Pierwszaki na PM Warszawkim

Informacje o nowych biegach, wrażenia, przemyślenia, poszukiwanie towarzystwa i inne startowe duperele.
yaro1986
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 617
Rejestracja: 11 sty 2012, 19:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: mazowsze

Nieprzeczytany post

W wiazownie pobieglem 1h43 i chcialbym ustawic sie na 1h40, ale widze jakies przydzielenia do grup, ze jest jaki sektor 3 gdzie najszybyszy zajac jest na 1h50, a chcialbym troche szybciej
PKO
andrut
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 20
Rejestracja: 21 kwie 2011, 09:41
Życiówka na 10k: 1:00
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa, Śródmieście

Nieprzeczytany post

Netto i tak będziesz miał "swój", bez znaczenia w której grupie staniesz.
Czy to aż takie znaczenie? ;-)
Obrazek
yaro1986
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 617
Rejestracja: 11 sty 2012, 19:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: mazowsze

Nieprzeczytany post

Dla mnie ma znaczenie, bo mi latwiej sie biegnie za kims, w jakiejs grupce, zakladam ze prowadzacy dana grupe biegnie w miare rownym tempem na czym tez mi zalezy.
el_dresso
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 24 maja 2011, 12:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tak z innej beczki. Mam pytanko, ma ktoś jakiś sprawdzony patent na to aby słuchawki się trzymały w uszach. Nie zaopatrzyłem się w takie do biegania, a w zimę to opaska na głowę i jazda, a teraz to raczej nie przejdzie. A może polecacie jakiś sklep gdzie mógłbym kupić taką opaskę na głowę, która dobrze by się sprawdziła nawet w wiosenne dni?
Z góry dzięki za odpowiedz
pozdrawiam
Obrazek
PiotrSw
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 198
Rejestracja: 15 mar 2011, 08:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

buff. sprawdza sie nawet przy 30stopniach. generalnie poce się jak każdy, a twarz zostaje sucha, troche gorzej z karkiem.

a jeśli nie masz czasu kupić to ja kiedyś lepkim wodoodpornym plastrem przyklejalem sluchawki do ucha. Wiem, że robią tak kolarze.
Awatar użytkownika
powazny
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 226
Rejestracja: 02 lis 2009, 18:50
Życiówka na 10k: 42:11
Życiówka w maratonie: 3:45:01
Lokalizacja: Głogów
Kontakt:

Nieprzeczytany post

albo nie myj uszu od dzisiaj do niedzieli, będziesz miał naturalny klej :)
BIEGANIE TO MÓJ ŻYWIOŁ ::: www.marcinkargol.pl ::: Don't stop me now!
Awatar użytkownika
LDeska
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 764
Rejestracja: 25 wrz 2011, 23:03
Życiówka na 10k: 39:20
Życiówka w maratonie: 3:03:03
Lokalizacja: Nowa Iwiczna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja kupiłem słuchawki których nie wkłada się do uszu tylko zawiesza na uszach bo mają takie plastikowane zawieszki, wyprofilowane aby obejmowały uszy. Chyba producenci nazywają to słuchawkami sportowymi albo do uprawiania sportu. Generalnie sprawdza się znakomicie i nie potrzeba niczym ich przytrzymywać. Poza tym wydaje mi się że takie słuchawki są bardziej odporne na zrywanie się i "ukruszanie" kabelków niż typowe douszne (w których kabelek w miejscu połączenia ze słuchawką bardziej pracuje i się ukruszyć może).

Co do opaski to moim zdaniem może się przydać bo coś w prognozie wspominają o ochłodzeniu... zresztą tak czy siak to niegłupi pomysł bo opaska nie pozwoli żeby pot spływał do oczu, tylko na wiosnę musi być taka "nie-grzewcza" :)
Leszek Deska
www.leszekbiega.pl - blog biegowy
5km: 18:55 10km: 39:20 -=- Półmaraton: 1:26:35 -=- Maraton: 3:03:03
Liberty
Wyga
Wyga
Posty: 70
Rejestracja: 16 sty 2012, 14:06
Życiówka na 10k: 42:12
Życiówka w maratonie: 3:29:26

Nieprzeczytany post

Słuchajcie, nurtuje mnie taka kwestia: co zrobić z telefonem, kluczami, ewentualnie portfelem w czasie biegu? Brać wszystko ze sobą? Zostawić w depozycie? Czy może dać bliskiej osobie przed startem. W tym ostatnim wypadku - czy na pewno się znajdziemy na mecie?
Biegam od listopada 2011. PB: Półmaraton Warszawski 2014 - 1:34:46. Toruń Maraton 2016 - 3:25:11.
Awatar użytkownika
Anja.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 296
Rejestracja: 07 gru 2011, 15:10
Życiówka na 10k: 1'02'46
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Żoliborz

Nieprzeczytany post

Zima poszla precz, skonczyl sie sezon na upychanie gratow po kieszeniach...
Biore saszetke na biodra, tydzien temu w lesie przetestowana. Nisko na biodrach z przodu: szybki dostep do chusteczek, telefonu, zelka. Nie majta sie tak jak na plecach i nie trzeba nic przekrecac zeby sie dostac do srodka. Portfel i klucze beda mieli znajomi, mi wystarczy ze ich namierze telefonem. Jakbym biegala 4min/km to bym saszetki nie brala :)) i chyba wezme w lapke butelke z woda, wole popijac raz na jakis czas maly lyczek a nie pol kubka od razu. Chociaz w sumie co 5km wodopoj, odleglosc do przezycia.
Awatar użytkownika
powazny
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 226
Rejestracja: 02 lis 2009, 18:50
Życiówka na 10k: 42:11
Życiówka w maratonie: 3:45:01
Lokalizacja: Głogów
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Liberty pisze:Słuchajcie, nurtuje mnie taka kwestia: co zrobić z telefonem, kluczami, ewentualnie portfelem w czasie biegu? Brać wszystko ze sobą? Zostawić w depozycie? Czy może dać bliskiej osobie przed startem. W tym ostatnim wypadku - czy na pewno się znajdziemy na mecie?
jeszcze nigdy - obojętnie czy biegałem wolno, czy szybko, nie brałem telefonu, kluczy i portfela na trasę:)
jeśli jechałem samochodem, to zostawiałem wszystko w aucie, a jeśli nie to do torby i do depozytu,
ufam wolontariuszom i organizatorom i jeszcze nigdy nic mi nie zginęło :)
BIEGANIE TO MÓJ ŻYWIOŁ ::: www.marcinkargol.pl ::: Don't stop me now!
Awatar użytkownika
tosiek
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 231
Rejestracja: 19 paź 2010, 15:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 04:23:58

Nieprzeczytany post

powazny pisze:
Liberty pisze:Słuchajcie, nurtuje mnie taka kwestia: co zrobić z telefonem, kluczami, ewentualnie portfelem w czasie biegu? Brać wszystko ze sobą? Zostawić w depozycie? Czy może dać bliskiej osobie przed startem. W tym ostatnim wypadku - czy na pewno się znajdziemy na mecie?
jeszcze nigdy - obojętnie czy biegałem wolno, czy szybko, nie brałem telefonu, kluczy i portfela na trasę:)
jeśli jechałem samochodem, to zostawiałem wszystko w aucie, a jeśli nie to do torby i do depozytu,
ufam wolontariuszom i organizatorom i jeszcze nigdy nic mi nie zginęło :)
Lub zostaw bliskiej Ci osobie. Z całą pewnością się odnajdziecie, o ile bliska Ci osoba jest na tyle bliska by Cię dopingować na finiszu.
Obrazek
Awatar użytkownika
mariod
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 678
Rejestracja: 09 sty 2010, 17:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Polska

Nieprzeczytany post

Ja zawsze zostawiałem w depozycie.Nigdy mi nic nie zgineło( telefon,klucze,pieniądze,dokumenty)
atalanta
Wyga
Wyga
Posty: 113
Rejestracja: 02 gru 2010, 20:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

To już jutro. Trzymam za Was kciuki :)

i zazdroszczę bardzo. Mnie niestety tam nie będzie, nawet jako kibica - gips na nodze trzyma się mocno.
Ale za to będę miała wszystkie cztery kończyny wolne do ściskania kciuków :hahaha:
szczególnie za forumowe dziewczyny

Kachita - daj czasu :)
wszyscy dajcie czadu

pozdr
Awatar użytkownika
mariod
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 678
Rejestracja: 09 sty 2010, 17:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Polska

Nieprzeczytany post

Dla ciebie pykniemy rekordzik świata,ewentualnie kraju. :usmiech:
Awatar użytkownika
Anja.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 296
Rejestracja: 07 gru 2011, 15:10
Życiówka na 10k: 1'02'46
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Żoliborz

Nieprzeczytany post

Jak wystartujemy......dopadly mnie małe kłopoty, mam nadzieje ze to przedstartowy stres a nie rota, aaaaaaaa!!!!!!!! :wrrwrr:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ