Tomek - ULAMA TEAM pisze:I tak przy okazji chciałem poruszyć jeszcze jedną sprawę. Ostatnio coraz częściej dużo mniej osób przystępuje do startu, zabierając w ten sposób miejsca osobom, które chciałyby wystartować, ale ze względu na limit nie mogą. Przykłady (ukończyło/zgłoszonych): GO Run 695/1000, Bieg Konstytucji 2065/3000. Podobnie jest w innych biegach.
Ja rozumiem, że bywają zdarzenia losowe (choroby, kontuzje, zejścia z trasy, itp.), ale na taką skalę?!
ciekawe ile osób z 305, które nie ukończyło biegu nie odebrało pakietów?
Jeśli organizator wprowadza limit uczestników to faktycznie jest to problem. Szczególnie dziwi mnie tak ogromna różnica w Biegu Konstytucji. Spodziewałbym się, że jeśli już ktoś zapłacił dość spore pieniądze nie specjalnie otrzymując coś ekstra w pakiecie, to jest zdeterminowany wziąć udział w biegu - a tymczasem 1/3 uczestników zdezerterowała.
Myślę, że w przyszłości możliwy jest taki scenariusz, że wzrośnie wpisowe, co sprawi, że zawodnicy będą na chłodno podejmować decyzje o udziale w biegu. W biegach bierze udział coraz większa ilość zawodników, co sprawia, że nie jest problemem zebrać 1000 osób na starcie. Może więc nie potrzeba nakręcać nadmiernie akcji reklamowej, bo wtedy zgłaszają się osoby "z ulicy", które wypełnią zgłoszenie, zrobią przelew, ale potem "coś" im wypadnie. Tymczasem Ci którzy naprawdę chcieliby pobiec, niestety nie mogą bo limit zgłoszeń został wyczerpany..
Nie mam nic przeciwko, aby organizotor był w posiadaniu mojego maila, na który w przyszłym roku zostałby przysłany taki oto mail:
"Drogi Przemku, Mamy nadzieję, że miło wspominasz zeszłoroczne zawody Go Run... Serdecznie zapraszamy Cię do udziału w kolejnej edycji biegu. Spodziewając się dużego zainteresowania udziałem w biegu, uczestnicy zeszłorocznej edycji mają możliwość zarejestrowania się do biegu biegu i opłacenia wpisowego przed rozpoczęciem publicznej rejestracji... itd"
Organizator wie, że biegłem, więc chyba zakłada, że chciałbym znów pobiec. Robi zatem miły - bardzo miły gest ułatwiając mi udział w kolejnej edycji (czy spotakliście się gdzieś z takim podejściem?)
Nienawidzę sytuacji, gdy organizator (bieg ZOO) szczyci się, że zapisy do biegu zostały zakończone po iluś tam minutach. Przecież to bez sensu! Na szczęścieg Bieg ZOO próbował ratować w pewnym sensie twarz przekazując na bieganie.pl chyba 10 pakietów
W biegach widzimy lawinowy skok ilości biegaczy, czy to jest także widoczne na forum biegowych portali? Moim zdaniem niekoniecznie.. Niektóre wątki leżą odłogiem po kilka dni.. Być może ma na to wpływ bogactwo konkurencji ze strony innych portali?
(to pewnie marketingowa tajemnica ile osób odwiedza bieganie.pl?)
Mam propozycję, by na stronie portalu biegowego (zwłaszcza, gdy angażuje się w bieg jako organizator/obsługa medialna) znalazł się choćby najbanalniejszy konkurs w którym można by wygrać jeden z - na przykład - trzech pakietów startowych - zwłaszcza, gdy zapisy kończą się błyskawicznie.
W biegach górskich nigdy się nie czepiam kwestii dystansu. 300 metrów w tą czy w tamtą nie ma znaczenia, ale bardzo bym chciał - czego zabrakło mi na GO RUN, wyraźnej informacji pt: META 500 metrów. W biegach ulicznych Meta jest widoczna nawet kilometr przed metą. Dziś na Szczęśliwicach po minięciu 4km na chwilę "odpłynąłem w myślach" i całkiem przespałem finisz...