Aniad1312 - komentarze

[plusch]

Mi się również przypomniał dowcip (w temacie):
Przychodzi baba do lekarza, z synem i mówi:
- Jasiu, teraz wyprostuj się, żeby Pan Doktor zobaczył jaki jesteś krzywy

[Księżna]

Ania, filmów już gratulowałam - to jeszcze wspomnę, że zdjęcia, że basen, że kciuki

[robbur]

ps. Wiecie co mówi w czeskim dubbingu Lord Vader do Skywalkera? To sem ja, twoj tatinek

dobre, prawie tak jak batman "A jo sem Netoperek!!!".
A za zdrowie trzymam kciuki. Coś jest nie tak z tymi naszymi organizmami, zamiast się cieszyć że o nie dbamy, to cały czas tylko kłody pod nogi lub dechy w plechy.

[pulchniak]

Zielony to fajny kolor zwłaszcza do biegania.

[mimik]

gratuluje powrotu do biegania!

No i muszę zadbać o rozciąganie. Przed jutrzejszym treningiem mam się porządnie rozciągnąć. No i po też. A w tygodniu znaleźć czas na osobną jednostkę rozciąganiowo-treningową.

Mój terapeuta powiedział mi to samo. Mam być rozciągnięty i rozluzniony. Inaczej, jak wszystko będzie spięte, biodra zaczną rotować i problem wróci.. Nawet mi powiedział, że to rozciąganie (plus unikanie nieprawidłowych pozycji przy siedzeniu, np podwijanie nóg ect) jest ważniejsze niż te wszystkie ćwiczenia, które mogę robić, ale z umiarem bo i tak samo bieganie daję sporo kondycji.

[robbur]

Nareszcie dobre wiadomości - tak trzymać

[Księżna]

Aniu...ale zdjęcia nadal będą?
Może fotorelacja z biegu?

[Aniad1312]

Księżna...No...te filmy to prześlę, prześlę, ale na razie ciężko mi czas znaleźć...
Robbur coraz częściej spotykam osoby, które na kręgosłup się skarżą. A (jak to wyraziła moja szacowna koleżanka obozowa) on nam przypomina, żeby nie przeginać...
Pulchniak taki kolor biegania, jaki oczu - w moim przypadku. Z domieszką szarości Ha, wszystko się zgadza
Mimik powiem Ci, że od razu czuję, kiedy siedzę w nieprawidłowej pozycji. Zaczyna mnie pobolewać, a jak siedzę przy kompie dłużej niż 30min to już w ogóle mega porażka - zaraz czuję ból w karku. Ja - podobnie jak Ty - też sobie zaszkodziłam nieprawidłową pozycją przy siedzeniu. Teraz już bardziej na to uważam.

Kurczę i wiecie co...Ja wiem, że się powtarzam, że może jestem upierdliwa z tym wystopowaniem, z tym siłowaniem się, ściganiem, pędem życia...Żeby zwolnić, żyć po prostu...Dzisiaj się dowiedziałam, że mój kolega nagle zmarł. Tętniak. Był młodszy ode mnie o rok. I jakoś to wszystko bardziej do mnie dotarło. Zdrowie ma się tylko jedno, czas tu na ziemi też jeden. To banał, ale jest jakiś lepszy niż to, żeby cieszyć się tym co jest, bo nie wiadomo kiedy się skończy?

[plusch]

5km po 5:47. Dzisiaj szybciej, jakoś tak girkami raźno przebierałam i co spojrzałam na Garminiaka, to musiałam zwalniać.

Ach, ta gwara wielkopolska. Dawno tego nie słyszałem Nie ma to, jak przebierać girkami

[Aniad1312]

5km po 5:47. Dzisiaj szybciej, jakoś tak girkami raźno przebierałam i co spojrzałam na Garminiaka, to musiałam zwalniać.

Ach, ta gwara wielkopolska. Dawno tego nie słyszałem Nie ma to, jak przebierać girkami

Tiaa...jak na razie to są raczej girki-pyrki - waga jest nieubłagana

[Kanas78]

Wspaniale, że biegasz.. słuchasz organizmu i robisz to, co on Ci podpowiada i to jest super
Pamiętaj dbaj o siebie i plecy.. no i nie zapominaj o mięśniach brzucha. Siła jest kobietą, no nie?

[mimik]

Dobrze to wygląda koleżanko!
Tak trzymaj! Jak koleżanka Kanas, słuchaj co mówi organizm.

[chel]

ładnie, ładnie biegasz.. oby tak dalej.
no i mam nadzieję, że widzimy się na połówce w poznaniu!

[pulchniak]

Bardzo interaktywne masz te wpisy

[Księżna]

Bardzo interaktywne masz te wpisy

DObrze się czyta!