Robbur - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

Mimo wszystko gratulacje za rozsądek, choć to marne pocieszenie pewnie...
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
wolf1971
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1815
Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk

Nieprzeczytany post

Stary pisałem wylecz achillesa na 200%. To, że nie boli nie oznacza tego, że możesz zacząć biegać. Nie wiem ile trwa szlaban na bieganie z powodu achillesa, ale poczekaj jeszcze dwa trzy tygodnie... Jeśli tego nie zrobisz będziesz miał jak... Rok czasu się męczę... Może teraz uda mi się nie biegać....
Trenuj na rowerku, pakuj na korpus. Ja na Twoim miejscu nie rozdrabniał sie na jakieś wiosenne dyszki i skupił się na MARATONIE :oczko: Wtedy docenisz godziny spędzone na rowerku i ćwiczenia, na które nigdy nie ma czasu, a teraz masz okazję je robić.
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3883
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

Robbur cierpliwosci i wytrzymalego siedzenia ;)

a nie ma przypadkiem takiego powiedzenia: kto nie ma w nogach ten ma w d...? :bum:
Awatar użytkownika
robbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1180
Rejestracja: 09 kwie 2011, 13:05
Życiówka na 10k: 44:44
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

LadyE pisze: a nie ma przypadkiem takiego powiedzenia: kto nie ma w nogach ten ma w d...? :bum:
Tak jest, kto ma słabe achillesy, musi mieć twardą d.... :hahaha:

Masz rację Wolfie - już mentalnie odpuściłem starty. Nawet przyzwyczajam się do rezygnacji z Kwidzynia (19 maj). Jakbym w połowie maja był w stanie biegać, to z chęcią zaliczyłbym półmaratonik Chełmno-Świecie w czerwcu, albo chociaż Unisławski pod koniec czerwca. Pozostaje mieć nadzieję, że zapier..lanie na rowerku zachowa mnie jako tako w formie do tego czasu.

Na pewno muszę zmienić technikę biegu, zamiast zastanawiać się nad pronacją/suspinacją. Nie za ostro, ale stopniowo przechodzić na śródstopie. Nawet jakbym miał poświęcić ten sezon na naukę biegania.
Lady - zdaje się, że też brałaś to pod uwagę (trafiłem nawet na zdjęcia Twoich brutalnie stunningowanych butów ;)). Coś się dzieje u Ciebie w tym temacie?

aha: Wolf - możesz polecić jakąś maść (na razie stosuję końską schładzającą) do dostania bez recepty?
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Może zakup sobie spodenki z tzw. pieluchą? Albo skorzystaj z pieluchy Zosi :bum:
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
wolf1971
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1815
Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk

Nieprzeczytany post

TRAUMON- ta chyba jest najlepsza.
Spokojnie wylecz i polecisz maraton jak zawodowiec.
O formę sie martw: ćwiczenia i rowerek to solidna baza pod plan na maraton (tak myślę)
Ja zresztę teraz tez nie biegam. Basen, ćwiczenia, rolki, rower, orbi... A od kończa maja zacznę [plan na Warszawę.
Awatar użytkownika
Kanas78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2460
Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów

Nieprzeczytany post

Robbur, luknij na pw @
Obrazek Obrazek

Obrazek

"Najpierw cię ignorują. Potem śmieją się z ciebie. Później z tobą walczą. Później wygrywasz". Mahatma Gandhi
Awatar użytkownika
robbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1180
Rejestracja: 09 kwie 2011, 13:05
Życiówka na 10k: 44:44
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ale za to jak już wzmocnię sobię tę część ciała, to może dojdę do takiej wprawy:

czarny kot, biały kot
Awatar użytkownika
wolf1971
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1815
Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk

Nieprzeczytany post

robbur pisze:Ale za to jak już wzmocnię sobię tę część ciała, to może dojdę do takiej wprawy:

czarny kot, biały kot
:hahaha:
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3883
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

Robbur gdyby nie przerwa w bieganiu podejrzewam ze mialabym druga pare do eksperymentow a tak chyba sie zdecyduje na damskie kalenji i sprobuje postepujac zgodnie z instrukcja wystrugac z nich sobie cos na ksztalt zenkow ;)
robi sie cieplo wydaje mi sie ze to idealny moment ;)
Tomek Solar
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 39
Rejestracja: 07 kwie 2012, 18:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Apropo rowerka treningowego. Pamiętam jak mój ojciec kupił sobie jakiś tani model. Pierwsze próby wypadły pomyślnie. Niestety pewnego dnia ojciec pedałował na maksymalnym obciążeniu ponad godzinę, coś zaczęło z rowerka śmierdzieć... I koniec. Brak reakcji na zmianę obciążenia. Do dzisiaj się podśmiewam z tej sytuacji. :) Mam nadzieję, że Twój wytrzymuje znacznie więcej.
Pozdrawiam!

blog komentarze
Awatar użytkownika
Księżna
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3089
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: ...karocą po drogach mknę

Nieprzeczytany post

robbur pisze:mentalnie odpuściłem starty.
Z Achillesem zmagał się Tomek (pulchniak). Sierpień przepedałował na rowerze, a potem wskoczył w rytm treningów i w październiku przebiegł Poznański maraton.
W sensie, że życzę CI odpoczynku, wyleczenia i udanych startów:-)

wolf1971 pisze:
robbur pisze:Ale za to jak już wzmocnię sobię tę część ciała, to może dojdę do takiej wprawy:

czarny kot, biały kot
:hahaha:
:bum:
Awatar użytkownika
robbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1180
Rejestracja: 09 kwie 2011, 13:05
Życiówka na 10k: 44:44
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tomek Solar pisze:Apropo rowerka treningowego. [...] pewnego dnia ojciec pedałował na maksymalnym obciążeniu ponad godzinę, coś zaczęło z rowerka śmierdzieć... I koniec. Brak reakcji na zmianę obciążenia.
Bo to pewnie był taki sam typ jak mój, czyli na taśmę oporową. To się wymienia. Zamówić można chociażby tutaj
Księżna - dzięki za przykład Pulchniaka. Znaczy się, że można.
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3883
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

Robbur a o tych czytales? ;)
viewtopic.php?f=38&t=26553

sie nad nimi zaczelam ostatnio zastanawiac :lalala:
Awatar użytkownika
robbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1180
Rejestracja: 09 kwie 2011, 13:05
Życiówka na 10k: 44:44
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

W sumie to buty już zdążyłem nabyć. Nie chciałem iść w jakiś skrajny minimalizm, bo tak naprawdę to ja w ogóle nie umiem biegać na śródstopiu. Wybrałem więc buty, które są uznawane za dobre jako przejściówki do zmiany techniki biegu - czyli puma faas 500. Zamówiłem je, kiedy myślałem, że kontuzje mam za sobą i niestety nie biegałem w nich jeszcze. Łażę natomiast od kilku dni i mięciutki zapiętek to jest to, co jest aktualnie mojemu achillesowi potrzebne.
W większości recenzji buty są przyrównywane do "paputków" i coś w tym jest. Miękko, lekko i przewiewnie.
Wiem, że nie są to typowe buty do biegu ze śródstopia (na pewno nie minimalistyczne - amortyzacja jest spora i spadek palce-pięta też), ale wolę stopniową zmianę techniki niż rzucanie się od razu na głęboką wodę.
Ostatecznie przekonała mnie do nich lektura blogu Quentina. Na swojej www opisuje wszystkie buty w których biegał - obecnie jego faasy są po kuracji doktora Zenona.
Mam nadzieje, że w biegu (asfalt, żużel) się sprawdzą, (w terenie ciągle będę eksploatował kanadie). Do zwykłego chodzenia - wymarzone, aż smutno ściągać, jakbym mógł to bym w nich spał ;). Celowo wziąłem kolor, który sprawdza się również w "cywilu":
Obrazek
Skutek doświadczenia z żarówiasto-pomarańczowymi glidami.
ODPOWIEDZ