Tyle że po pierwszym "szybkim" kilometrze trzeba pobiec jeszcze 8. Więc jak zaczniesz trochę wolniej to na takim dystansie się nic nie stanie.b_j_j pisze:Słusznie zauważyłeś, to był typowy trening rytmowy według Danielsa, więc trening wcale nie miał być specjalnie ciężki i nie był.DŻEJOS pisze:No tysiaki nieźle poleciałeś. Ale tylko 4 i na długiej przerwie więc na kolana mnie nie powaliłeś.![]()
Tylko na co Ci taka prędkość? Bo z tego co pamiętam to startujesz na długi dystansie?
Odnośnie stypędiów to fajnie masz.. My na polibudzie nie dostaliśmy ani grosza za srebro w drużynie...
A po co mi takie prędkości ? Chciałbym żebyś zwrócił uwagę na to co się dzieje na pierwszym kilometrze niezależnie od dystansu na AMP. Na starcie stoi 150 osób i każdy chce być w czubie od początku. Poza tym z tego co pamiętam w Łodzi jest mocne zwężenie po około 300m od startu, ja się tam nie będę cisnął. Rok temu czołówka z którą się zabrałem poleciała pierwszy kilometr poniżej 3' (koleś miał zegarek z GPSem). Na przełajach zawsze dobrze mieć zapas szybkość bo przyda się jak nie na początku to na końcu dystansu. Ale to tylko moja subiektywna opinia.
Co do stypendiów, to bardzo niesprawiedliwe, że dobrze reprezentując uczelnie nie masz z tego żadnych korzyści. Nie mówiąc o tym ile czasu musisz poświęcić na trening.
PS Ładny kilometraż robisz widzę, że przygotowania do maratonu idą pełną parą


A kilometraż już taki ładny nie jest bo od ponad tygodnia dokucza mi achilles... I jeżeli nic się nie zmieni maraton odpuszczam...