ja banany na mecie ładuję za spodenki - ile się zmieści. Pobyt w szatnie i pod prysznicami zajmuje trochę czasu, a jeść się chce.
Ale zwacając do tematu - ja nigdy podczas zawodów nie odczuwałem głodu. Nawet na Swiss Alpina Marathon (prawie 8 godzin biegu). Piłem tylko dużo. Ale jak dobiegłem na metę, to zanim wyszedłem wykąpany miałem już w brzuchu chyba 2 litry płynów i ze 2 kilo bananów. Ale jak ktoś podczas maratonu odczuwa głód, to niech coś zje, nie pomoże pewnie, ale jak nie dostaniecie kolki i ustanie uczucie głodu to OK.
Jedzenie podczas długiego treningu
- PedziWiatr
- Wyga
- Posty: 115
- Rejestracja: 26 wrz 2003, 11:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Ale PAwel jest porządnie "obiegany". Głodu nie czuje bo właśnie jedzie (właściwie to pogina) na tłuszczyku. A u niezaawansowanych jak się skończy komfort biegu tylko na glikogenie to można odczuwać wyraźny dyskomfort w postaci fest głodu, lekkiego zakręcenia i ogólnej niechęci do biegania. Zbyt duża utrata wody potęguje ten dyskomfort. Na szczęście po kilku razach zamaltretowywania organizm adaptuje się jakoś. 

Kto dogoni psa? Kto dogoni psa?
Może Ty, może on, może jednak ja!!!
[url]http://www.kcp.prv.pl[/url]
Może Ty, może on, może jednak ja!!!
[url]http://www.kcp.prv.pl[/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 808
- Rejestracja: 04 lip 2003, 11:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa, Żoliborz
hm. na jednym ze styczniowych biegow z Fredziem bylem tak zmeczony ze mialem ochote na cos odwrotnego do jedzenia... potem Fredzio zaczal robic skipy i stwierdzil ze ma podobne do moich odczucia...
SBBP.WAW.PL
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 632
- Rejestracja: 28 lis 2003, 08:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
PAweł czy na Ironman planujesz jakieś przekąski,czy ograniczysz się do kilkunastu litrów płynów???
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3390
- Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Kabaty
Montano, dotknąłeś jednego z najważniejszych problemów w triatlonie na długim dystansie. Niektórzy mówią, że odżywianie w Ironmanie to czwarta konkurencja (inni mówią, że czwartą konkurencją są strefy zmian, ale to na krótszych dystansach
).
O ile w maratonie można jakoś dociągnąć na resztakch glikogenu, uzupełnianych cukrami z napojów, o tyle jak zawody trwają 8 do 16 godzin (przedział między zwycięzcami, a ostatnimi na mecie zawodów Ironman) to glikogen zmagazynowany w mięśniach to niewielka ilość w stosunku do zapotrzebowania w czasie całych zawodów. Dlatego trzeba uzupełniać węglowodany. Na szczęście intensywność wysiłku w Ironmanie jest dużo niższa niż podczas maratonu, dlatego podobno żołądek jest w stanie przyjąć i strawić pewne ilości pokarmu stałego. Tyle, że jest bardzo delikatna podobno granica, po której przekroczeniu żołądek "zamyka się". Trzeba więc ekserymentować z pokarmami i tym jak często je pobierać. Najlepiej pewnie podczas długich treningów na rowerze. Zresztą nie słyszałem, żeby ktoś jadł cokolwiek w czasie maratonu - je się podczas jazdy na rowerze.
Inna sprawa, że takie pokarmy stałe jak kawałki banana, czy baton typu 'power bar" i tak trzeba popijać dużą ilością wody, żeby zmniejszyć ciśnienie osmotyczne w jelitach i ułatwić przez to wchłanianie. Bardzo popularne są żele, tyle, że jak przeczyta się rady jak je stosować, to i tak wychodzi, że tak naprawdę chodzi o spożywanie czegoś izotonicznego, bo piszą, że 20g porcję żelu należy popić 200ml wody.

O ile w maratonie można jakoś dociągnąć na resztakch glikogenu, uzupełnianych cukrami z napojów, o tyle jak zawody trwają 8 do 16 godzin (przedział między zwycięzcami, a ostatnimi na mecie zawodów Ironman) to glikogen zmagazynowany w mięśniach to niewielka ilość w stosunku do zapotrzebowania w czasie całych zawodów. Dlatego trzeba uzupełniać węglowodany. Na szczęście intensywność wysiłku w Ironmanie jest dużo niższa niż podczas maratonu, dlatego podobno żołądek jest w stanie przyjąć i strawić pewne ilości pokarmu stałego. Tyle, że jest bardzo delikatna podobno granica, po której przekroczeniu żołądek "zamyka się". Trzeba więc ekserymentować z pokarmami i tym jak często je pobierać. Najlepiej pewnie podczas długich treningów na rowerze. Zresztą nie słyszałem, żeby ktoś jadł cokolwiek w czasie maratonu - je się podczas jazdy na rowerze.
Inna sprawa, że takie pokarmy stałe jak kawałki banana, czy baton typu 'power bar" i tak trzeba popijać dużą ilością wody, żeby zmniejszyć ciśnienie osmotyczne w jelitach i ułatwić przez to wchłanianie. Bardzo popularne są żele, tyle, że jak przeczyta się rady jak je stosować, to i tak wychodzi, że tak naprawdę chodzi o spożywanie czegoś izotonicznego, bo piszą, że 20g porcję żelu należy popić 200ml wody.
ENTRE.PL Team
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3390
- Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Kabaty
a to najlepsze opracowanie o odżywianiu w Ironmanie jakie przeczytałem
matematyka odżywiania
(Edited by PAwel at 10:40 pm on Feb. 17, 2004)
matematyka odżywiania
(Edited by PAwel at 10:40 pm on Feb. 17, 2004)
ENTRE.PL Team
- yash
- Stary Wyga
- Posty: 224
- Rejestracja: 07 mar 2004, 09:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kielce
- Kontakt:
kurcze, same wielblady
nie jedza nie pija
. Ponizej 30-45min faktycznie moze mozna bez picia tylko po co?? Mały bidon w lape i co za problem. Do 1:15 w sumie nie jem. Powyzej 1:30 koniecznie. Niezly jest TREC Booster (420kcal za 4,30pln); weglowodanowo-bialkowo-tluszczowy; na pewno super bylby powerbar albo energybar ale trudno dostac i drogo. Jest tez fajny batonik BIO-X tylko ciut drozszy. Do bidonu izotonik z weglowodanami(na dlugie treningi) (1 miarka=20gr power surge 1 maxim original). Cool sa batny musli tylko trzeba by ich wziac duzo i wychodzi drogo (CORNY 1PLN/80kcal) W ostatecznosci mozna jesc czekolade z bakaliami albo zwykle bat oniki (byle bez jakiegos kremiastego nadzienia)
Pozdrawiam


Pozdrawiam
sedrecznie zapraszam wszystkich na
http://www.virtualtrener.com/forum/
Kuba
http://www.virtualtrener.com/forum/
Kuba