pomocy! pulsometr robi ze mnie truchtacza

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:już się cieszyłem że tompoz wrócił (wesoły chłopak z niego) a on od razu zbiera na nowego bana...

kolego autorze wątku: wywal pulsometr w cholerę :)
dlaczego namawiasz go do niszczenia mienia ?

Tompoz
Tompoz
PKO
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

ponieważ owo mienie to niemienie mnie i ciebie
ponieważ zaniechanie mienia zmienia.
wywalenie to nie niszczenie, nie, nie
to uwolnienie :)

temat milion razy wałkowany na forum, był nawet artykuł na portalu.
spośród wielu rozwiązań wywalenie pulsometru jest najprostsze i najbardziej higieniczne.
do tego ma wymiar rytuału przejścia i estetyczny urok performance'u.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Ryszard N.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2241
Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49

Nieprzeczytany post

Qba, ma też czasem wymiar swoistego, społecznie bezużytecznego lansu,...
Oczywiście, to wyrzucenie.
Runner11
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 928
Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
Życiówka na 10k: 34:29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post


Tompoz
Powiedzmy że robię sobie bieg ciągły. Biegnie mi się luźno, elegancko i patrze na pulsometr - 190uderzeń i myślę - za szybko nie wytrzymam z takim pulsem jeszcze 4kilometrów i automatycznie w mojej głowie pojawiają się pesymistyczne myśli i biegnie się dużo gorzej. Dlatego wyrzuciłem ten piekielne urządzenia i dalej biegam ;)
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ryszard N. pisze:Qba, ma też czasem wymiar swoistego, społecznie bezużytecznego lansu,...
Oczywiście, to wyrzucenie.
Więc najlepiej go komuś podarować ;-)
Ale od razu rodzą się kolejne wątpliwości: przyjacielowi czy wrogowi?
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
Awatar użytkownika
Iwan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1161
Rejestracja: 23 mar 2004, 11:36
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Kangoor5 pisze:
Ryszard N. pisze:Qba, ma też czasem wymiar swoistego, społecznie bezużytecznego lansu,...
Oczywiście, to wyrzucenie.
Więc najlepiej go komuś podarować ;-)
Ale od razu rodzą się kolejne wątpliwości: przyjacielowi czy wrogowi?
Hmmm... chyba najlepiej takiej osobie, która potrafi z takiego sprzętu korzystać. :oczko:
"Nie żyję, by lepiej biegać. Biegam, by lepiej żyć" R.W.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

to co, że społecznie bezużytecznego? trochę egoizmu jest dobre dla zdrowia.

a jeżeli wywalam tak, że nikt nie widzi, to i lansu nie ma.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
grzes73
Wyga
Wyga
Posty: 132
Rejestracja: 14 sie 2004, 23:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

hmmm..., wiele to sie nie dowiedzialem.

a moze ktos z podobnej kategorii wiekowej (40) i wynikowej (50 min/10 km) podrzuci mi swoje tetna dla porownania?
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Przede wszystkim dostosuj wskazania pulsometru do tego jak się czujesz, a nie odwrotnie.

Po drugie, zamiast korzystać z internetowego kalkulatora możesz spróbować wyliczyć sobie zakresy z rezerwy tętna (a nie z tętna maksymalnego). Ja tak zrobiłem od razu jak tylko nabyłem pulsometr i u mnie sprawdzało się idealnie (musiałem ustawić wartości tętna "na sztywno", bo pulsometr nie potrafił tego policzyć). Z tego co wtedy gdzieś przeczytałem, osoby dobrze wytrenowane powinny wyliczać właśnie z rezerwy tętna. Dla Twoich HRmax i HRsp przykładowe wartości wychodzą jak poniżej:
75% = 151 bps
80% = 158
82% = 160
85% = 164
90% = 171

Jeśli to się nie sprawdzi, to pomysł sprezentowania komuś pulsometru nie jest taki zły ;-) Mój Polar zepsuł się ostatnio w czasie, gdy leżał przez 1,5 roku w pudełku i ani trochę się tym nie zmartwiłem :hahaha:
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
Awatar użytkownika
Iwan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1161
Rejestracja: 23 mar 2004, 11:36
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

grzes73 pisze:hmmm..., wiele to sie nie dowiedzialem.

a moze ktos z podobnej kategorii wiekowej (40) i wynikowej (50 min/10 km) podrzuci mi swoje tetna dla porownania?
Co to niby ma dać? Każdy jest inaczej wytrenowany... ale OK.
Dystans 10 km. Najpierw podaję czas (minuty:sekundy) następnie średnie tętno uzyskane na tym dystansie.
1. 62:43 / 135
2. 53:15 / 147
3. 58:54 / 137
4. 53:55 / 144
5. 56:36 / 145
Tętno po zakończeniu biegu: 154. Po minucie schładzania: 125
Uzyskane na trasie pagórkowatej:
Wzrost wysokości: 77 m
Spadek wysokości: 76 m
MinElevation: 223 m
MaxElevation: 243 m

Tętno spoczynkowe: 57 czasem 58.
Ostatnio zmieniony 11 mar 2012, 19:49 przez Iwan, łącznie zmieniany 1 raz.
"Nie żyję, by lepiej biegać. Biegam, by lepiej żyć" R.W.
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

W ogóle takie porównanie nic nie wnosi. Ktoś może być wytrenowany a ty nie. I on będzie miał tętno przy tempie 5:30 130 bpm a ty 160bpm. Może być odwrotnie.
Może masz słabe możliwości i tempo 5:00 na dychę to twój maks, stąd wysokie tętno. Może masz możliwości, ale trenujesz nieregularnie i dlatego tętno takie wysokie - brak wytrenowania. Porównanie do innych nic nie daje.
The faster you are, the slower life goes by.
grzes73
Wyga
Wyga
Posty: 132
Rejestracja: 14 sie 2004, 23:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kangoor5 pisze: Dla Twoich HRmax i HRsp przykładowe wartości wychodzą jak poniżej:
75% = 151 bps
80% = 158
82% = 160
85% = 164
90% = 171
Dzieki! To juz znacznie lepiej wyglada. 75% z 139 bpm podskoczylo na 151 bpm. To juz by bardziej odpowiadalo moim subiektywnym odczuciom podczas biegu. Czy przy tej metodzie wyliczania zakres I to nadal <75%, zakres II do 80% i zakres III do 90%?
grzes73
Wyga
Wyga
Posty: 132
Rejestracja: 14 sie 2004, 23:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

klosiu pisze:W ogóle takie porównanie nic nie wnosi. Ktoś może być wytrenowany a ty nie. I on będzie miał tętno przy tempie 5:30 130 bpm a ty 160bpm. Może być odwrotnie.
Może masz słabe możliwości i tempo 5:00 na dychę to twój maks, stąd wysokie tętno. Może masz możliwości, ale trenujesz nieregularnie i dlatego tętno takie wysokie - brak wytrenowania. Porównanie do innych nic nie daje.
Slusznie. Dlatego tez mialem na mysli tych, ktorzy maja podobne do mojego rekordy na 10 km (okolo 50 min.).
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

grzes73 pisze:Czy przy tej metodzie wyliczania zakres I to nadal <75%, zakres II do 80% i zakres III do 90%?
Ja sobie tak zakładałem (gdzieś to wcześniej przeczytałem), że granice pomiędzy zakresami to dalej ten sam % tętna, tylko wzór do jego wyliczania jest inny. Wzór to X x (HRmax - HRsp) + HRsp, gdzie:
X - szukany % tętna,
HRsp - tętno spoczynkowe.

I te progi sprawdzały się idealnie: potrafiłem bezbłędnie powiedzieć, bez patrzenia na zegarek, kiedy przekraczałem 172 bpm (moja granica między II i III zakresem) i kiedy przekraczałem 164 (wchodziłem w II zakres). Ostatnio się trochę zastanawiałem, gdybym biegał wg. innego kalkulatora, to czy odczuwałbym te progi przy dużo niższym tętnie i czy życiówka w maratonie nie była by o kilkanaście minut gorsza ;-)
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Runner11 pisze:

Tompoz
Powiedzmy że robię sobie bieg ciągły. Biegnie mi się luźno, elegancko i patrze na pulsometr - 190uderzeń i myślę - za szybko nie wytrzymam z takim pulsem jeszcze 4kilometrów i automatycznie w mojej głowie pojawiają się pesymistyczne myśli i biegnie się dużo gorzej. Dlatego wyrzuciłem ten piekielne urządzenia i dalej biegam ;)
nie patrz na 190 patrz na to ze to jest np. 78 % twojego hr max. ludzie sa i nisko i wysokotetnowcami .
dam przykład
16 latem wysokotetnwiec moze miec hr max. 215
a 4o letni niskotetnowiec hr max. 185

widzisz jaka róznica
jak masz gg i glosniki to mnie zagadnij na gg 3997862 to chetnie ci wszytsko wytlumacze

Tompoz
Tompoz
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ