Kachita - komentarze.

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3884
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

eee za duzo roboty :PP

Kachita pewnie pytalam sie juz z milion razy ale pamiec mam kiepska na jaki Ty czas bedziesz leciec? ;)
PKO
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Kalkulator McMillana prognozuje mi coś ok. 2:11, ale wstępnie ustawiam się za balonikiem na 2:15, a potem się zobaczy - jak mi będzie za wolno i samopoczucie będzie dobre, to przyspieszę i będę gonić Kanaska - mimo, że wystartuje 3 min przede mną... ;)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
wolf1971
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1815
Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk

Nieprzeczytany post

A moze jak spadać to z wysokiego (czyt. 2h00min) konia?
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

To oznacza, że 2h musiałabym biec w średnim tempie 5:42. Nie ma takiej opcji, nawet dychy tak nie przebiegnę...
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
wolf1971
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1815
Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk

Nieprzeczytany post

Ja nie twierdzę, że masz tak biec, ale wystartować z końca grupy na 2:00. Będzie Ci łatwiej (luźniej) biec :oczko:
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

A, no chyba, że tak :) Zastanawiam się nad tym. Wadą tego rozwiązania jest to, że nie będzie balonika na 2:15. Zaletą to, że może się podłączę pod kogoś nieco szybszego ode mnie (tak na 2:05-2:10) i dzięki temu pobiegnę nieco szybciej... Bo nawet planowałam wziąć GPSa, żeby sobie na zegarku ustawić tempo między 6:00 a 6:20, ale się boję, że będzie mi cały czas pikać, a to trochę siara ;)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
Kanas78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2460
Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów

Nieprzeczytany post

Jaka siara...daj pokój. Pomyśl raczej o tym, jak tam będzie pikało dookoła od różnych urządzeń-jak w "markiecie" :hahaha: nie będzie do końca wiadomo, co komu pika! Ja nie będę "pikała", ale za to "trener" będzie mi mędził, żebym utrzymywała tempo-postaram się biec w związku z tym w słuchawkach, bo nie wiem, czy w tym dzikim tłumie cokolwiek usłyszę!
Obrazek Obrazek

Obrazek

"Najpierw cię ignorują. Potem śmieją się z ciebie. Później z tobą walczą. Później wygrywasz". Mahatma Gandhi
Awatar użytkownika
mar_jas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2826
Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
Życiówka na 10k: 0:39:59
Życiówka w maratonie: 3:28:43
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

kachita pisze:A, no chyba, że tak :) Zastanawiam się nad tym. Wadą tego rozwiązania jest to, że nie będzie balonika na 2:15. Zaletą to, że może się podłączę pod kogoś nieco szybszego ode mnie (tak na 2:05-2:10) i dzięki temu pobiegnę nieco szybciej... Bo nawet planowałam wziąć GPSa, żeby sobie na zegarku ustawić tempo między 6:00 a 6:20, ale się boję, że będzie mi cały czas pikać, a to trochę siara ;)
Tez mam podobny dylemat i sam nie wiem jak to ugryźć, biec z grupą na 2:00 i potem troche odpuścić ( jest ryzyko wypompowania sie na początku i potem "człapania" na przeżycie do mety, chyba trochę bez sensu ) czy może lepiej jednak spokojnie na 2:15 i bez stresu dobiec do mety z uśmiechem na twarzy....tylko wydaje mi się ze 2:15 to sporo poniżej tego co mogę....będe myślał intensywnie jeszcze do samego końca...decyzje pewnie podejmę w niedziele przed startem po rozpoznaniu samopoczucia ;)

Powodzenia w ostatnich przygotowaniach do biegu....najwazniejsze to w pełnym zdrowiu stawić się na starcie w piękny słoneczny niedzielny poranek :)
_________________________________


Moja walka Blog biegowy Marcina

Komentarze
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Kanas, mówisz? Nie przypominam sobie, żeby w zeszłym roku coś pikało...

mar_jas, no mam odczucia dokładnie takie jak Ty :) Ale to, że wystartujesz (-my) z grupą, gdzie będzie balonik na 2:00 nie znaczy, że trzeba się go koniecznie trzymać. Z opisu organizacji startu wynika, że grupa 3 jest dla osób biegnących też na 2:05.
I jednak mam nadzieję, że słońce nie będzie świeciło zbyt mocno ;)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
Gife
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5842
Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
Życiówka na 10k: 34:04
Życiówka w maratonie: 2:42:10
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Problem łatwy do rozwiązania. Nie ustawiasz czasu, ani pomiaru tętna tylko wiesz, z jaką prędkością/tempem biec i się tego trzymać :) Jest tez opcja autolap co 5 km, która bardziej mobilizuje do szybszego biegu. Zaczynasz wolniej, kończysz szybciej każdą z piątek ;)
Pogody nie wybieramy, trzeba więc się dostosować do niej w trakcie treningów.
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

W moim polarze (rs300x) chyba nie ma autolapa... Albo jest, ale ja nie wiem, jak się to ustawia ;) Coś tam wymyślę, będzie dobrze :taktak:
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
Kanas78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2460
Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów

Nieprzeczytany post

A mi sie wlasnie zawody z duza iloscia ludzi kojarza wlasnie m.in z pikaniem ich urzadzen :)
Obrazek Obrazek

Obrazek

"Najpierw cię ignorują. Potem śmieją się z ciebie. Później z tobą walczą. Później wygrywasz". Mahatma Gandhi
Awatar użytkownika
wolf1971
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1815
Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk

Nieprzeczytany post

kachita pisze:A, no chyba, że tak :) Zastanawiam się nad tym. Wadą tego rozwiązania jest to, że nie będzie balonika na 2:15. Zaletą to, że może się podłączę pod kogoś nieco szybszego ode mnie (tak na 2:05-2:10) i dzięki temu pobiegnę nieco szybciej... Bo nawet planowałam wziąć GPSa, żeby sobie na zegarku ustawić tempo między 6:00 a 6:20, ale się boję, że będzie mi cały czas pikać, a to trochę siara ;)
Dlatego zawsze na zawody wyłączam dźwięki i lecę na wyczucie :hejhej:
Awatar użytkownika
Kanas78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2460
Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów

Nieprzeczytany post

wolf1971 pisze:
kachita pisze:A, no chyba, że tak :) Zastanawiam się nad tym. Wadą tego rozwiązania jest to, że nie będzie balonika na 2:15. Zaletą to, że może się podłączę pod kogoś nieco szybszego ode mnie (tak na 2:05-2:10) i dzięki temu pobiegnę nieco szybciej... Bo nawet planowałam wziąć GPSa, żeby sobie na zegarku ustawić tempo między 6:00 a 6:20, ale się boję, że będzie mi cały czas pikać, a to trochę siara ;)
Dlatego zawsze na zawody wyłączam dźwięki i lecę na wyczucie :hejhej:
No chyba nie do końca, bo jednak kontrolujesz tempo garminem, prawda? Z tym, że nie pikającym.
Obrazek Obrazek

Obrazek

"Najpierw cię ignorują. Potem śmieją się z ciebie. Później z tobą walczą. Później wygrywasz". Mahatma Gandhi
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kachita pisze: Przy 4 miejscu w maratonie napisano: "Dr. A. M. Turing (Walton A.C.) 2 hrs, 46 min, 3 sec.
Całkiem niezła życiówka jak na mózgowca-cherlaka :oczko:

ps.
Kachita pisze:Był tam artykuł o Alanie Turingu, tym, co złamał kod Enigmy
Eee... :ojoj: ale... :lalala:

Ale kod Enigmy to w 1932 złamał Marian Rejewski, a w 1933 wraz z matematykami Jerzym Różyckim i Henrykiem Zygalskim zbudowali wierną działającą replikę Enigmy... a następnie automat łamiący jej kod, i dopiero w wyniku ataku Niemiec na Polskę w 1939 r., te rewelacje zostały przekazane Anglikom (naszym milusińskim) i tu dopiero zaczyna się rola Alana Turinga... :jatylko:

:bum:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ