pardita - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

Sylw3g pisze:Hmm.. Czy 165bpm nie powinno czasem stanowić większej wartości niż 75% maxa?
nom, stanowi.
Ja nie mam cierpliwości do biegania po 7:00/km, żeby wychodziło piękne 140 bpm. Więc wg mojego planu treningowego piszę, co on tam mi nakazuje,a sama wyznaczam sobie tempa, jakich dla przywoitości powinnam się trzymać. Np. dziś chciałam pobiec coś w okolicy 5;58/km, ale nie wyszło. Trudno się mówi..ale fakt - oszukuję trochę ten plan treningowy.
New Balance but biegowy
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3884
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

lacze sie w paznokciowym bolu, u mnie wciaz jeden nie moze sie zdecydowac (i tak od roku :hahaha: ) :hejhej:
Awatar użytkownika
Sylw3g
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3667
Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
Życiówka na 10k: 35:56
Życiówka w maratonie: 2:57:46
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Sylw3g pisze:Ja nie mam cierpliwości do biegania po 7:00/km, żeby wychodziło piękne 140 bpm.
Taa, skąd ja to znam, ale trzeba się jakoś przełamać :trup:
Obrazek
BLOG | KOMENTARZE
5KM-17:19 10KM-35:56 15KM-55:18 (M.Czas) 21.1KM-1:18:41 42.2KM-2:57:46
Awatar użytkownika
Księżna
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3089
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: ...karocą po drogach mknę

Nieprzeczytany post

2 lisy, 1 ślimaka, bardzo dużo małych jaszczurek, 1 przejechaną żabę (świeć, Panie, nad jej duszą...)
:hahaha:

Fajnie, że wiosna u-Cię.
Awatar użytkownika
Sylw3g
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3667
Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
Życiówka na 10k: 35:56
Życiówka w maratonie: 2:57:46
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

To chyba nadal nie jest te 70-75%, ale trudno biegać jednak 7min/km. Trzymaj tętno na tym 150 na razie, z czasem powinny się zakresy obniżyć i będziesz mogła biegać tym tempem z tętnem 140 - przynajmniej tak twierdzi teoria. Trzeba czasu... i to jest w tym wszystkim najgorsze :hahaha: tyle czasu i pracy trzeba włożyć w trening :oczko: (ale satysfakcja jest ogromna!)
Obrazek
BLOG | KOMENTARZE
5KM-17:19 10KM-35:56 15KM-55:18 (M.Czas) 21.1KM-1:18:41 42.2KM-2:57:46
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Pardita pisze:Przebieg tygodniowy 71.73 km – widzę „oczyma duszy”, jak zoltar7 najpierw zielenieje z radości, potem czerwienieje z wściekłości, a potem pada na zawał...
Nawet nie doczytałem do tego :tonieja: momentu... bo już jak przeczytałem, że przebiegłaś 24 km to dostałem palpitacji serca...
A ja w zamian mogę się pochwalić :ojoj: , najkrótszym przebiegiem miesięcznym... w mojej krótkiej historii biegowej... w lutym przebiegłem łącznie 12 km (słownie: dwanaście kilometrów).
Tak Pardita stary Zoltar się skończył... najpierw zaczęło się w październiku od nagłego przybrania na wadze... a później seria przeziębień zniechęciła mnie do regularnego biegania. Obecnie znowu jestem przeziębiony, tym razem księgowa przywlekła się do pracy w czwartek chora, jak ją zobaczyłem to wiedziałem, że się zarażę :bum:
Ale prawda jest taka, że dopóki nie schudnę, to nie ma co marzyć o efektywnym bieganiu.
(Stąd moje nagłe zainteresowanie poprawą kraula). Obecnie ważę ok 88kg... a powinienem nie więcej niż 75kg (bo o wadze 67-68 to nawet nie chcę słyszeć).
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:
Pardita pisze:Przebieg tygodniowy 71.73 km – widzę „oczyma duszy”, jak zoltar7 najpierw zielenieje z radości, potem czerwienieje z wściekłości, a potem pada na zawał...
Nawet nie doczytałem do tego :tonieja: momentu... bo już jak przeczytałem, że przebiegłaś 24 km to dostałem palpitacji serca...
A ja w zamian mogę się pochwalić :ojoj: , najkrótszym przebiegiem miesięcznym... w mojej krótkiej historii biegowej... w lutym przebiegłem łącznie 12 km (słownie: dwanaście kilometrów).
Tak Pardita stary Zoltar się skończył... najpierw zaczęło się w październiku od nagłego przybrania na wadze... a później seria przeziębień zniechęciła mnie do regularnego biegania. Obecnie znowu jestem przeziębiony, tym razem księgowa przywlekła się do pracy w czwartek chora, jak ją zobaczyłem to wiedziałem, że się zarażę :bum:
Ale prawda jest taka, że dopóki nie schudnę, to nie ma co marzyć o efektywnym bieganiu.
(Stąd moje nagłe zainteresowanie poprawą kraula). Obecnie ważę ok 88kg... a powinienem nie więcej niż 75kg (bo o wadze 67-68 to nawet nie chcę słyszeć).
Zoltar7, coś Ty z tą księgową robił?!
:bum:
a w ogóle to nie jęcz i nie stękaj, gazelą to z tą wagą nie będziesz, ale biegać możesz. A poza tym może dietetyk..? Basen fajowy,ale od basenu się nie chudnie (przynajmniej na takich, jak my - pływających od dziecka - to nie działa).
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

pardita pisze: a w ogóle to nie jęcz i nie stękaj, gazelą to z tą wagą nie będziesz, ale biegać możesz. A poza tym może dietetyk..? Basen fajowy,ale od basenu się nie chudnie (przynajmniej na takich, jak my - pływających od dziecka - to nie działa).
Każdy biegać może jeden lepiej drugi trochę gorzej :bum:
A ciebie Pardita i tak już nie dogonię... :echech:

ps. A z tem pływaniem to inna historia... bo ja teraz naumiałem się (a właściwie zmierzam w kierunku naumienia się) pływać kraulem... bo to czym ja wcześniej pływałem, w ogóle nie przypominało kraula.... więc jakby pływanie odkrywam na nowo... a sprawia mi to dużą frajdę :hahaha:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
Sylw3g
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3667
Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
Życiówka na 10k: 35:56
Życiówka w maratonie: 2:57:46
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Czyli w końcu odnaleźli tego kitesurfera? No to fajnie, będę musiał zajrzeć na jakieś wp.pl i poczytać co było przyczyną, że mu nie wyszło - teraz mówi się tylko o pociągach.

Jest dobrze, z czasem przecież musi przyjść progress - chociaż lepiej byłoby trzymać się tych 150 i nie wychylać ponad nie :oczko:, ale ja tam się nie znam.

Muszę sobie sprawić jakiś porządny pas, najlepiej taki na 4 małe bidoniki. Mam w swoim arsenale pas na pól litrowy bidon, ale to draństwo cały czas mi podskakuje i ostatecznie ląduję na brzuchu...
Dziś mi go bardzo brakowało, ale o tym wspomnę jak już coś zjem i wezmę się za wpis w swój wątek.
Obrazek
BLOG | KOMENTARZE
5KM-17:19 10KM-35:56 15KM-55:18 (M.Czas) 21.1KM-1:18:41 42.2KM-2:57:46
Ignis
Wyga
Wyga
Posty: 148
Rejestracja: 07 sie 2011, 14:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:31

Nieprzeczytany post

Fajnie Ci że możesz jeść podczas biegu.U mnie żołądek się buntuje :ech:
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3884
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

ja tez zazdroszcze, raz probowalam banana. to nie byl dobry pomysl :hahaha:
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

W ogóle to parditko zazdroszczę Ci tego UK-eja. Nawet w głupim sklepie sportowym, gdzie 90% powierzchni to ciuchy i buty do lansu, a nie do sportu, i tak jest więcej fajnych rzeczy do biegania niż u nas. Ech, ech... :echech: Tempa i przebiegu Ci oczywiście też zazdroszę :bum:
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
Księżna
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3089
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: ...karocą po drogach mknę

Nieprzeczytany post

Rok 2011 minał mi pod znakiem prawego półdupka, rok 2012 niestety będzie chyba należał do lewego uda
Ale, że co... że w przyszłym roku lewe mnie czeka?? ;-)

Ładne podbiegi, przy ostatnim chybaś się zmęczyła.
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

Księżna pisze:
Rok 2011 minał mi pod znakiem prawego półdupka, rok 2012 niestety będzie chyba należał do lewego uda
Ale, że co... że w przyszłym roku lewe mnie czeka?? ;-)

Ładne podbiegi, przy ostatnim chybaś się zmęczyła.
no właśnie ten ostatni to "bida z nyndzą" :P
No ta lewa noga moja bardzo mi się nie podoba..ech, a zawsze taka ładna była (chudsza od prawej), a tu taka lipa.
Co do Ciebie, to może się wywiniesz biegowym nieszczęściom:)
Awatar użytkownika
pulchniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2433
Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
Życiówka na 10k: 39,29
Życiówka w maratonie: 3,33,58

Nieprzeczytany post

Pardita nie zaczynaj jeszcze i ty z tymi bólami. Plis
Zaczynam myśleć że bieganie szkodzi :ech:
Obrazek

blog komentarze

10 km 39:29 21,097 km 1:31:43 42,195 km 3:11:57
ODPOWIEDZ