Kachita - komentarze.

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Przedstawiam mój dzisiejszy trolojadłospis:

śniadanie
2 jajka na twardo.

drugie śniadanie

1 sucha bułka (ciemne pieczywo).

trzecie śniadanie

2 jabłka
1 sucha bułka....

podjadanie
4 pierniczki w czekoladzie i ze trzy małe wafelki :bum:

coś w rodzaju obiadu
200g suszonych moreli,
1 średni banan,

kolacja
250 g fistaszków :bum:
1 udko pieczonego kurczaka

No nie jestem wzorem do naśladowania :ojnie: :jatylko:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
PKO
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

U mnie natomiast było tak:
Śniadanie - duża garść białej rzodkiewki krojonej w słupki, mała garść marchewki krojonej w słupki, sandwicz z szynką i piklami (chleb litewski)
Obiad - 3 średnie gołąbki z mięsem i ryżem w sosie pomidorowym
Deser - duże jabłko
Kolacja - coś tam będzie, ale nie wiem co, bo w lodówce pustawo. Może wafle ryżowe z masłem orzechowym i konfiturą morelową od mamy? Hmmmm...
Podjadanie - na razie nic ;)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ps.
Tym pierniczkom to się twardo opierałem... ale jeden koło południa przemówił do mnie głosem Kaczity i powiedział: "Weź mnie, zjedz mnie... co będziesz pił tą kawę w samotności taką gorzką, ja osłodzę ci całe twoje życie"... no ale się okazało, że jeden pierniczek osłodził mi życie wbrew obietnicom tylko na krótko... :ojoj: no i po nim był jeszcze jeden i jeszcze jeden... :jatylko:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3884
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

eee tam to dobrze ze mojego nie widzieliscie;)

Zoltar a z czym Ty tak to suche pieczywo wcinasz :bum:
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

LadyE pisze: Zoltar a z czym Ty tak to suche pieczywo wcinasz :bum:
Z dobrym słowem, moja droga, z dobrym słowem :hahaha:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:przemówił do mnie głosem Kaczity
Bo ja bardzo przekonująca jestem :spoczko: Dzisiaj przekonałam pana doktora od rowerów do przyjęcia mojego tydzień wcześniej, mimo, że kolejka jest niemal jak do ortopedy w enefzecie. I tak zamiast mieć termin na koniec maja, mam termin na połowę maja :taktak: Cóż, mój urok osobisty i umiejętność robienia z siebie słodkiej idiotki* jednak się przydają :bum:

* to akurat było proste, bo ja na rowerach kompletnie się nie znam ;)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kachita pisze:
zoltar7 pisze:przemówił do mnie głosem Kaczity
Bo ja bardzo przekonująca jestem :spoczko:
Albowiem znana to sztuczka szatańska, głosem nabożnej białogłowy przemawiać, i tym sposobem męża pobożnego na pokuszenie wodzić i do grzechu przyprowadzić... Jakowosz na te sztuczki szatańskie jest sposób niezawodny opisany przez Jacoba Sprengera, a mianowicie na każdą Niedzielę soli święconej pożywać, i wodą święconą się kropić. I tak Rawensburgu gdy kmiecia poczciwego szatan w postaci jednej białejgłowy do cielesnego grzechu namawiał, nieborakowi przyszło na pamięć, żeby solą święconą, jako na kazaniu słychał, obwarował się. Przeto gdy do izby wchodząc wpuścił w usta soli święconej: ona niewiasta ponuro nań wejrzała, i ki Diabeł by go tego nauczył, łając zaraz zniknęła. Tak też ja jutro zamierzam uczynić, co by na pokuszenie ciała swego nie wystawiać i ciastek żadnych za szatańską namową nie przyjmować.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
pulchniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2433
Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
Życiówka na 10k: 39,29
Życiówka w maratonie: 3,33,58

Nieprzeczytany post

amen
Obrazek

blog komentarze

10 km 39:29 21,097 km 1:31:43 42,195 km 3:11:57
Awatar użytkownika
pulchniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2433
Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
Życiówka na 10k: 39,29
Życiówka w maratonie: 3,33,58

Nieprzeczytany post

miej jednakowoż na baczeniu iliż owa sól jest solą poświęconą święconą wodą a nie pochodzi od nielegalnych producentów soli tzw. spożywczej czyli drogowej
Obrazek

blog komentarze

10 km 39:29 21,097 km 1:31:43 42,195 km 3:11:57
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

:hahaha: :hahaha: :hahaha:

Może zoltarowi jeszcze trochę soli ze święconki zostało ;)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
Kanas78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2460
Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów

Nieprzeczytany post

Właśnie się w trakcie moich nieudolnych prób core stability zastanawiałam, jak Ci w tym cieple idzie dziś na chomikowni, a widzę, że nieźle, nieźle.. ale wiadomo, ciotka kachita przyzwyczajona do "duszności-parności wrocławskich" i innych ciepełek, to co miało być źle, no nie? :hejhej:
Uwaga...Kachita zwiększa obciążenie... no zawstydzasz coraz bardziej, nic, cza będzie wypaczeć jakieś hantle cięższe do ćwiczeń.. :taktak:
Obrazek Obrazek

Obrazek

"Najpierw cię ignorują. Potem śmieją się z ciebie. Później z tobą walczą. Później wygrywasz". Mahatma Gandhi
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Jak tak chomikowałam sobie gapiąc się na nową reklamę za oknem, to doszłam do wniosku, że chomikownia przyda mi się własnie jako trening szurania w ciężkich dusznych letnich warunkach ;) Bo na dworze nawet w upał jest łatwiej, przynajmniej powietrze się rusza...
A z tym obciążeniem to nie przesadzajmy, przejdę z najlżejszego na ociupinkę większe - szczerze mówiąc oprócz mnie nikt tam taką lekką sztangą nie macha :hejhej: Ale za to ja mam ładną technikę i nie majtam tułowiem, kolanami czy łokciami na wszystkie strony :spoczko:
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

Czytam i wiem, czemu Kaczita odmówiła tamtemu cykliście, tracąc szanse na romans. Wierna ona Zoltarowi pozostać chciała :)
A w ogóle, to szacun za bieżnię, bo to jest coś, czego opanować nie mogę, mimo prób i w większości błędów
Awatar użytkownika
Kanas78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2460
Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów

Nieprzeczytany post

kachita pisze:Jak tak chomikowałam sobie gapiąc się na nową reklamę za oknem, to doszłam do wniosku, że chomikownia przyda mi się własnie jako trening szurania w ciężkich dusznych letnich warunkach ;) Bo na dworze nawet w upał jest łatwiej, przynajmniej powietrze się rusza...
A z tym obciążeniem to nie przesadzajmy, przejdę z najlżejszego na ociupinkę większe - szczerze mówiąc oprócz mnie nikt tam taką lekką sztangą nie macha :hejhej: Ale za to ja mam ładną technikę i nie majtam tułowiem, kolanami czy łokciami na wszystkie strony :spoczko:
Kachita i prawidłowo...nie ma nic gorszego, jak źle technicznie wykonywane ćwiczenia siłowe.. pomijając, że nic nie dają, to jeszcze cżłowiek robi sobie krzywdę. Tak czymaj!
Obrazek Obrazek

Obrazek

"Najpierw cię ignorują. Potem śmieją się z ciebie. Później z tobą walczą. Później wygrywasz". Mahatma Gandhi
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3884
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

Aniad1312 pisze:Czytam i wiem, czemu Kaczita odmówiła tamtemu cykliście, tracąc szanse na romans.
szukam szukam i znalezc nie moge :bum: :hahaha:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ