Pulchniak komentarze
Moderator: infernal
- pulchniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
Jak się zrobi ciepło to zdarzało mi się o 8 wyjść co by upału uniknąć przy wybieganiu
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4291
- Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03
To mi przypomina pewną historię. Synek mojego znajomego dość wcześnie zaczął mówić i to pełnymi zdaniami. Ogólnie, bardzo elokwentne dziecię. Tatuś też elokwentnie używał słów, które dla uszu dziecka nie bardzo się nadają, a które dziecię owo powtarzało z lubością no i jak znajomy powiedział: "Synku, a co ci mówiłem o matce? Że jaka jest?" to struchlałam, bo spodziewałam się wiązanki ognistej. Na co dwulatek ze śmiertelną powagą: "Matka jest tylko jedna..."matka jest tylko jedna
- pulchniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2236
- Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
- Życiówka na 10k: 55:43.00
- Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
- Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham
pulchniak, ja raczej z motywacja problemów nie mam i w 99% przypadków kończę trening. Zesraj się, a nie daj się (to mi poniekąd wczoraj groziło;)pulchniak:Pardita jeżeli mogę doradzić to pobiegnij wybieganie z kimś. To pomaga na takie psychosomatyczne niewiadomo skąd bóle
Z kimś..hmm...może by nie było źle, ale ja taki trochę samotnik jestem.
- pulchniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
Ja też. Ale spróbowałem kilka razy. Tydzień temu trzydziestka w towarzystwie pękła nie wiem kiedy, a wczorajsza się ciągła i przez to była męcząca.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2264
- Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49
Piękne alejki do biegania. Ja mam podobne tylko sporo na nich rowerzystów, NW, spacerowiczó bez kijków, matek z dziećmi, itd. W ubiegłym roku potrąciłem dzieciaka ale na szczęście, nie upadł.
- pulchniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
Dzięki
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2264
- Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49
W jakim celu ten trening sobotni ? Może tak ale o połowę mniej, czwartek i piątek podobnie. W czwartek ew. jakieś 10 km z 8x200/100. Myślę, że więcej zyskasz wypoczynkiem niż intensywnym treningiem. Nieczego już nie wytrenujesz, staraj się utrzymywać mięśnie w dyspozycji biegowej. Ja tak robię ale ja też z uwagi na wiek ma dłuższy okres regeneracyjny.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1812
- Rejestracja: 04 maja 2010, 20:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chicago
Pulchniak ja bym to zrobił tak sob wolna piątek Max 10-12 km na koniec z 5 przebiezki w środę zamiast tysiaczkow pobiegł bym 10x400 ale mocno na 2,3 min przerwie
To jest polmaraton tu musisz być wypoczety a nie zamulony kilometrami
To jest polmaraton tu musisz być wypoczety a nie zamulony kilometrami
Train Hard,Win Easy!!
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
- pulchniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
Te tysiączki to miał być kompromis pomiędzy planem do maratonu który jest priorytetem. Ale spróbuję 400 jeżeli tak polecasz. Mam wrażenie że szybko się regeneruję a poprzedni tydzień miałem luźny. Ale odpuszczę
Ryszard szóstka w pierwszym zakresie to nie trening tylko wietrzenie.
Ryszard szóstka w pierwszym zakresie to nie trening tylko wietrzenie.
- pulchniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
Czasem ma takie napady. Uwielbiam je