racjaklosiu pisze:Ale nie można raczej przedawkować białka, nawet przy 2.5-3g na kg masy ciała. Białko się nie magazynuje, organizm bierze ile potrzebuje, resztę przekształca na energię lub tłuszcz. A na redukcji jedzenie dużo białka nie jest złe, bo ono mocno hamuje uczucie głodu, a przerabianie go na energię i tłuszcz pochłania sporą część zjedzonych kalorii. Dopiero powyżej 300-350g czystego białka dziennie pojawiają się objawy zatrucia azotanami, mdłości, brak apetytu itp.
Tak że lepiej na redukcji białka jeść za dużo, niż za mało. Przynajmniej zapobiegnie się ubytkowi masy mięśniowej. A mięśni raczej nie przybedzie, bo żeby przybywało, to musi być dodatni bilans energetyczny.
można przedawkować białko. Białko się rzeczywiście nie magazynuje, ale nadmiar zakwasza strasznie organizm. To raz. A dwa w energię białko to przekszałca się tak sobie. Do trawienia białka potrzebna jest energia.klosiu pisze:Ale nie można raczej przedawkować białka, nawet przy 2.5-3g na kg masy ciała. Białko się nie magazynuje, organizm bierze ile potrzebuje, resztę przekształca na energię lub tłuszcz. A na redukcji jedzenie dużo białka nie jest złe, bo ono mocno hamuje uczucie głodu, a przerabianie go na energię i tłuszcz pochłania sporą część zjedzonych kalorii. Dopiero powyżej 300-350g czystego białka dziennie pojawiają się objawy zatrucia azotanami, mdłości, brak apetytu itp.
Tak że lepiej na redukcji białka jeść za dużo, niż za mało. Przynajmniej zapobiegnie się ubytkowi masy mięśniowej. A mięśni raczej nie przybedzie, bo żeby przybywało, to musi być dodatni bilans energetyczny.
