
Ignis - komentarze
Moderator: infernal
- kachita
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 6639
 - Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 - Lokalizacja: Wrocław
 
Ignis, znalazłam dziś coś takiego w sieci i pomyślałam od razu o Tobie 
 

            
			
									
									
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
						[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- DOM
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 2101
 - Rejestracja: 11 kwie 2008, 07:13
 - Życiówka na 10k: 34:27
 - Życiówka w maratonie: 2:36:045
 - Lokalizacja: Warszawa
 
Ależ w tym nie ma nic dziwnego - po prostu trzeba przestać wierzyć tym, którzy zakładają, że żeby coś osiągnąć trzeba trenować długimi godzinami. Nie tędy droga - ma być efektywnie i energetycznie.pulchniak pisze:Zadziwiasz. Stosunek ilość treningu/czas osiągnięty - niesamowite. Poza moim zasięgiem. Gratuluję
No i... młode mamy mają łatwiej
Także przed Ignis jeszcze wiele minut do urwania!
- 
				Ignis
 - Wyga

 - Posty: 148
 - Rejestracja: 07 sie 2011, 14:04
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: 3:31
 
Dzięki Kachita 
  Chciałabym mieć taki brzuch...
DOM pamiętaj, że nie mam takich predyspozycji jak Ty, ale mam nadzieję, że twoje proroctwa się sprawdzą i jeszcze uda mi się coś urwać
            
			
									
									DOM pamiętaj, że nie mam takich predyspozycji jak Ty, ale mam nadzieję, że twoje proroctwa się sprawdzą i jeszcze uda mi się coś urwać
Czasem piszę w swoim biegowym pamiętniczku. Wszystkie komentarze mile są widziane 
						- Kanas78
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 2460
 - Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 - Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów
 
Fota powala  
  
 
A... mam pytanko... żeby mięsień wyszedł na wierzch (sorry za niefachowość określenia), no wiesz, żeby rzeźba się pokazała (chodzi mi o mięśnie brzucha i biceps-triceps), to trzeba robić więcej powtórzeń, czy zwiększyć obciążenie? Czy dla mięśni brzucha jest inaczej a dla mięśni rąk inaczej.
Jakie są Twoje opinie na ten temat-sugestywne
 
Z góry dzięki za odp
            
			
									
									
						A... mam pytanko... żeby mięsień wyszedł na wierzch (sorry za niefachowość określenia), no wiesz, żeby rzeźba się pokazała (chodzi mi o mięśnie brzucha i biceps-triceps), to trzeba robić więcej powtórzeń, czy zwiększyć obciążenie? Czy dla mięśni brzucha jest inaczej a dla mięśni rąk inaczej.
Jakie są Twoje opinie na ten temat-sugestywne
Z góry dzięki za odp
- 
				Ignis
 - Wyga

 - Posty: 148
 - Rejestracja: 07 sie 2011, 14:04
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: 3:31
 
Żeby pokazały się mm. brzucha trzeba mieć mało tkanki tłuszczowej. Należy ćwiczyć często, nawet codziennie. W ćwiczeniach na mm. brzucha nie należy stosować obciążenia a jeśli się ono pojawia to powinno być niewielkie. Z bicepsem i tricepsem jest inaczej. Jeśli wiemy, że gdzieś tam są, ale ich nie widać to robimy dużo powtórzeń na małych ciężarach, jeśli natomiast ich nie ma i chcemy zbudować to robimy 4 serie po 12 powtórzeń z takim obciążeniem, żeby pod koniec ostatniej serii mięśnień odmawiał już współpracy.Kanas78 pisze:Fota powala![]()
![]()
A... mam pytanko... żeby mięsień wyszedł na wierzch (sorry za niefachowość określenia), no wiesz, żeby rzeźba się pokazała (chodzi mi o mięśnie brzucha i biceps-triceps), to trzeba robić więcej powtórzeń, czy zwiększyć obciążenie? Czy dla mięśni brzucha jest inaczej a dla mięśni rąk inaczej.
Jakie są Twoje opinie na ten temat-sugestywne![]()
Z góry dzięki za odp
Zabierasz się za zestaw plażowy?
					Ostatnio zmieniony 30 mar 2012, 22:40 przez Ignis, łącznie zmieniany 1 raz.
									
			
									Czasem piszę w swoim biegowym pamiętniczku. Wszystkie komentarze mile są widziane 
						- 
				Ignis
 - Wyga

 - Posty: 148
 - Rejestracja: 07 sie 2011, 14:04
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: 3:31
 
ten akurat też mnie nie powala, ale lubie jak mięśnie są delikatnie zarysowaneLadyE pisze:a mi sie taki brzuch nie podoba u kobiety
Czasem piszę w swoim biegowym pamiętniczku. Wszystkie komentarze mile są widziane 
						- Kanas78
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 2460
 - Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 - Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów
 
- szymon_szym
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 1763
 - Rejestracja: 25 maja 2010, 15:03
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: 3:52:14
 
Jak czytam o Twoim treningu to czuję się taki słabiutki....  
 
Jakoś zawsze obawiałem się rzeczy takich jak sztanga, a co dopiero jakiś z nią zabaw. Na razie tak chyba zostanie, bo boję się o plecy. Chociaż mam wytłumaczenia
 
A tak serio to nie chcę na własną rękę próbować ćwiczeń z obciążeniami, żeby nie zrobić sobie krzywdy przez złą technikę...
Powodzenia!
            
			
									
									
						Jakoś zawsze obawiałem się rzeczy takich jak sztanga, a co dopiero jakiś z nią zabaw. Na razie tak chyba zostanie, bo boję się o plecy. Chociaż mam wytłumaczenia
A tak serio to nie chcę na własną rękę próbować ćwiczeń z obciążeniami, żeby nie zrobić sobie krzywdy przez złą technikę...
Powodzenia!
- Sylw3g
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 3668
 - Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
 - Życiówka na 10k: 35:56
 - Życiówka w maratonie: 2:57:46
 - Lokalizacja: Warszawa
 
Padał deszcz podczas biegu? Chyba odpłynąłem bo nie czułem  
            
			
									
									
						- Kanas78
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 2460
 - Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 - Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów
 
Bardzo surowo się oceniasz, a przecież niezły czas wykręciłaś! I ja Ci gratuluję  
 
Jak to było na zmęczeniu i w ciężkich warunkach, to aż strach się bać, co będzie, jak nie będzie zmęczenia....
            
			
									
									
						Jak to było na zmęczeniu i w ciężkich warunkach, to aż strach się bać, co będzie, jak nie będzie zmęczenia....
- 
				Ignis
 - Wyga

 - Posty: 148
 - Rejestracja: 07 sie 2011, 14:04
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: 3:31
 
Mi padało na ostatnim kilometrze. Patrząc na twój czas z 10km myślę, że byłeś już wtedy na mecieSylw3g pisze:Padał deszcz podczas biegu? Chyba odpłynąłem bo nie czułem
Czasem piszę w swoim biegowym pamiętniczku. Wszystkie komentarze mile są widziane 
						- 
				Ignis
 - Wyga

 - Posty: 148
 - Rejestracja: 07 sie 2011, 14:04
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: 3:31
 
Zobaczymy, zobaczymy. Jak nie zacznę za szybko to kto wieKanas78 pisze:Bardzo surowo się oceniasz, a przecież niezły czas wykręciłaś! I ja Ci gratuluję![]()
Jak to było na zmęczeniu i w ciężkich warunkach, to aż strach się bać, co będzie, jak nie będzie zmęczenia....
Czasem piszę w swoim biegowym pamiętniczku. Wszystkie komentarze mile są widziane 
						- 
				Ignis
 - Wyga

 - Posty: 148
 - Rejestracja: 07 sie 2011, 14:04
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: 3:31
 
a kiedy jest Raszyn?LadyE pisze:Ignis pieknie
planujesz moze start w Raszynie?az boje sie myslec co tam jestes gotowa wykrecic
Czasem piszę w swoim biegowym pamiętniczku. Wszystkie komentarze mile są widziane 
						





