chel - komentarze

[strasb]

Chel, Twoje wątpliwości to normalna reakcja, jasne że na złamanie dwójeczki trzeba się trochę nogami namachać, ale przecież przetrenowałaś solidnie ostatnie kilka miesięcy! Teraz co zostało to dobrze podejść do sprawy "głową". Nie stresuj się za bardzo, co będzie gdy, jak Kachita proponuje miej w głowie kilka wersji, ale nie bój się walczyć o najoptymistyczniejszą.

[robbur]

Się nie łam - jak już przebiegniesz te 10 kilometrów to i do 15stu dociągniesz, a jak już piętnastka to do tej osiemnastki się dokulasz. A z osiemnastki tylko 3 kilometry do końca. A tam browarek i coś do żarcia. Wracać się już nie opłaca, więc trzeba do przodu. Ta dwójka prędzej czy później pęknie, nie ma obawy.

[kachita]

jak już przebiegniesz te 10 kilometrów to i do 15stu dociągniesz, a jak już piętnastka to do tej osiemnastki się dokulasz. A z osiemnastki tylko 3 kilometry do końca.

No moja strategia przedstartowa, jak w mordę strzelił

[chel]

...to się szykuje niezła popijawa

Chel, Twoje wątpliwości to normalna reakcja, jasne że na złamanie dwójeczki trzeba się trochę nogami namachać, ale przecież przetrenowałaś solidnie ostatnie kilka miesięcy! Teraz co zostało to dobrze podejść do sprawy "głową". Nie stresuj się za bardzo, co będzie gdy, jak Kachita proponuje miej w głowie kilka wersji, ale nie bój się walczyć o najoptymistyczniejszą.

Się nie łam - jak już przebiegniesz te 10 kilometrów to i do 15stu dociągniesz, a jak już piętnastka to do tej osiemnastki się dokulasz. A z osiemnastki tylko 3 kilometry do końca. A tam browarek i coś do żarcia. Wracać się już nie opłaca, więc trzeba do przodu. Ta dwójka prędzej czy później pęknie, nie ma obawy.

dzisiaj już mi zdecydowanie lepiej, nawet powiem, że pobiegałabym sobie!

[kachita]

Będzie dobrze, trzymam kciuki! Wyśpij się dzisiaj, bo jutro może być gorzej ze snem

[wolf1971]

Znam to uczucie świetnie To jest to! Jest moc! Jest siła! Jest radość!

[pulchniak]

gotowizna jak widać powodzenia

[Kanas78]

Chel daaaajeeeesz!!! Niech MOC będzie z Tobą!!! 3mam kciuki

[Gife]

Jaki masz numerek bo nie wiem, do kogo się uśmiechać na trasie

[chel]

745.

NIE-dziękuję wszystkim.

[LadyE]

powodzenia

[dangolele]

Przyłączam się do pozostałych w kibicowaniu i czekam oczywiście na relacje. Teraz troche żałuje że zrezygnowałam. Powodzenia!

[robbur]

Zdążyłem w samą porę, żeby wirtualnie Ci pokibicować. Na razie wirtualnie zasadziłem się na piątym kilometrze, wkrótce powinien się tam pojawić Twój numer startowy. Dla wszystkich zainteresowanych: http://www.domtel-sport.pl/wyniki/?co=1.

[kachita]

Coś się strona zawiesiła - wyniki na 5 km skończyły się na 29:35 i nie widzę tam ani chel, ani Ani

[Kanas78]

A Ania jaki ma numer? Poczekam, jeszcze plus minus 30minut i będzie wszystko jasne