Za cienko, czy za grubo?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 334
- Rejestracja: 23 lis 2003, 15:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Może się zdarzyć, że nie przewidzi się pogody, lub ona się zmieni w czasie biegu.
Mam pytanie czy lepiej tak się ubrać, zeby mi bylo ewentualnie za goraco, czy za chlodno?
Mam pytanie czy lepiej tak się ubrać, zeby mi bylo ewentualnie za goraco, czy za chlodno?
Pozdr. Artur
- Ralphi
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 304
- Rejestracja: 27 lip 2003, 14:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Moim zdaniem za grubo, ale z możliwością rozpięcia
Na przykład zapinany polarek: jak biegniesz z wiatrem, to rozpięty, jak pod wiatr, to zapięty.
Teraz pogoda jest bardzo zdradliwa, nie dajmy się jej !! Oczywiście, że milej jest, kiedy mamy mniej ciuchów, ale kiedy nagle zawieje zimny wiatr, dobrze jest mieć coś, co można zapiąć, albo założyć

Na przykład zapinany polarek: jak biegniesz z wiatrem, to rozpięty, jak pod wiatr, to zapięty.
Teraz pogoda jest bardzo zdradliwa, nie dajmy się jej !! Oczywiście, że milej jest, kiedy mamy mniej ciuchów, ale kiedy nagle zawieje zimny wiatr, dobrze jest mieć coś, co można zapiąć, albo założyć

Istota ludzka powinna umieć zmieniać pieluszki, zaplanować inwazję, zarżnąć wieprza, sterować statkiem, zaprojektować budynek, napisać sonet, (...), ugotować smaczny posiłek, walczyć skutecznie, umrzeć bohatersko. Specjalizacja jest dla insektów.
- fish
- Rozgrzewający Się
- Posty: 16
- Rejestracja: 26 sty 2004, 11:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: wrocław
moim zdaniem nie zarubo ,podczas bieg organizm wytwarza ciepło ,więć zbytnie ubieranie się to maschizm jest ci gorąćo ,pocisz się i takie tam
ja często lubie biegać w szereko pojętej złej pogodzie tzm:deszcz śnieg wiatr ,i musze powiedzieć żę jeszcze nigdy jeszcze nie zmarzłem choć ,po przyściu do dodomu bywałem cały przemoczony ,ani się nie przeżiębiłem 
pozdrawiam michal


pozdrawiam michal
- Ralphi
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 304
- Rejestracja: 27 lip 2003, 14:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
fish, oki, a co jeżeli musisz przejść parę metrów? I na dodatek będzie zimny wiatr? Dobrze byłoby się zapiąć 

Istota ludzka powinna umieć zmieniać pieluszki, zaplanować inwazję, zarżnąć wieprza, sterować statkiem, zaprojektować budynek, napisać sonet, (...), ugotować smaczny posiłek, walczyć skutecznie, umrzeć bohatersko. Specjalizacja jest dla insektów.
- Mirkas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 251
- Rejestracja: 07 paź 2001, 20:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Z ubiorem ,to nie ma jak własne doswiadczenie w kazdej porze roku.Kazdy ma własne odczucia i upodobania.Przyjedz na niektóre zawody w styczniu -lutym-to mozna zobaczyć biegaczy w spodenkach.W sumie powinno byc ci zimno jak wychodzisz.Jak zacząłes bieg to po 10 minutach moze ci sie zrobic ciepło-w miare.To znaczy że się chyba dobrze ubrałes.Jedyny nieprzewidywalny i groźny czynnik- to wiatr.Jak wieje to cieplej z mozliwoscią rozpinania.
Mirek K
-
- Wyga
- Posty: 112
- Rejestracja: 04 paź 2003, 21:52
- Życiówka na 10k: 36:40
- Życiówka w maratonie: 3:08:48
- Lokalizacja: Poznań
Ja zdecydowanie wolę za chłodno i niestety nie znoszę upałów. Kiedy jest zimno i na początku treningu nie czuję chłodu to od razu zdejmuję coś z siebie, bo wiem, że za chwilę sie przegrzeję. Jedynie na głowie mam ciepłą opaskę. W spodenkach i koszulce biegam nawet przy kilku st. C, chyba, że robię pierwszy zakres.
Bieganie, odtrutka doskonała!
- Deck
- Ekspert/Fizjologia
- Posty: 1269
- Rejestracja: 20 cze 2002, 12:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
moim zdaniem lepiej jak jest za cieplo niz ma byc zimno. Nierozgrzane czy nadmiernie chlodzone miesnie pracuja gorzej i sa bardziej podatne na uszkodzenia.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 808
- Rejestracja: 04 lip 2003, 11:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa, Żoliborz
moje optimum to recepta PAwla (daawno o tym pisał) - po wyjściu z domu powinno się odczuwać lekki chłód. po rozpoczęciu biegu będzie akurat 

SBBP.WAW.PL
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 275
- Rejestracja: 07 maja 2003, 14:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kielce
podstawowe ćwiczenia można robić jeszcze w domu. rozgrzewka to podstawa.Quote: from Deck on 11:25 am on April 1, 2004
moim zdaniem lepiej jak jest za cieplo niz ma byc zimno. Nierozgrzane czy nadmiernie chlodzone miesnie pracuja gorzej i sa bardziej podatne na uszkodzenia.
[i]The things you own end up owning you.[/i]