Aniad1312 - komentarze
Moderator: infernal
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Łał, faktycznie ostatnie 3 km to niezły finisz! Rispekt!
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- plusch
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 367
- Rejestracja: 17 paź 2011, 18:43
- Życiówka na 10k: 00:51:47
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Gratulacje wyniku!!
- chel
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 668
- Rejestracja: 17 lip 2011, 13:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
gratuacje!!
swoją drogą masz mój 'wymarzony' czas, taki sobie wymyśliłam kiedyś, że chcę mieć na którejś połówce.
edit: a nie, masz lepszy, ten to przecież brutto. brawo.
swoją drogą masz mój 'wymarzony' czas, taki sobie wymyśliłam kiedyś, że chcę mieć na którejś połówce.
edit: a nie, masz lepszy, ten to przecież brutto. brawo.
- pulchniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
Gratuluję półobrotu. Pięknie
- mimik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
Graty! Fajnie że wszystko ładnie poszło bez rewolucji w postaci dysków ect..
-
- Stary Wyga
- Posty: 170
- Rejestracja: 22 kwie 2011, 21:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Leszno
Gratuluję wyniku i dobrego samopoczucia. Żałuję tylko, że nie mogłem powalczyć z Wami...
- birdie
- Stary Wyga
- Posty: 162
- Rejestracja: 19 kwie 2011, 21:24
- Życiówka na 10k: 0:50
- Życiówka w maratonie: brak
Czyli ze jaka ?? ale sie usmialam. Bardzo sie ciesze ze sie poznalysmy w realu. A z tymi muzycznymi inspiracjami to nie zartowalam Czekam na linki.W szatni -niespodzianka- Birdie! I to jaka!
Aa i jeszcze jedno. Moze kiedys wystarujemy gdzies jako reprezentacja 'zawodowa' ? ja mam jeszcze jedna kolezanke z 'branzy' ktora niedawno biegla maraton w Barcelonie. Co ty na to?
A propos muzyki to ja ostatnio przy tym lubie
http://www.youtube.com/watch?v=vDWhfsQHq1o
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4291
- Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03
Dzięki wszystkim!
Wiecie co jest fajne? Oczywiście byłam ciekawa jak pobiegli znajomi, ale przed startem w ogóle mnie nie interesowało na ile kto chce pobiec. A jeszcze nie tak dawno temu, moje pierwsze pytanie było: Na ile biegniesz
A na obrazku 'początkowo-zgrane' później "każde-w-swoją-stronę-rozbiegane' trio.
Wiecie co jest fajne? Oczywiście byłam ciekawa jak pobiegli znajomi, ale przed startem w ogóle mnie nie interesowało na ile kto chce pobiec. A jeszcze nie tak dawno temu, moje pierwsze pytanie było: Na ile biegniesz
A na obrazku 'początkowo-zgrane' później "każde-w-swoją-stronę-rozbiegane' trio.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4291
- Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03
No że fajnabirdie pisze:Czyli ze jaka ??W szatni -niespodzianka- Birdie! I to jaka!
Aa i jeszcze jedno. Moze kiedys wystarujemy gdzies jako reprezentacja 'zawodowa' ? ja mam jeszcze jedna kolezanke z 'branzy' ktora niedawno biegla maraton w Barcelonie. Co ty na to?
A co do branży - spisywałam wyniki moich Kosynierów i natknęłam na nazwę 'klubu' -->coś w stylu: nauczyciele-świetnie zarabiamy i dobrze biegamy
- Kredk@
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 345
- Rejestracja: 28 lut 2011, 13:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Super!!!! Brawa! Gratulacje!
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Piękny bieg, gratulacje!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4291
- Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03
Dzięki raz jeszcze, wszystkim Wam
Korciło mnie dzisiaj rano, żeby iść wieczorkiem pobiegać. Ale organizm sam pokazał, gdzie mam schować te chęci, bo niestety parę razy odezwał mi się ten kręg, co to już wczoraj dawał znać o sobie.
Nic mnie dzisiaj nie bolało, oprócz pleców (nie w sensie dyskopatii, tylko mięśnie mówiły: Oj kobieto, chyba coś biegałaś wczoraj ). Więc jakby to stwierdził Trener - nie dałam z siebie wszystkiego. Ano nie, bo i nie zamierzałam
I kiedy tak analizowałam, czy iść na trening czy nie, bo skoro skatowana nie jestem...to nagle raz po raz jakieś kłucie coś teges...
No to nie poszłam. Porobię dzisiaj ćwiczenia, a biegać pójdę w środę. Bo jutro też sobie odpuszczę.
Korciło mnie dzisiaj rano, żeby iść wieczorkiem pobiegać. Ale organizm sam pokazał, gdzie mam schować te chęci, bo niestety parę razy odezwał mi się ten kręg, co to już wczoraj dawał znać o sobie.
Nic mnie dzisiaj nie bolało, oprócz pleców (nie w sensie dyskopatii, tylko mięśnie mówiły: Oj kobieto, chyba coś biegałaś wczoraj ). Więc jakby to stwierdził Trener - nie dałam z siebie wszystkiego. Ano nie, bo i nie zamierzałam
I kiedy tak analizowałam, czy iść na trening czy nie, bo skoro skatowana nie jestem...to nagle raz po raz jakieś kłucie coś teges...
No to nie poszłam. Porobię dzisiaj ćwiczenia, a biegać pójdę w środę. Bo jutro też sobie odpuszczę.