Pierwszaki na PM Warszawkim
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 617
- Rejestracja: 11 sty 2012, 19:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: mazowsze
W wiazownie pobieglem 1h43 i chcialbym ustawic sie na 1h40, ale widze jakies przydzielenia do grup, ze jest jaki sektor 3 gdzie najszybyszy zajac jest na 1h50, a chcialbym troche szybciej
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 617
- Rejestracja: 11 sty 2012, 19:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: mazowsze
Dla mnie ma znaczenie, bo mi latwiej sie biegnie za kims, w jakiejs grupce, zakladam ze prowadzacy dana grupe biegnie w miare rownym tempem na czym tez mi zalezy.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 15
- Rejestracja: 24 maja 2011, 12:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Tak z innej beczki. Mam pytanko, ma ktoś jakiś sprawdzony patent na to aby słuchawki się trzymały w uszach. Nie zaopatrzyłem się w takie do biegania, a w zimę to opaska na głowę i jazda, a teraz to raczej nie przejdzie. A może polecacie jakiś sklep gdzie mógłbym kupić taką opaskę na głowę, która dobrze by się sprawdziła nawet w wiosenne dni?
Z góry dzięki za odpowiedz
pozdrawiam
Z góry dzięki za odpowiedz
pozdrawiam
-
- Stary Wyga
- Posty: 198
- Rejestracja: 15 mar 2011, 08:35
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
buff. sprawdza sie nawet przy 30stopniach. generalnie poce się jak każdy, a twarz zostaje sucha, troche gorzej z karkiem.
a jeśli nie masz czasu kupić to ja kiedyś lepkim wodoodpornym plastrem przyklejalem sluchawki do ucha. Wiem, że robią tak kolarze.
a jeśli nie masz czasu kupić to ja kiedyś lepkim wodoodpornym plastrem przyklejalem sluchawki do ucha. Wiem, że robią tak kolarze.
- powazny
- Stary Wyga
- Posty: 226
- Rejestracja: 02 lis 2009, 18:50
- Życiówka na 10k: 42:11
- Życiówka w maratonie: 3:45:01
- Lokalizacja: Głogów
- Kontakt:
albo nie myj uszu od dzisiaj do niedzieli, będziesz miał naturalny klej 

BIEGANIE TO MÓJ ŻYWIOŁ ::: www.marcinkargol.pl ::: Don't stop me now!
- LDeska
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 764
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 23:03
- Życiówka na 10k: 39:20
- Życiówka w maratonie: 3:03:03
- Lokalizacja: Nowa Iwiczna
- Kontakt:
Ja kupiłem słuchawki których nie wkłada się do uszu tylko zawiesza na uszach bo mają takie plastikowane zawieszki, wyprofilowane aby obejmowały uszy. Chyba producenci nazywają to słuchawkami sportowymi albo do uprawiania sportu. Generalnie sprawdza się znakomicie i nie potrzeba niczym ich przytrzymywać. Poza tym wydaje mi się że takie słuchawki są bardziej odporne na zrywanie się i "ukruszanie" kabelków niż typowe douszne (w których kabelek w miejscu połączenia ze słuchawką bardziej pracuje i się ukruszyć może).
Co do opaski to moim zdaniem może się przydać bo coś w prognozie wspominają o ochłodzeniu... zresztą tak czy siak to niegłupi pomysł bo opaska nie pozwoli żeby pot spływał do oczu, tylko na wiosnę musi być taka "nie-grzewcza"
Co do opaski to moim zdaniem może się przydać bo coś w prognozie wspominają o ochłodzeniu... zresztą tak czy siak to niegłupi pomysł bo opaska nie pozwoli żeby pot spływał do oczu, tylko na wiosnę musi być taka "nie-grzewcza"

Leszek Deska
www.leszekbiega.pl - blog biegowy
5km: 18:55 10km: 39:20 -=- Półmaraton: 1:26:35 -=- Maraton: 3:03:03
www.leszekbiega.pl - blog biegowy
5km: 18:55 10km: 39:20 -=- Półmaraton: 1:26:35 -=- Maraton: 3:03:03
-
- Wyga
- Posty: 70
- Rejestracja: 16 sty 2012, 14:06
- Życiówka na 10k: 42:12
- Życiówka w maratonie: 3:29:26
Słuchajcie, nurtuje mnie taka kwestia: co zrobić z telefonem, kluczami, ewentualnie portfelem w czasie biegu? Brać wszystko ze sobą? Zostawić w depozycie? Czy może dać bliskiej osobie przed startem. W tym ostatnim wypadku - czy na pewno się znajdziemy na mecie?
Biegam od listopada 2011. PB: Półmaraton Warszawski 2014 - 1:34:46. Toruń Maraton 2016 - 3:25:11.
- Anja.
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 296
- Rejestracja: 07 gru 2011, 15:10
- Życiówka na 10k: 1'02'46
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Żoliborz
Zima poszla precz, skonczyl sie sezon na upychanie gratow po kieszeniach...
Biore saszetke na biodra, tydzien temu w lesie przetestowana. Nisko na biodrach z przodu: szybki dostep do chusteczek, telefonu, zelka. Nie majta sie tak jak na plecach i nie trzeba nic przekrecac zeby sie dostac do srodka. Portfel i klucze beda mieli znajomi, mi wystarczy ze ich namierze telefonem. Jakbym biegala 4min/km to bym saszetki nie brala
) i chyba wezme w lapke butelke z woda, wole popijac raz na jakis czas maly lyczek a nie pol kubka od razu. Chociaz w sumie co 5km wodopoj, odleglosc do przezycia.
Biore saszetke na biodra, tydzien temu w lesie przetestowana. Nisko na biodrach z przodu: szybki dostep do chusteczek, telefonu, zelka. Nie majta sie tak jak na plecach i nie trzeba nic przekrecac zeby sie dostac do srodka. Portfel i klucze beda mieli znajomi, mi wystarczy ze ich namierze telefonem. Jakbym biegala 4min/km to bym saszetki nie brala

- powazny
- Stary Wyga
- Posty: 226
- Rejestracja: 02 lis 2009, 18:50
- Życiówka na 10k: 42:11
- Życiówka w maratonie: 3:45:01
- Lokalizacja: Głogów
- Kontakt:
jeszcze nigdy - obojętnie czy biegałem wolno, czy szybko, nie brałem telefonu, kluczy i portfela na trasę:)Liberty pisze:Słuchajcie, nurtuje mnie taka kwestia: co zrobić z telefonem, kluczami, ewentualnie portfelem w czasie biegu? Brać wszystko ze sobą? Zostawić w depozycie? Czy może dać bliskiej osobie przed startem. W tym ostatnim wypadku - czy na pewno się znajdziemy na mecie?
jeśli jechałem samochodem, to zostawiałem wszystko w aucie, a jeśli nie to do torby i do depozytu,
ufam wolontariuszom i organizatorom i jeszcze nigdy nic mi nie zginęło

BIEGANIE TO MÓJ ŻYWIOŁ ::: www.marcinkargol.pl ::: Don't stop me now!
- tosiek
- Stary Wyga
- Posty: 231
- Rejestracja: 19 paź 2010, 15:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 04:23:58
Lub zostaw bliskiej Ci osobie. Z całą pewnością się odnajdziecie, o ile bliska Ci osoba jest na tyle bliska by Cię dopingować na finiszu.powazny pisze:jeszcze nigdy - obojętnie czy biegałem wolno, czy szybko, nie brałem telefonu, kluczy i portfela na trasę:)Liberty pisze:Słuchajcie, nurtuje mnie taka kwestia: co zrobić z telefonem, kluczami, ewentualnie portfelem w czasie biegu? Brać wszystko ze sobą? Zostawić w depozycie? Czy może dać bliskiej osobie przed startem. W tym ostatnim wypadku - czy na pewno się znajdziemy na mecie?
jeśli jechałem samochodem, to zostawiałem wszystko w aucie, a jeśli nie to do torby i do depozytu,
ufam wolontariuszom i organizatorom i jeszcze nigdy nic mi nie zginęło
-
- Wyga
- Posty: 113
- Rejestracja: 02 gru 2010, 20:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
To już jutro. Trzymam za Was kciuki 
i zazdroszczę bardzo. Mnie niestety tam nie będzie, nawet jako kibica - gips na nodze trzyma się mocno.
Ale za to będę miała wszystkie cztery kończyny wolne do ściskania kciuków
szczególnie za forumowe dziewczyny
Kachita - daj czasu
wszyscy dajcie czadu
pozdr

i zazdroszczę bardzo. Mnie niestety tam nie będzie, nawet jako kibica - gips na nodze trzyma się mocno.
Ale za to będę miała wszystkie cztery kończyny wolne do ściskania kciuków

szczególnie za forumowe dziewczyny
Kachita - daj czasu

wszyscy dajcie czadu
pozdr