniejsza więc zobaczymy. Na chwilę obecną dokładnie będę obserwował organizm i zastanawiał się co mi szkodzi. Na chwilę obecną zauważyłem, że szybkie interwały mi nie szkodzą, a to już coś.

[mimik]

orzesz ty! tempa kilometrówek rewelka! moc!

[jackma]

Niestety to tylko trening, mam nadzieję, że coś tej mocy przełoży się na wynik w Bielsku. Jednak po Krakowie to już nic nie planuję, przyjmuję każdy wynik, oby tylko był życiówką(nawet o 1sek.)

[mar_jas]

Niestety to tylko trening, mam nadzieję, że coś tej mocy przełoży się na wynik w Bielsku. Jednak po Krakowie to już nic nie planuję, przyjmuję każdy wynik, oby tylko był życiówką(nawet o 1sek.)

A chciałem Ci napisać własnie że przy takich tempach treningów to rozumiem że łamiesz 35minut w Bielsku

[jackma]

Niestety to tylko trening, mam nadzieję, że coś tej mocy przełoży się na wynik w Bielsku. Jednak po Krakowie to już nic nie planuję, przyjmuję każdy wynik, oby tylko był życiówką(nawet o 1sek.)

A chciałem Ci napisać własnie że przy takich tempach treningów to rozumiem że łamiesz 35minut w Bielsku

Tak, ale na tym krótszym dystansie, czyli 4km

[mar_jas]

Niestety to tylko trening, mam nadzieję, że coś tej mocy przełoży się na wynik w Bielsku. Jednak po Krakowie to już nic nie planuję, przyjmuję każdy wynik, oby tylko był życiówką(nawet o 1sek.)

A chciałem Ci napisać własnie że przy takich tempach treningów to rozumiem że łamiesz 35minut w Bielsku

Tak, ale na tym krótszym dystansie, czyli 4km

Wszystko jasne..liczysz na bonusy z lotnej premii

[Ciawaraz]

Nie wiem jak jest u ciebie jackma ale u mnie takie Tysiączki po 3;25-3:15 nie wiele oddają bo taki trening nie jest trudny no przynajmniej dla mnie duzo lepszym odzwierciedleniem mocy był by ciągły np 6-8 km w twoim przypadku po 3:45 albo szybciej , u mnie to pokazuje najlepiej w którym. Miejscu jestem po maratonie robię plan pod dyche tam jedt sporo ciągłych i to długich 10-12 km do tego co dwa tyg testy na 5 km w postaci zawodów

[jackma]

Zgodzę się z Tobą, że takie tysiączki z wypoczynkiem to nie jakiś problem, ale po przygotowaniach do maratonu trzeba przypomnieć sobie większe prędkości. Mi na ciągłych głowa siada, dlatego zaplanowałem sobie starty na 10km i w połówce, które będę traktował jako mocne treningi.

[Gife]

Mi na ciągłych głowa siada, dlatego zaplanowałem sobie starty na 10km i w połówce, które będę traktował jako mocne treningi.

Bardzo dobrze zrobiłeś Kiedyś też miałem z tym problem, ale ustawiłem sobie w Garminie partnera i się zmobilizowałem
Widzę też, że tysiączkami trzeba sobie przypomnieć szybkie bieganie, jak u mnie :D

[jackma]

Nie mam germina, ale za to kupiłem żonie licznik do roweru i będę robił tak jak kolarze. Żonce ustalę prędkość i pobiegną za nią. Jej będzie łatwiej kontrolować tempo/prędkość, a ja będę miał partnera treningowego na moim poziomie

[mppietia]

Skoro długie wybiegania Ci szkodzą, to chyba musisz się przerzucić na biegi od 1000 do 5000 m Zastanawiam się, czemu akurat przy wybieganiu, teoretycznie, większą pracę wykonujesz przy interwałach, rytmach i przebieżkach, w sensie, że wydawałoby się, iż mięśnie i ścięgna pracują wtedy mocniej, ale może długie jednostajne obciążenie właśnie jest gorszej dla Twojej przypadłości

Ja się wybrałem wczoraj do Galena i co się okazało, lekarz kazał mi iść pobiegać Szczęka mi opadła, przecież mam kontuzję! Przecież mnie boli! To nic, ma Pan iść i biegać żółwim tempem, ok 7 min/km i tak wczoraj zrobiłem, przebiegłem 5 km, trochę bolało, ale dałem radę, a dzisiaj już jest ok, i mam tak biegać 2 tyg, chyba lepiej było wydać tą kasę na specjalistę, niż na te zabiegi

[jackma]

Takie właśnie były zalecenia pierwszego lekarza, biegać długo i wolno, a tu wychodzi na odwrót. Specjalista specjaliście nierówny.

[kszor]

A to zabawne,bo właśnie zbierałem się zapytać Ciebie co robisz z CEPAMI ,bo widziałem na zdjęciach,że nie biegasz w nich.
Ja jedną perę oddałem Mamie,bo ma problemy z żylakami,a chodzi z kijkami więc może jej pomoże.Drugą parę ostatnio używałem na rower,gdy było chłodno jako ocieplacza .Dzięki za radę,chętnie spróbuję
Pozdrawiam
Karol