Strasb - Komentarze

[LadyE]

zeby wiec nie bylo watpliwosci - wszystkie zdjecia sa przepiekne

super ze udalo sie zdobyc pakiet

[kachita]

Trzymam kciuki, żeby już nic tam nie strajkowało!

[pardita]

Strasbik,

widze, ze na tym post-docu dobrze płacą
wiosna szleje, hormony szaleją, strasb szaleję. ale buty pięęęękne:)

[strasb]

Ale ja przecież nie napisałam, że stać mnie zakup tychże butów w Szwajcarii. Nówki sztuki z brytyjskiego ebaya za 35 funtów (normalna cena to koło stówy).

[Księżna]

Bomba foto butów!

[chel]

mnie się tam podobają paputki, chociaż zazwyczaj te minimalistyczne są u mnie (oczywiście tylko wizualnie mówię) na nie. twoja wersja już w ogóle ładna. oby się dobrze sprawowały i oby twoja noga się dobrze sprawowała.

[strasb]

Może się do ich wyglądu przekonam z czasem, bo wygodniutkie. Oczywiście będę je dozować ostrożnie, bo to już jest ostra jazda bez trzymanki.

Może pyknę w domu fotki realnego egzemplarza.

A w ogóle to Wam się jeszcze nie chwaliłam moją nową fioletową bluzą - zakup narciarsko / biegowy (w te ostre mrozy ostatnio było mi trochę zimno w ręce bo czysto biegowa bluza zbyt przewiewna na rękawach). Oczywiście na dobrej przecenie.



W bieganiu na razie sprawdza się dobrze. Chrzest snowboardowy w weekend.

[LadyE]

tez ce takie buciki

[robbur]

Coś te buciki takie onieśmielone, tak jakby się w sobie zamykały. Gratuluję zakupów i pakietu

[chel]

nie widziałam wcześniej zdjęć na żywo. podtrzymuję opinie, ładne są i ładnie wyglądają na nodze.

z tym dobieganiem na uczelnię to rzeczywiście biegać się bardziej opłaca, planujesz w przyszłości jakoś regularnie to wykorzystywać?
oby test wypadł dobrze.

[Kanas78]

Strasb, dzięki za foto silenców
Wiesz... zaczęłam czytać Twój dzisiejszy wpis i przemknęła mi przez sekundę taka myśl: że się też Strasbik nie boi wywijać na tym swoim zimowym sprzęcie.. bądź co bądź kontuzjogennym jak dla biegacza.... czytam dalej i bach!
Uważaj na siebie plisss

[strasb]

Mogę obiecać...bo to był ostatni wypad w sezonie. No śmiga się coraz lepiej i lepiej, są korzyści z mieszkania w Szwajcarii. Czekam na podobny progres w bieganiu!

Nie przypuszczałam, że da się skręcić kostkę na snowboardzie, ale byłam blisko. Ale jak widać noga maltretowana przez Jonathana + przeze mnie ćwiczeniami katowana jest teraz mocna. Niemniej chyba muszę zmienić buty na lepiej dopasowane.

[pardita]

Strasbik,
ładny wpis. W ogóle coś ostatnio zaniedbałyśmy naszą wirtualną znajomość, nieprawdaż..?
A ze spraw branżowych - mam skarpety kompresyjne na żylaki (http://www.activahealthcare.co.uk/unisex-socks/) , na receptę od lekarza sportowego i bardziej medyczne niż lansersko-sportowe;) ale po domowym teście wydają się ok. Jutro idę testować bieganie:)

[strasb]

nie widziałam wcześniej zdjęć na żywo. podtrzymuję opinie, ładne są i ładnie wyglądają na nodze.

z tym dobieganiem na uczelnię to rzeczywiście biegać się bardziej opłaca, planujesz w przyszłości jakoś regularnie to wykorzystywać?
oby test wypadł dobrze.

Chel, do bucików coraz się bardziej przekonuję, zrobiło się ciepło, to będę w nich trochę i na co dzień chodzić (bardzo przewiewne są).

Z bieganiem dom-praca jak najbardziej mam ochotę zakombinować, ale muszę logistykę transportu ubiorów, komputera i lunchboxa dopracować.

[strasb]

Strasbik,
ładny wpis. W ogóle coś ostatnio zaniedbałyśmy naszą wirtualną znajomość, nieprawdaż..?
A ze spraw branżowych - mam skarpety kompresyjne na żylaki (http://www.activahealthcare.co.uk/unisex-socks/) , na receptę od lekarza sportowego i bardziej medyczne niż lansersko-sportowe;) ale po domowym teście wydają się ok. Jutro idę testować bieganie:)

Na swoje usprawiedliwienie mam jedynie, żeś w bardzo zacnym gronie przez mnie zaniedbywanych.

Czekam na Twoje wrażenia ze skarpet w biegu. Ja moje "kompresyjne" lidlowskie ubrałam na niedzielne chodzenie po górach. I dobrze - na sankach strasznie śnieg się sypał do nogawek, miło było mieć podkolanówki. I nieprzemakalne spodnie.