już tu byłam- komentarze
Moderator: infernal
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Gadżety są fajne Jak kupowałam GPSa do mojego Polara, to byłam święcie przekonana, że będę go zakładać od przypadku do przypadku, tymczasem biorę go na każdy trening, nawet na znaną i zmierzoną trasę
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 844
- Rejestracja: 30 sty 2012, 20:44
- Życiówka w maratonie: tak daleko nie biega
Tak to prawda, ale ja tego nie kupuje To, że niby współpracuje z projektantami butów..tia fajnie, to nie znaczy, że każdemu będą pasować. Poza tym dla mnie but minimalistyczny powinien być tańszy niż taki choćby typowy asics. Przecież ma kilka systemów mniej, więc o co kaman? Do butów mnie nie przekona, bo mam swoje zdanie na ten temat Ale trafna uwaga!pulchniak pisze:Plague a nie masz czasem wrażenia że Krupicka i fama jaką wokół siebie tworzy ten długowłosy biegacz jest też wykorzystywana przez marketing. Patrz buty naturalne bez systemów amortyzacyjnych kosztujące więcej niż amortyzowane leciutkie buty tradycyjne?
@down
Otóż to
Ostatnio zmieniony 09 mar 2012, 14:33 przez Plague, łącznie zmieniany 1 raz.
- Gife
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5842
- Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
- Życiówka na 10k: 34:04
- Życiówka w maratonie: 2:42:10
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Gadżety każdy lubi, ale w bieganiu akurat staram się ich unikać. Pewnie nadal bym biegał bez Garmina, ale możliwe, że nie potrafiłbym w ciemno trafić z tempem w zawodach
Alu, jak Ci się bieganie spodoba na dłużej, to bez wątpienia sobie Garmina sprawisz Na każdego przychodzi pora, gdy wie, że sprzęt jest niezbędny i ułatwia w życiu
Alu, jak Ci się bieganie spodoba na dłużej, to bez wątpienia sobie Garmina sprawisz Na każdego przychodzi pora, gdy wie, że sprzęt jest niezbędny i ułatwia w życiu
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
-
- Wyga
- Posty: 148
- Rejestracja: 07 sie 2011, 14:04
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:31
Ja jak dostałam Garmina to też myślałam, że jest mi niepotrzebny a tu się okazało, że bardzo przydaje się na treningu i np. na początkowych kilometrach biegów masowych gdzie wszyscy ruszają z kopyta, ja mocno przebieram nogami, ale i tak zostaję z tyłu, patrzę na Garmina a tam np.4:15 i wtedy wiem, że nie muszę ich gonić.
Czasem piszę w swoim biegowym pamiętniczku. Wszystkie komentarze mile są widziane
- już tu byłam
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 692
- Rejestracja: 04 sty 2012, 17:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
to ja myślę o tym wyłącznie w kontekście mierzenia trasy. GPS po prostu. Bo przy 10 km jeszcze pamiętam gdzie skręcałam, ile zrobiłam nawrotów na danej ulicy etc.
Ale nie wiem, jak będzie później. Poza tym to musi być całkiem przyjemne móc biec przed siebie na przysłowiowa pałę, bez zastanawiania się jak ja to potem wstukam w run-loga
myślałam, że rozwiążę sprawę GPS, bo mam telefon z androidem. Ale ponoć jak się raz źle na początku użytkowania telefonu go nie poustawia, to potem to jest nie do ogarnięcia. nie wiem nie znam się. ale z marketu nic nie mogę pobrać. a to by było for free
zastanawiam się na zegarkami z GPS Kalenji. cenowo dużo bardziej dostępne, niż Garmin
Ale nie wiem, jak będzie później. Poza tym to musi być całkiem przyjemne móc biec przed siebie na przysłowiowa pałę, bez zastanawiania się jak ja to potem wstukam w run-loga
myślałam, że rozwiążę sprawę GPS, bo mam telefon z androidem. Ale ponoć jak się raz źle na początku użytkowania telefonu go nie poustawia, to potem to jest nie do ogarnięcia. nie wiem nie znam się. ale z marketu nic nie mogę pobrać. a to by było for free
zastanawiam się na zegarkami z GPS Kalenji. cenowo dużo bardziej dostępne, niż Garmin
I may not be there yet, but I'm closer than I was yesterday.
nie piszę, ale biegam
nie piszę, ale biegam
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 844
- Rejestracja: 30 sty 2012, 20:44
- Życiówka w maratonie: tak daleko nie biega
Nie mam takich problemów, bo jeszcze nie startowałem w zawodach Ale faktycznie to jest świetne zastosowanie Garmina. Np. na krótkich odcinkach nim zmierzonych np. 400m nie wierzyłbym mu zbytnio. Bo jak się pomyli o 20-30m, to będzie kicha a nie dokładne tempo. Niestety takie cuda to tylko bieżnia
Możesz spróbować RunKeeper, aczkolwiek mi działał nieźle (oprócz wolnego łapania satelit) i nagle przestał się w ogóle łączyć (z dnia na dzień). Jednak nie sądze, by telefon z aplikacją był w stanie zastąpić gps w pulso. No i pomiar pulsu jednak też fajna rzecz. Choćby żeby zobaczyć jak z czasem spada przy danym tempie :uuusmiech:
Możesz spróbować RunKeeper, aczkolwiek mi działał nieźle (oprócz wolnego łapania satelit) i nagle przestał się w ogóle łączyć (z dnia na dzień). Jednak nie sądze, by telefon z aplikacją był w stanie zastąpić gps w pulso. No i pomiar pulsu jednak też fajna rzecz. Choćby żeby zobaczyć jak z czasem spada przy danym tempie :uuusmiech:
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 584
- Rejestracja: 02 wrz 2011, 10:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Obawiam się że znaleźć jakiekolwiek informacje o GPS-ach Kalenji będzie bardzo trudno... O tym modelu niestety nic nie słyszałem ani nie czytałem ale za to mogę polecić model nad którym sam się zastanawiałem czyli Keymaze Kalenji 700. Jest o 100zł droższy ale raczej lepiej przystosowany dla biegaczy i ma pomiar pulsu (dowiedziałem się że trenuje z nim np. Ola, podopieczna Marcina Nagórka - można przeczytać o tym np. tutaj). Jedyną dosyć doskwierającą wadą jaką potwierdził Marcin jest brak interwałów.
Szukając dalej udało mi się ustalić że ten Kalenji jest tak naprawdę zegarkiem firmy GlobalSat (GH-615) i że można do niego wgrać oprogramowanie tej firmy, dzięki któremu dostaje się możliwość treningu interwałowego. Wtedy jedyną w zasadzie wadą jest fakt że sygnał z paska pulsometru do zegarka jest przesyłany bez kodowania. Więcej informacji znajdziesz w tym wątku, a zwłaszcza w moim poście.
Nawet bez dodatkowego "kombinowania" Keymaze Kalenji 700 to bardzo fajne urządzenie Oczywiście jeśli potrzebujesz GPS-a albo zwyczajnie chciałabyś go mieć (ja nie potrzebowałem ale że jestem gadżeciarzem...)
- pulchniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
To nie lepiej zgrać kontakty i to co trzeba z telefonu na komputer (co by ich nie stracić), przywrócić ustawienia fabryczne albo wgrać najnowszą wersję andka na Twój telefon, zalogować się do android marketu i używać np. runkeepera (albo inny program)? Na pewno taniej taka operacja. (przywrócenia ustawień fabrycznych powinno kosztować max 20 PLN w jakimś GSM-owym stoisku albo w serwisie danego telefonu)już tu byłam pisze: myślałam, że rozwiążę sprawę GPS, bo mam telefon z androidem. Ale ponoć jak się raz źle na początku użytkowania telefonu go nie poustawia, to potem to jest nie do ogarnięcia. nie wiem nie znam się. ale z marketu nic nie mogę pobrać. a to by było for free
Będziesz miała porównywalny do kalenii GPS, muzykę i po użyciu paska od polara z transmiterem Bluetooth pulsometr w jednym urządzeniu. Pasek można kupić w sklepie runkepera na przykład.
- Księżna
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3089
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: ...karocą po drogach mknę
Alu, ja się nie rozeznaję, do tego słaba jestem gadżeciara. Ale dostałam Garmina i się sprawdza.
Opcja z telefonem jest fajna (pewnie gdyby nie to, że ja swoje telefony piorę w pralce... i potrzebuje sprzętów wytrzymałych... topornych... prostych... to kro wiem, może bym biegała z andoridem, runkeeperem Tomek ma i się też sprawdza)
Opcja z telefonem jest fajna (pewnie gdyby nie to, że ja swoje telefony piorę w pralce... i potrzebuje sprzętów wytrzymałych... topornych... prostych... to kro wiem, może bym biegała z andoridem, runkeeperem Tomek ma i się też sprawdza)
- pulchniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
Ja tylko chciałem powiedzieć że:
Garmin jest the best z kilku powodów które są opisane w dziale techno
Ale zamiast wydawać kilka stów na takie ustrojstwo z Dekatlonu możesz mieć sprzęt o podobnych parametrach za darmo. Jakby co to mogę pomóc tylko napisz jaki masz model telefonu.
Garmin jest the best z kilku powodów które są opisane w dziale techno
Ale zamiast wydawać kilka stów na takie ustrojstwo z Dekatlonu możesz mieć sprzęt o podobnych parametrach za darmo. Jakby co to mogę pomóc tylko napisz jaki masz model telefonu.
- już tu byłam
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 692
- Rejestracja: 04 sty 2012, 17:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
przyznam, że bez pomocy mogę się nie obejść. uwierz, próbowałam coś zdziałać googlując temat. bez sukcesu. w tej chwili walczę też robiąc coś, czego nie umiem nazwać. Mam sony ericsson xperia x8. W tej chwili (po ok. roku używania) podłączyłam telefon kabelkiem USB do kompa i zainstalowałam PC Companion. to się samo z telefonu pobrało. eh. nie kumam z tego nic.pulchniak pisze:Ja tylko chciałem powiedzieć że:
Garmin jest the best z kilku powodów które są opisane w dziale techno
Ale zamiast wydawać kilka stów na takie ustrojstwo z Dekatlonu możesz mieć sprzęt o podobnych parametrach za darmo. Jakby co to mogę pomóc tylko napisz jaki masz model telefonu.
w każdym razie kluczowe jak sądzę jest, że nie mogę skonfigurować konta google w telefonie.
I may not be there yet, but I'm closer than I was yesterday.
nie piszę, ale biegam
nie piszę, ale biegam
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 584
- Rejestracja: 02 wrz 2011, 10:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
pulchniak pisze:To nie lepiej zgrać kontakty i to co trzeba z telefonu na komputer (co by ich nie stracić), przywrócić ustawienia fabryczne albo wgrać najnowszą wersję andka na Twój telefon, zalogować się do android marketu i używać np. runkeepera (albo inny program)? Na pewno taniej taka operacja. (przywrócenia ustawień fabrycznych powinno kosztować max 20 PLN w jakimś GSM-owym stoisku albo w serwisie danego telefonu)już tu byłam pisze: myślałam, że rozwiążę sprawę GPS, bo mam telefon z androidem. Ale ponoć jak się raz źle na początku użytkowania telefonu go nie poustawia, to potem to jest nie do ogarnięcia. nie wiem nie znam się. ale z marketu nic nie mogę pobrać. a to by było for free
Będziesz miała porównywalny do kalenii GPS, muzykę i po użyciu paska od polara z transmiterem Bluetooth pulsometr w jednym urządzeniu. Pasek można kupić w sklepie runkepera na przykład.
Chciałbym wyrazić swoje zdanie, więc powiem trochę na przekór: masz rację i nie masz racjipulchniak pisze:Ja tylko chciałem powiedzieć że:
Garmin jest the best z kilku powodów które są opisane w dziale techno
Ale zamiast wydawać kilka stów na takie ustrojstwo z Dekatlonu możesz mieć sprzęt o podobnych parametrach za darmo. Jakby co to mogę pomóc tylko napisz jaki masz model telefonu.
Absolutnie zgadzam się co do tego że warto zająć się telefonem - smartphone z Androidem, bez możliwości korzystania z marketu jest w zasadzie upośledzony. Można znaleźć bardzo wiele ciekawych aplikacji (nie tylko biegowych) i zdecydowanie warto wydać kilka złotych na naprawę. Ewentualnie też chętnie pomogę
Zgadzam się też że warto wypróbować różne aplikacje biegowe - być może ich funkcjonalność okaże się wystarczająca (GPS w komórce radzi sobie dosyć dobrze z pomiarem dystansu).
Zgadzam się że urządzenia Garmina są bardzo dobre i na pewno najpopularniejsze wśród biegaczy.
Pierwsze "nie zgadzam się" - uważam, że GPS w komórce nie jest porównywalny do dedykowanego urządzenia. Też tak uważałem dopóki nie kupiłem sobie zegarka z GPS-em i od tego momentu już w zasadzie nie zabieram ze sobą na bieganie komórki. Zegarek jest dokładniejszy, wygodniejszy i bardziej funkcjonalny od większości aplikacji (na pewno od tych darmowych). Od razu zaznaczam, że przez blisko pół roku komórka dobrze mi służyła przy bieganiu.
"Ustrojstwo z Decathlonu" to mocno pejoratywne określenie. Czy go używałeś? Jeśli tak i byłeś niezadowolony, to masz prawo tak pisać ale w przeciwnym wypadku chyba za łatwo wydajesz osąd. Jak pisałem już wcześniej, wiem że nawet bardzo dobra zawodniczka używa w treningu Kalenji Keymaze 700 i dobrze się sprawdza. Ja też biegam z Kalenji (inny model) i chociaż nie mam większego doświadczenia, to z tego co się orientuję jest bardzo porównywalny z Garminem FR 305 (co do dokładności GPS-a i dostępnych funkcji), a przy tym był sporo tańszy.
Podsumowując. Alu, jeśli masz wątpliwości co do kupna GPS-a, to radziłbym "uruchomić" komórkę i wypróbować na niej kilka aplikacji do biegania. Może akurat okaże się, że na razie to Ci wystarczy, a z czasem będziesz wiedziała czy zegarek z GPS-em jest Ci potrzebny.
- już tu byłam
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 692
- Rejestracja: 04 sty 2012, 17:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
chętnie zacznę od telefonu
ale to cholerstwo nie działa jak trzeba !!!!!!! GRRRRRRRRRRRRRRRRRR
ale to cholerstwo nie działa jak trzeba !!!!!!! GRRRRRRRRRRRRRRRRRR
I may not be there yet, but I'm closer than I was yesterday.
nie piszę, ale biegam
nie piszę, ale biegam
- Gife
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5842
- Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
- Życiówka na 10k: 34:04
- Życiówka w maratonie: 2:42:10
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Generalnie się nie dziwię bo ten telefon się do biegania nie nadaje, jak każdy inny zresztą
Ciężkie, wala się po kieszni i jest generalnie utrapieniem, jeśli już ileś czasu biegasz.
Ale nie szedłbym w kierunku jednorazówek (półśrodki) tylko wytrzymał ten telefon i potem możesz celować w Garmiaka
Ciężkie, wala się po kieszni i jest generalnie utrapieniem, jeśli już ileś czasu biegasz.
Ale nie szedłbym w kierunku jednorazówek (półśrodki) tylko wytrzymał ten telefon i potem możesz celować w Garmiaka
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
- już tu byłam
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 692
- Rejestracja: 04 sty 2012, 17:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
No ok, zgadza się wszystko. Ale ja i tak Artur biegam z telefonem. Biegam zwykle wieczorami, ciemno, pusto. Bez telefonu nie wyjdę z domu. Więc i tak się wala po kieszeniach.
Trochę mnie to bawi. Jest sobie super telefon, tyle możliwości, gps, net, cuda wianki. A czytam gdzieś w sieci, że jak raz dobrze na początku nie poustawiałam telefonu, to teraz jest jak zepsuty w zasadzie w zakresie używania tych ekstra opcji. No nic. Obawiam się przywrócenia tych ustawień fabrycznych, bo - uwaga - nie potrafię skopiować kontaktów na kompa. A niby mam mgr przed nazwiskiem. Ale jak widać, to nie wystarcza
Trochę mnie to bawi. Jest sobie super telefon, tyle możliwości, gps, net, cuda wianki. A czytam gdzieś w sieci, że jak raz dobrze na początku nie poustawiałam telefonu, to teraz jest jak zepsuty w zasadzie w zakresie używania tych ekstra opcji. No nic. Obawiam się przywrócenia tych ustawień fabrycznych, bo - uwaga - nie potrafię skopiować kontaktów na kompa. A niby mam mgr przed nazwiskiem. Ale jak widać, to nie wystarcza
I may not be there yet, but I'm closer than I was yesterday.
nie piszę, ale biegam
nie piszę, ale biegam