Aniad1312 - komentarze
Moderator: infernal
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4291
- Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03
- Kanas78
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2460
- Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów
- pulchniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
Gratulacje organizatorko
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Gratulacje i ode mnie.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4291
- Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03
Dziękuję Wam
Na początku tygodnia w ogóle nie wiedziałam, czy pobiegnę. Kiepsko się czułam, przemęczenie wieloma sprawami dawało znać o sobie i na myśl o biegu czułam tylko frustrację. Później jakoś mi przeszło, choć denerwowałam się w sumie do samego końca, czy wszystko zagra na Biegu.
Zaczęłam za szybko, tempo z 1km to ciut poniżej 5/km. Nawet tego nie czułam...
Ostatecznie średnie tempo wyszło mi 5:26.
Na początku tygodnia w ogóle nie wiedziałam, czy pobiegnę. Kiepsko się czułam, przemęczenie wieloma sprawami dawało znać o sobie i na myśl o biegu czułam tylko frustrację. Później jakoś mi przeszło, choć denerwowałam się w sumie do samego końca, czy wszystko zagra na Biegu.
Zaczęłam za szybko, tempo z 1km to ciut poniżej 5/km. Nawet tego nie czułam...
Ostatecznie średnie tempo wyszło mi 5:26.
- plusch
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 367
- Rejestracja: 17 paź 2011, 18:43
- Życiówka na 10k: 00:51:47
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
A ja się zastanawiałem, gdzie Ty się podziewasz
A to przygotowania do biegu były właśnie
No pięknie, gratulacje!!
A to przygotowania do biegu były właśnie
No pięknie, gratulacje!!
- chel
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 668
- Rejestracja: 17 lip 2011, 13:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
pięknie!
- mimik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
gratulacje!
też się zastanawiałem, co u ciebie, bo od tygodnia zero życia..
zdrówko! szable w dłoń!.. a właściwie kosy
też się zastanawiałem, co u ciebie, bo od tygodnia zero życia..
zdrówko! szable w dłoń!.. a właściwie kosy
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Gratulacje i ode mnie! Świetna statuetka
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- Martyna_K
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1708
- Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
20,3 km...Kawał rozbiegania...Mam nadzieję, ze i ja kiedyś taki kilometraż podczas jednego treningu osiągnę...
- Kanas78
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2460
- Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów
I ja mam taką nadzieję.. że będzie mi tak lekko jak Ani przychodziło takie wybieganie..Martyna_K pisze:20,3 km...Kawał rozbiegania...Mam nadzieję, ze i ja kiedyś taki kilometraż podczas jednego treningu osiągnę...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4291
- Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03
Martyna, jeszcze trochę i posmakujesz, jak to jest
Kanas, a Ty przecież śmigasz podobnymi tempami!
Zresztą dzisiaj chyba był dobry dzień dla mnie, bo niedawno wróciłam z przejażdżki rowerowej. Niezbyt długiej, 12km, ale trzeba było zdążyć przed burzą. Poza tym, to jest tak, że na treningu to jest milusio i cacy, ale jak przychodzą zawody, to często mam taką blokadę w sobie... Jak tylko myślę sobie, że muszę biec szybko, bo to zawody - automatycznie zaczyna być mi ciężko. Zdarza mi się to tak często, że aż prawie standardowo. Tak też było w niedzielę...
Kanas, a Ty przecież śmigasz podobnymi tempami!
Zresztą dzisiaj chyba był dobry dzień dla mnie, bo niedawno wróciłam z przejażdżki rowerowej. Niezbyt długiej, 12km, ale trzeba było zdążyć przed burzą. Poza tym, to jest tak, że na treningu to jest milusio i cacy, ale jak przychodzą zawody, to często mam taką blokadę w sobie... Jak tylko myślę sobie, że muszę biec szybko, bo to zawody - automatycznie zaczyna być mi ciężko. Zdarza mi się to tak często, że aż prawie standardowo. Tak też było w niedzielę...
- Kanas78
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2460
- Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów
Hihihi na krótkich interwałach czasem mi się uda ale nie o to chodzi, żeby biegać czyimś tempem, tylko swoim, wiem wiem
Bardziej miałam na myśli jak lekko przychodzi Ci takie 20-km wybieganie. Mam nadzieję, że i ja kiedyś będę tak lekko to robić. Na razie cały czas się uczę i podglądam bardziej doświadczonych biegaczy
Bardziej miałam na myśli jak lekko przychodzi Ci takie 20-km wybieganie. Mam nadzieję, że i ja kiedyś będę tak lekko to robić. Na razie cały czas się uczę i podglądam bardziej doświadczonych biegaczy