BIELSKO-BIAŁA - ul. Jaworzańska 120. Sobota 9:30!

Awatar użytkownika
Jarek Gniewek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1227
Rejestracja: 28 maja 2003, 21:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

Jeszcze krioterapia Agi :-)
4.jpg
5.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Umysł jest wszystkim; mięśnie - tylko kawałkami gumy. Stałem się taki, jaki jestem,
 właśnie dzięki mojemu umysłowi".
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
MacGor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 566
Rejestracja: 01 lut 2003, 23:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chorzów

Nieprzeczytany post

Jarek -wciąż jesteś konsekwentny w przekręcaniu nazwisk ;))))
Trening fantastyczny, pomimo cierpień :)
Dziwnie się patrzy na Twoje zdjęcie na hamaku na FB...
Do zobaczenia kiedyś-tam.

PS.1 Podobno mają przyjść mrozy -30. Biegamy?
PS.2 [Gortel-Maciuk]
[b]szuuu[/b]
Awatar użytkownika
marsowa
Wyga
Wyga
Posty: 118
Rejestracja: 06 mar 2008, 22:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: krk

Nieprzeczytany post

Jarkovsky pisze:Hejka. Byc może mijalismy się, bo spotkałem po drodze na Trzech Kopcach kogośna rakietach i pózniej na zbiegu pod Szyndzielnia.
Generlanie trening wyszedł super: 3h biegania w doborym towarzystwie, w pieknej sceneri zimowego oblicza Beskidów.
Przyjachała Agnieszka Maciug (Gortel) z Chorzowskim Teamem, z ze strony Bielska byłem ja, Dawid, Zbyszek i Tomek. kilku ludzi nie dotarło bo wystraszyło się mrozu :-) . Było mrozno (-12st.) ale jak sie juz biegło pod górkę, w słońcu to było nam ciepło, zreszta w górach była inwersja...
Ja nie widziałem nikogo biegnącego, więc raczej mało prawdopodobne, żebyś ty widział mnie. Warunki cudowne. Ja poszedłem z Jaworze - (poza szlakiem) - Błatnia - Klimczok - Szyndzielnia - zbiornik (poza szlakiem). I u mnie też było extra. Zobaczę za dwa tygodnie.
Awatar użytkownika
Jarek Gniewek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1227
Rejestracja: 28 maja 2003, 21:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

Hej, hej dawno mnie tu nie było :-(
Ale tak:
Dzisiaj zrobilismy trening w czwórkę: ja, Arek, Dawid, i nasz nowy nabytek - Dorota (przyszła "Rzeżniczka")
Trasa spod Mt. Dębowiec, Klimoczok, Szyndzielnia (postój na grzańca) i na Dębowiec. Napruszyło trochę świeżego sniegu i było tez duzo momentów gdzie leząła "szklanka", temp w granicach -13 st.

Wiem, że jak zwykle zapomniałem pionformować potencjalnych zainteresowanych, więc już teraz zapowiadam trening w przyszłym tygodniu.
Śląsk się pisze?
Kto będzie jeszcze?
"Umysł jest wszystkim; mięśnie - tylko kawałkami gumy. Stałem się taki, jaki jestem,
 właśnie dzięki mojemu umysłowi".
Awatar użytkownika
Jarek Gniewek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1227
Rejestracja: 28 maja 2003, 21:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

Kilka fotek z dzisiejszego treningu. (jak widac był z nami jeszcze "Enzo")
2.jpg
1.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Umysł jest wszystkim; mięśnie - tylko kawałkami gumy. Stałem się taki, jaki jestem,
 właśnie dzięki mojemu umysłowi".
Awatar użytkownika
Jarek Gniewek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1227
Rejestracja: 28 maja 2003, 21:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

W Bielsku-Białej ciąglę przybywa zarażonych bieganiem. A "stara gwardia" już startuje w zawodach. Większośc planów biegowych z poprzedniej edycji zrealizowaliśmy. Teraz mamy nowe cele i zadania.
Dla tych co jeszcze nie byli w tym roku informuję, że wspomaga nas nowy trener - Dorota Ł., która na co dzień (jak nie biega) pracuje jako instuktor w fitness clubie.

Po dzisiejszych zajęciach moge spać spokojnie :-) Mamy doskonale biegających ratowników medycznych i przyszłych strażaków.
Dziś hałem przewodnim było: "doskonalenie techniki" czyli jak biegać ekonomiczniej i bez kontuzji.
"Umysł jest wszystkim; mięśnie - tylko kawałkami gumy. Stałem się taki, jaki jestem,
 właśnie dzięki mojemu umysłowi".
Awatar użytkownika
Jarek Gniewek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1227
Rejestracja: 28 maja 2003, 21:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

Uwaga. 31 marca robimy test Coopera.
Będzie to dla nas stanowić wyjściowe założenia treningu na najbliższ miesiące.
"Umysł jest wszystkim; mięśnie - tylko kawałkami gumy. Stałem się taki, jaki jestem,
 właśnie dzięki mojemu umysłowi".
Awatar użytkownika
Jarek Gniewek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1227
Rejestracja: 28 maja 2003, 21:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

Tego się spodziwałem, naprawdę.
5 st, deszcz i do tego silny wiatr w porywach do 35m/s więc zakładałem, że przełozymy to na inny termin. Miała być praca nad "krokiem", ale nikt nie chciał zrezygnowac z Coopera więc proszę bardzo - 13 śmiałków się zmagało z czasem, wiatrem i samym sobą. Teraz wiemy kto i jakie ma możliwości więc po przepracowanym sezonie sprawdzimy jak realizowaliśmy swoje cele.
Brawo dla uczestników!
"Umysł jest wszystkim; mięśnie - tylko kawałkami gumy. Stałem się taki, jaki jestem,
 właśnie dzięki mojemu umysłowi".
Awatar użytkownika
Jarek Gniewek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1227
Rejestracja: 28 maja 2003, 21:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

"Umysł jest wszystkim; mięśnie - tylko kawałkami gumy. Stałem się taki, jaki jestem,
 właśnie dzięki mojemu umysłowi".
przecinek84
Wyga
Wyga
Posty: 60
Rejestracja: 22 mar 2012, 22:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Hejka.

Niestety nie mogłem być. Byłem na szkoleniu w Krakowie (tam też pogoda była fatalna!).

Napiszcie jak wypadliście?!

Biega ktoś w okolicy os. Karpackiego?
Awatar użytkownika
Jarek Gniewek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1227
Rejestracja: 28 maja 2003, 21:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

Najlepsze wyniki były ponad 3000m :-)

Z samego Karpackiego mamy 4 osoby, a z okolic więcęj.
Ja sam jak robie "long run" to biegam pętle: Straconka Złote ŁAny, KAmienica, Beskidzkie, Lotnisko, Wapienica, karpackie Olszówka, Straconka więc zachaczam o dzielnice Karpacka.
"Umysł jest wszystkim; mięśnie - tylko kawałkami gumy. Stałem się taki, jaki jestem,
 właśnie dzięki mojemu umysłowi".
rotka
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 26
Rejestracja: 18 paź 2010, 22:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

Jarek, a ile kilometrów ma taka pętelka ?
Awatar użytkownika
Jarek Gniewek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1227
Rejestracja: 28 maja 2003, 21:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

Ja jestem "wyleczony" od pojęć kilometry. Moje nogi i organizm "czują" jak długo są w stanie. Stan tej pętelki w zaleznośco od samopoczucia i pory roku wacha sie od 1h20min do 1h50min. Na tej pętli można robić tez wersje alterntywne np. wejśc w głąb lasu w góry.

Zapraszam na jutrzejszśy wiąteczny trening w ramach akcji BBL.
"Umysł jest wszystkim; mięśnie - tylko kawałkami gumy. Stałem się taki, jaki jestem,
 właśnie dzięki mojemu umysłowi".
przecinek84
Wyga
Wyga
Posty: 60
Rejestracja: 22 mar 2012, 22:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja dopiero zaczynam przygodę z bieganiem. Mam 28 lat. Wcześniej biegałem może raz w miesiącu. Chodziłem trochę po górach a kiedyś sporo grałem w piłkę nożną.

Teraz staram się biegać 3 razy w tygodniu. Jak sobie pierwszy raz zmierzyłem czas na 5km to wyszło mi 25 min 56 sek. Ja jeszcze zwracam uwagę na kilometry. Pozwala mi to znaleźć jakiś punkt odniesienia.
Awatar użytkownika
kurekasia
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 24 lis 2011, 17:23
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Potwierdzam, w okolicy Karpackiego biega coraz więcej ludzi... szczególnie wieczorami. Ja biegam późno, bo najczęściej ok. 21. Kolista-Karpacka najczęściej. Trzeba uważać na dziki :ojoj: ale jest ok. O tej porze towarzystwa nie ma, ale wcześniej jak się wyrwę to ucieka mi kilka osób :jatylko: Wesołego Biegania :)
ODPOWIEDZ