Tuż tuż...

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
94maxx94
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 18 lis 2011, 16:13
Życiówka na 10k: 53
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam!
Za kilka dni biorę udział w półmaratonie. Myślę, że kondycyjnie powinienem dać radę, natomiast proszę o kilka cennych wskazówek dotyczących taktyki lub techniki biegu, żeby wytrzymać te 21 km na nogach. Mam na myśli jak się rozgrzać przed biegiem, jakie ćwiczenia zastosować, aby nogi zachowały rześkość na tak długi bieg.
PKO
Awatar użytkownika
google
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 243
Rejestracja: 11 lut 2010, 22:31

Nieprzeczytany post

Już za późno na rady techniczne. Rozgrzewkę też sobie odpuść, nie trać energii, chyba, że szykujesz się na bieg w tempie 4min/km lub szybciej. Rozgrzejesz się w biegu, zacznij powoli.
pozdrawiam
DariaB
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 295
Rejestracja: 12 kwie 2011, 20:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Przede wszystkim trzymanie tempa podczas biegu to jest najwazniejsze. Nie startuj za szybko, masz przebiec trase na equal albo negative splits.
Na pewno masz jakis czas zamierzony pod ktory trenowales. Zacznij w wolniejszym tempie, nie daj sie poniesc, masz przez pierwsza polowe biec w tempie konwersacyjnym, jak w drugiej polowie bedziesz czul sie na silach, to przyspiesz troche. To ma byc przede wszystkim przyjemnosc, nie zazynanie sie, zwlaszcza na pierwszym. Nie musisz sie rozgrzewac przed, dzien wczesniej zrob sobie np. 5km easy, na rozluznienie miesni.
Przed biegiem mozesz potruchtac, chocby po to, zeby nie zmarznac w tych temperaturach, jezeli nie ma sie gdzie schronic.

powodzenia i napisz jak wrazenia.
"You don't stop running because you get old. You get old because you stop running..."
Jack Kirk aka. Dipsea Demon
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

google pisze:Rozgrzewkę też sobie odpuść,
DariaB pisze: Nie musisz sie rozgrzewac przed.
ja nie wiem dlaczego się tak uparliście żeby chłopak się nie rozgrzewał. rozgrzewka jest zawsze pomocna -organizm musi mieć czas na przygotowanie sie do wysiłku. a to podobno będzie wyścig a nie bieg na zaliczenie kilometrów.
wiem że połówka to długi bieg, ale chłopak podobno się nie boi o kondycję

rady ode mnie (zakładam start w niedzielę); wyśpij się dobrze dziś, jutro rano zrób rozruch z przebieżkami, kolacja lekka.
zadbaj by na start stawić sie wypoczętym i opróżnionym (i pierwsze i drugie). nie przesadzaj z nawadnianiem. w końcu mamy luty
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Runner11
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 928
Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
Życiówka na 10k: 34:29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A czemu lekka kolacja ? Ja zawsze przed startem na kolacje (18:00) jem ogromną porcje spaghetti i na następny dzień czuje się dobrze
Awatar użytkownika
szy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 452
Rejestracja: 10 cze 2009, 08:40
Życiówka na 10k: 39:01
Życiówka w maratonie: 3:19:17
Lokalizacja: Warszawa / Pruszków

Nieprzeczytany post

94maxx94 pisze:Witam!
Za kilka dni biorę udział w półmaratonie. Myślę, że kondycyjnie powinienem dać radę, natomiast proszę o kilka cennych wskazówek dotyczących taktyki lub techniki biegu, żeby wytrzymać te 21 km na nogach. Mam na myśli jak się rozgrzać przed biegiem, jakie ćwiczenia zastosować, aby nogi zachowały rześkość na tak długi bieg.
Jeśli to Wiązowna, to tam drugą połówkę biegnie się lekko z wiatrem, więc będzie łatwiej.

Rześkość nóg to niestety kwestia przygotowania treningowego, dodatkowo możesz też odpocząć nie robiąc treningów te 2-3 dni przed biegiem - będziesz biec na większej świeżości.
feelipe
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 181
Rejestracja: 26 mar 2011, 20:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bydgoszcz

Nieprzeczytany post

rogrzewka nie zaszkodzi, troche truchtu i rozciaganie moze tylko sie przydac, nie zajedziesz sie po tym :)
hmm mowisz o rześkości nog, jesli chodzi ci o ich regeneracje to moga sie okazac pomocne zimne prysznice, wieczorny prysznic zakoncz na "zimno" to samo zrob po biegu
Obrazek
misthunt3r
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 474
Rejestracja: 27 lip 2009, 13:11
Życiówka na 10k: 48:42
Życiówka w maratonie: 4:14:37
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

Runner11 pisze:A czemu lekka kolacja ? Ja zawsze przed startem na kolacje (18:00) jem ogromną porcje spaghetti i na następny dzień czuje się dobrze
Zgadzam się z przedmówcą - sorry, ale teoria lekkich posiłków u mnie nie sprawdza się absolutnie. Ponadto śniadanie przed zawodami także jem większe niż zwykle - istotne żeby zjeść je w odpowiednim czasie przed zawodami.
Obrazek
Because Running Sucks
bati
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 232
Rejestracja: 27 sty 2011, 13:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

misthunt3r pisze:
Runner11 pisze:A czemu lekka kolacja ? Ja zawsze przed startem na kolacje (18:00) jem ogromną porcje spaghetti i na następny dzień czuje się dobrze
Zgadzam się z przedmówcą - sorry, ale teoria lekkich posiłków u mnie nie sprawdza się absolutnie. Ponadto śniadanie przed zawodami także jem większe niż zwykle - istotne żeby zjeść je w odpowiednim czasie przed zawodami.
Lekka w znaczeniu typu jedzenia a nie ilości. Golonka raczej nie byłaby zalecana :oczko:
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

primo: lekka, czyli "lekkostrawna", a nie "ważąca mniej niż 200g"
secundo: to tylko rada na podstawie moich doświadczeń, a 18:00 to dla mnie bardziej czas obiadu niż kolacji
tertio: to jak w końcu poszło założycielowi wątku?
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
misthunt3r
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 474
Rejestracja: 27 lip 2009, 13:11
Życiówka na 10k: 48:42
Życiówka w maratonie: 4:14:37
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

C'mon - przecież nie o wadze posiłku pisałem. I nadal podtrzymuję co przetestowałem.
Obrazek
Because Running Sucks
bati
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 232
Rejestracja: 27 sty 2011, 13:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

misthunt3r pisze:C'mon - przecież nie o wadze posiłku pisałem. I nadal podtrzymuję co przetestowałem.
To co jesz w takim razie?
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

misthunt3r pisze:C'mon - przecież nie o wadze posiłku pisałem. I nadal podtrzymuję co przetestowałem.
w takim razie cieszę się sprawnością twojego układu pokarmowego, ale dalej nie uważam by była to droga dla pytających o porady przed półmaratońskim debiutem

lżejsza kolacja to również spokojniejszy sen, a stresu debiutantowi (jakkolwiek dobrze nie byłby przygotowany) i tak nie brakuje.
a śniadanie? opychasz się żółtym serem i frytkami z oleju, czy makaronami i białym pieczywem?
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
94maxx94
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 18 lis 2011, 16:13
Życiówka na 10k: 53
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Bieg ukończyłem. Był to półmaraton w Barcelonie. O dziwo nie miałem żadnego problemu z nogami ani żadnych kryzysów podczas biegu z wyjątkiem dosyć szybkiej końcówki, którą jednak przetrwałem. Pogoda była świetna do biegania, organizacja też dobra. Rozgrzałem się poprzez rozciąganie większości mięśni i to mi wystarczyło. Natomiast przez dwa dni przed biegiem zrobiłem kilkadziesiąt kilometrów na nogach po mieście. Może to mi pomogło. Był to mój pierwszy półmaraton w dodatku po dosyć mizernych przygotowaniach, ale kondycję miałem przyzwoitą. Czas 1:51:25 bardzo mnie usatysfakcjonował.
DariaB
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 295
Rejestracja: 12 kwie 2011, 20:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

I powinno usatysfakcjonowac. bardzo dobry wynik.

Gratulacje :D
"You don't stop running because you get old. You get old because you stop running..."
Jack Kirk aka. Dipsea Demon
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ