Kachita - komentarze.

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kachita pisze:That's the spirit :)
A nie, nie Córko, za spiryt to ja dziękuje, mam po tym wiatry okropne :ojnie: :bum:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
PKO
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3884
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

ale to jak rozumiem waga kontrolna raz na tydzien? ;) bo tak to chyba nie ma wiekszego sensu :bum:
Awatar użytkownika
mar_jas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2826
Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
Życiówka na 10k: 0:39:59
Życiówka w maratonie: 3:28:43
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

LadyE pisze:ale to jak rozumiem waga kontrolna raz na tydzien? ;) bo tak to chyba nie ma wiekszego sensu :bum:
same wchodzenie na wage niczego nie zmieni.....trzeba jeszcze potem środki zaradcze jakies stosować :hejhej:
_________________________________


Moja walka Blog biegowy Marcina

Komentarze
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

trolopytanie:

Dzisiaj umyłem trochę okien... czy mogę to sobie zaliczyć jako trening obwodowy :tonieja: ?
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3884
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

poniewaz kibicuje to i sie interesuje ;) dlatego chcialam zapytac czy w zwiazke ze swietami padly jakies ustalenia? :)

Wesolego dla wszystkich wielbicieli jedzenia ;) a no i poniewaz to forum o bieganiu ... :hahaha: to i biegania :hahaha:
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Na froncie walki z nadwagą (niech będzie, że biegową :oczko: ), jak sądzę, bez zmian. Niemniej jednak brak w tym temacie jakiś pewniejszych informacji, gdyż albowiem tymczasem borem lasem Kaczita chyba jakieś jaja sobie robi :ojoj: :bum:

W związku z powyższym, życzę wszem i wobec spokojnych Świąt.

Obrazek
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzisiaj zrezygnowałem z tradycyjnej chłosty w ramach karania mego ciała za grzeszne myśli o koleżance z pracy... eee... :ojoj: ...chciałem powiedzieć o świątecznym serniku :jatylko:
No wiec zrezygnowałem z bacików, ale grzeszne ciało postanowiłem ukarać 15 km biegiem, co jak na moje obecne możliwości jest całkiem sporo :hej:

A ty Kachita jak masz zamiar odpokutować ten okres kulinarnej rozpusty, albowiem dyspensy Ci nie udzieliłem :bleble: :spoczko:
__________________________________
I jeszcze z innej beczki, to à propos dyskusji o czekoladzie:
http://www.runners-world.pl/dieta/Czeko ... -4594.html
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Rozpusta nie była taka najgorsza, przytyłam tylko 0,5kg, ale w międzyczasie to poprzednie 0,5kg mi gdzieś znikło, więc jestem w sumie na zero w punkcie wyjścia. I biegałam w sobotę! I chodziłam na spacery! Ale za to mam jeszcze kawałek sernika i dwa babki piaskowej... :jatylko:
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
Księżna
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3089
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: ...karocą po drogach mknę

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:trolopytanie:

Dzisiaj umyłem trochę okien... czy mogę to sobie zaliczyć jako trening obwodowy :tonieja: ?
:hahaha:

Oczywiście!

Też dopinguję!
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Przypomina Kachita, że w przyszłą Niedzielę rano jest pierwsze ważenie...
a z wyniku trzeba będzie się spowiadać, było nie było na forum publicznym. :hahaha:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3884
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

jakie publiczne ;)
toc to sami swoi :hahaha:
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

Kaczitka, no ja przed wielkanocnymi 25km (a w zasadzie przed rezurekcją;) zjadłam porządna owsiankę. Mniam.
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

no i jeden zaproponował mi wodę. Podziękowałam i odmówiłam
A może to byłby początek ognistego romansu...? :bum:
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A tego to się nigdy już nie dowiemy.

ps. a czy ta "woda" to była "woda ognista" ?
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Aniad1312 pisze:A może to byłby początek ognistego romansu...? :bum:
:bum: No popatrz, o tym nie pomyślałam :hahaha:
zoltar7 pisze:A tego to się nigdy już nie dowiemy.

ps. a czy ta "woda" to była "woda ognista" ?
Tego już też się nigdy nie dowiemy...
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ