Poznań
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 465
- Rejestracja: 04 cze 2011, 23:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dziś, na pozór kiepska pogoda okazała się świetna do biegania - w Puszczy Zielonka, gdy nie padało, było optymalnie pod względem temperatury.
Przebiegłam po raz drugi w życiu dystans 10,5 km jednym ciągiem Z tego ponad 6 km na bosaka. Całość crossową, leśną trasą.
Trenejro czujnie czuwał w aucie, pohukując przez otwarte okno: niżej bark, puść stopy, głowa na prawo itp.
Eskorta auta przydała się także w torowaniu drogi przed gromadkami dzików i saren, które przebiegały nam niemalże przed nosem!
Przetestowałam tym samym trasy biegowe naszego majowego obozu - są genialne!
Strusie ( a właściwie strusice) są już uprzedzone o naszym przyjeździe i mają zadane znieść porządne jaja.
Przebiegłam po raz drugi w życiu dystans 10,5 km jednym ciągiem Z tego ponad 6 km na bosaka. Całość crossową, leśną trasą.
Trenejro czujnie czuwał w aucie, pohukując przez otwarte okno: niżej bark, puść stopy, głowa na prawo itp.
Eskorta auta przydała się także w torowaniu drogi przed gromadkami dzików i saren, które przebiegały nam niemalże przed nosem!
Przetestowałam tym samym trasy biegowe naszego majowego obozu - są genialne!
Strusie ( a właściwie strusice) są już uprzedzone o naszym przyjeździe i mają zadane znieść porządne jaja.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 584
- Rejestracja: 02 wrz 2011, 10:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Wbrew pozorom stroopwafle są najzupełniej legalne, a przy tym bardzo smaczne i mocno kaloryczne Można też było spróbować holenderskich anyżowych "dropów" (oni to lubią, serio)yacool pisze:Dzisiaj na bblu krokodyl dał mi całą siatkę ciastek z Holandii. Może rozwiniemy to w jakąś dilerską siatkę?
Gdyby ktoś miał ochotę, to przy okazji kolejnego wyjazdu do Holandii mogę przywieźć trochę ciasteczek (oczywiście nie w ilościach hurtowych)
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12931
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
W sobotę spotkajmy się na 9:45. Postaram się zdążyć na stadion z mety gp na Rusałce. Jakbym nie zdążył, to zacznijcie rozgrzewką dookoła stadionu po ósmym torze.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 465
- Rejestracja: 04 cze 2011, 23:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
W najbliższym biegu GP ja także zamierzam wystawić mojego zawodnika - prezent na 4 urodziny
Młody od tygodnia zadręcza mnie pytaniem czy będzie pierwszy - cholera, dość ryzykowny prezent chyba wybrałam...
No i czy będzie miał swój numerek - oczywiście "1"...
Mam pytanie i prośbę, czy ktoś z Was ma może jakiś "niepotrzebny" medal, który mógłby mi ( Jankowi) sprezentować za jego pierwszy bieg? To dla niego duże przeżycie Dla mnie też!
Młody od tygodnia zadręcza mnie pytaniem czy będzie pierwszy - cholera, dość ryzykowny prezent chyba wybrałam...
No i czy będzie miał swój numerek - oczywiście "1"...
Mam pytanie i prośbę, czy ktoś z Was ma może jakiś "niepotrzebny" medal, który mógłby mi ( Jankowi) sprezentować za jego pierwszy bieg? To dla niego duże przeżycie Dla mnie też!
- Dorotka Gonitwa
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 346
- Rejestracja: 23 wrz 2009, 17:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: z kalkulatora
Pamiętam co czułam, gdy dostałam pierwszy medal. To było boskie. Mam kilkadziesiąt kilogramów medali wybieganych przez nas wszystkich. Najwięcej od moich córek. Coś tam dla Jasia znajdziemy.
-
- Stary Wyga
- Posty: 197
- Rejestracja: 27 lis 2010, 13:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
http://sport.onet.pl/wideo/ta-reka-cie- ... .html#play
(1:40)
do tej pory wierzyłem w chłopaka... ale jak usłyszałem ze na kilometr przegoni Czesia /Witka / Quentino ..to myslalem ze umre ze smiechu:D
a moze powinien zmienic dyscypline ?:DD
(1:40)
do tej pory wierzyłem w chłopaka... ale jak usłyszałem ze na kilometr przegoni Czesia /Witka / Quentino ..to myslalem ze umre ze smiechu:D
a moze powinien zmienic dyscypline ?:DD
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 465
- Rejestracja: 04 cze 2011, 23:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dziękuję wszystkim za ofiarowaną medalową pomoc! Ale odwołuję akcję.
Pomyślałam, że to jednak nie do końca dobry pomysł, bo Janek kiedyś zacznie czytać i się skapnie, że jakąś ściemę mu wcisnęłam
Załatwiłam już medal - spersonifikowany - dzięki Łukasz
Pomyślałam, że to jednak nie do końca dobry pomysł, bo Janek kiedyś zacznie czytać i się skapnie, że jakąś ściemę mu wcisnęłam
Załatwiłam już medal - spersonifikowany - dzięki Łukasz
- kulawy pies
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1911
- Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
- Życiówka na 10k: słaba
- Życiówka w maratonie: megasłaba
- Lokalizacja: hol fejmu
ja w to wierzę.
1 zawodnicy w mma przygotowują się do rund 5 minutowych.
w praktyce to oznacza duuuuuuużo pracy na obwodach siłowych, kulania się po macie, skakanki, itd, itd -w skrócie na intensywnościach 'interwałowych' 98-100%vo2max. to jedne z najlepszych treningów niebiegowych jakie można wykonać pod bieganie tysiąca.
2 dystans 1000m to jeszcze dystans 'średni' - w sensie przemian tlenowych/beztlenowych, w tym czasie(3min) coś ok. 50%50%.
wytrzymałość tlenowa swoją drogą, ale tu równie mocno liczy się 'mięso', siła eksplozywna, i rozliczne walory których u Pudziana dostatek
3 pomijając wszystko inne( w tym i celebrycki bullshit) - Pudzianowski jest bez wątpienia sportowcem (długo się wahałem, czy użyć tego słowa ) zdeterminowanym i sumiennym w treningu, pewnie bardziej od nas wszystkich razem wziętych. On jest z tych, który po prostu tak długo i mocno będzie trenował, aż osiągnie cel, choćby był on do osiągnięcia niemożliwy.
4 o walce z Sappem wiadomo już od jakiegoś czasu, wiadomo też, że o ewentualnym sukcesie rozstrzygnie zdolność przetrwania w dobrej kondycji pierwszych kilku minut walki - i w tej interpretacji bieg na tysiąca w 3 minuty jest treningiem superspecyficznym - z czego pan P. i jego trenerzy od przygotowania kondycyjnego z pewnością zdają sobie sprawę - więc pod to po prostu trenują! (apropos - czy ktoś z bbl-owiczów robi specyficzny trening pod tysiąca?)
zdrówko
1 zawodnicy w mma przygotowują się do rund 5 minutowych.
w praktyce to oznacza duuuuuuużo pracy na obwodach siłowych, kulania się po macie, skakanki, itd, itd -w skrócie na intensywnościach 'interwałowych' 98-100%vo2max. to jedne z najlepszych treningów niebiegowych jakie można wykonać pod bieganie tysiąca.
2 dystans 1000m to jeszcze dystans 'średni' - w sensie przemian tlenowych/beztlenowych, w tym czasie(3min) coś ok. 50%50%.
wytrzymałość tlenowa swoją drogą, ale tu równie mocno liczy się 'mięso', siła eksplozywna, i rozliczne walory których u Pudziana dostatek
3 pomijając wszystko inne( w tym i celebrycki bullshit) - Pudzianowski jest bez wątpienia sportowcem (długo się wahałem, czy użyć tego słowa ) zdeterminowanym i sumiennym w treningu, pewnie bardziej od nas wszystkich razem wziętych. On jest z tych, który po prostu tak długo i mocno będzie trenował, aż osiągnie cel, choćby był on do osiągnięcia niemożliwy.
4 o walce z Sappem wiadomo już od jakiegoś czasu, wiadomo też, że o ewentualnym sukcesie rozstrzygnie zdolność przetrwania w dobrej kondycji pierwszych kilku minut walki - i w tej interpretacji bieg na tysiąca w 3 minuty jest treningiem superspecyficznym - z czego pan P. i jego trenerzy od przygotowania kondycyjnego z pewnością zdają sobie sprawę - więc pod to po prostu trenują! (apropos - czy ktoś z bbl-owiczów robi specyficzny trening pod tysiąca?)
zdrówko
mastering the art of losing. even more.
- Sandi9
- Wyga
- Posty: 82
- Rejestracja: 24 cze 2011, 19:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
widzieliście, widzieliście? http://www.gp-poznan.pl/wyniki/dru%C5%BCynowa1.1.pdf
pain is only temporary,
pride is forever.
pride is forever.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 584
- Rejestracja: 02 wrz 2011, 10:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Sandi9 pisze:widzieliście, widzieliście? http://www.gp-poznan.pl/wyniki/dru%C5%BCynowa1.1.pdf
W kobietach nasza siła!ATGO pisze:No pięknie!